Vasco musi odpowiadać za imprezę i uczestników. To, że naród zachłyśnięty wolnością się nie stosuje do pozostałych, nielicznych obostrzeń nie znaczy, że już hulaj dusza... Sam się wk... jak "yuppie-cwaniaczek" na hulajnodze pakuje się z nią do marketu i lata bez maski, nie po to się izolowałem i nadal głównie pracuję zdalnie, robię te cholerne duże zakupy raz na 1.5 tygodnia, żeby się od kretyna zarazić mając narzeczoną w ciąży. Można korzystać z pogody, ruchu, świeżego powietrza i wiem, ze wszystkim bardzo tego brakowało, nawet głupi rower po tym cięższym czasie był niesamowitą frajdą. Ale "na wszelki wypadek" można się jeszcze stosować do obowiązujących, luźniejszych reguł.
Tylko niestety nasi rodacy w ogromnej większości w d... mają odpowiedzialność, prawo i podstawowe zasady społecznego współistnienia, liczy się tylko czubek własnego nosa. Widać to w tej epidemicznej czy dla niektórych pseudoepidemicznej sytuacji, widać na drogach, widać po niedopałkach rzucanych na przystankach nawet przez wiekowe kobity.