A czy po dodaniu kodekow z PowerDVD do MPC wlaczyles w nich sprzerowe wspomaganie (po dwukliknieciu na kodeku pojawi sie odpowiednie okno)? Dodajesz oczywiscie oba kodeki HD z Powera... mozna tez dodac ogolny MPEG z niego.

Piszemy o roznych rzeczach. Cos co zartobliwie nazywam "sprzetowym blurem" w CRT to poprostu nieidelne ogniskowanie wiazki elektronow, ktore objawia sie tym ze obraz jest bardziej miekki (wiazka nie wyswietla idealnego punktu, ale plamke zahaczajaca takze o sasiednie). W zwiazku z tym mniej wyrazne sa pojedyncze piksele i pewne wady obrazu sa zacierane. Zreszta podobnie jest w projektorach, nie znam zadnego projektora z tak wspaniala optyka, by nie powodowala zadnego rozmycia obrazu (a mamy w firmie referencyjne projektory FullHD).
Ty piszesz o rozmyciu ruchu powodowanym w ostatnich modelach CRT przez uklady majace "poprawic" obraz w trybie 100Hz, a w przypadku starszych LCD przez niezbyt szybkie panale a takze "polepszacze". W nowoczesnych LCD panele sa juz wystarczajaco szybsze, a "polepszacze" da sie na szczescie wylaczyc.

W sumie zrobilem fotke z materialu SD na moim TV, polaczenie kablem SCART (RGB) ze zwyklego DVD przyzwoitej klasy. Niestety pojawilo sie na fotce cos w rodzaju mory - pionowe paski wynikajace z nakladania sie filtrow RGB matrycy aparatu i matrycy TV... nie chce mi sie kombinowac, wiec zamieszczam tak jak to wyszlo, wezcie poprawke na to ze tych pionowych zielokawych/czerwonawych paskow nie ma na ekranie. Chodzilo mi o pokazanie jakosci obrazu SD na takim TV. Chyba widac ze jest O.K. Nawet dla mnie - jak pisalem zboczenca jesli chodzi o jakosc obrazu.

Za ten "jakis czas" (pewnie w okolicach 5 lat) wsadze sobie, stac mnie ;)
Ale czy do tego czasu mam nieogladac HD i czekac z zakupami sprzetu?
Z takim podejsciem dzis nie mialbym nawet Atari, bo po co kupowac jak bedzie niedlugo seria ST, a po co kupowac ST jak zapowiadaja Falcona, no i na cholere Falcon, jak nowe pecety maja wieksze mozliwosci, a na cholere pecet, skoro co roku sa szybsze.... mozna tak czekac i czekac i dialektowac sie pieknym obrazem z telewizora Rubin ;)

Eeeeee  na fotce pudelkowej "kij" jest z plexi, a w oryginale jakis czarny kawal plastiku....
Ciekawy jestem tylko jak to czyta pozycje koncowki. Cos czuje ze dwoma Paddlami. Jedno - kat wychylenia, drugie dlugosc wysuniecia "kija" :)
No ale to jakos za malo dokladne mi sie wydaje i liczyc troche trzeba...

Ja dam 3 punkty:

1. Jest jeszcze widoczne w twolinerze to samo sprzed 3-4 dni.
2. To jest Monty On the Run z C64
3. Stareeee strasznie - widzialem pare lat temu.

Gdyby to takie proste bylo, to by sie zrobilo ;) Polecam poeksperymentowanie z programami narzedziowymi do Toms Multi, sa tam programy do samodzielnego tworzenia i nagrywania pelnych sciezek. Przy konstruowaniu struktury sciezki od razu widac ze nie da sie tego zrobic tak jak piszesz.
Dyskietka w formacie flash ma wieksza pojemnosc tylko dlatego ze sa dluzsze sektory. Po prostu miedzy sektorami musza byc zapisane informacje synchronizacyjne i informacyjne dla kontrolera, by mogl odnalezc i zaczac czytac sektor, nie mozna ich dlugosc skracac ponizej pewnej wartosci (roznie to bywa w zaleznosci od numeru sciezki), bo sie poprostu kontroler nie wyrobi z synchronizacja i nie odczyta sektora mimo, ze go znajdzie.
Tak wiec skarcajac sektory do normalnych dlugosci zwiekszamy ilosc przerw, ktore zajmuja nam coraz wiecej miejsca.
W zasadzie da sie w podwojnej gestosci dodac jeden sektor na sciezke.... dwa dodatkowe powoduja juz niestabilnosc odczytu (przetestowane parenascie lat temu ;) ).

Czyli polecam zabawe z narzedziami Toms Multi raz jeszcze, duzo sie mozna dowiedziec.

Choinka... 50zl za modem bym moze dal, bo i tak zamierzam go "zniszczyc".

Po jednym poprosze, nie mam jak odebrac, moze ktos z Wawy by jakos na party.....

Ja sie zastanawiam po co tyle elektroniki w tym :)
Chyba nie po to zeby stwierdzic stan linii Command (bo tylko to jest do zrobienia), a do tego, widzialem firmware w stacjach dyskow, ktore linii Command nie kontroluje, tylko pierwsze odebrane bajty zawsze traktuje jak komende ... i dziala :) Tak wic nawet linia Command nie musi byc monitorowana, wystarczy spiac atarynki drutami odseparowujac ewentualnie zasilanie....

P.-S. Nie sprawdzilem co ta elektronika robi, bo po dosc wolnym GPRsie teraz dzialam, wiec nawet nie wiem, czy tam jest Commad sprawdzany czy moze cos innego.

No to ja na poczatek.... Najpierw warto sprawdzic, czy nie masz doczynienia ze SpartaDOS, bo jesli tak, to sam system poinformuje Cie ile jest wolnych bankow i ktore to sa banki (odsylam do dokumentacji Sparty). A jesli to nie Sparta to w zasadzie mozna i tak jak we wspomnianym tekscie, choc ja na poczatku zapamietalbym zawartosc nadpisywanych komorek, a na koncu wpisal tam zapamietane wartosci (od tylu - na wypadek, jakby malo bankow bylo ;) )

Moja wplata bedzie jak skoncze krotki urlop :)

Raczej Turbo Basic + Asembler....

A ja bym zasugerowal jednak podszkolenie sie w ACTION! - naprawde dobry i baaaardzo szybki jezyk. Przy odpowiednim pisaniu programu wychodzi kod taki, ze programista assemblerowy by sie nie powstydzil.
Zreszta wystarczy popatrzec na podukcje Kuby Husaka.