Apropo ludzi i progsow na amige.
U mnie w miejscowosci wygladalo to mniej wiecej tak.
Wiekszosc ludzi, ktorzy posiadali kiedys male atari przesiadlo sie na amige poniewaz tam byla masa fantastycznych gier, o ktore bylo coraz gozej na a8 (zreszta nie tylko na a8). I tylko gier. Jak probowalem, ciezko zdobyte przeze mnie dema poniewaz nie byly dostepne za darmo, obejzec u jakiegos kumlpa czy z klasy, czy ze szkoly itp. to zaden nie dotrwal do konca. Musialem nagrac je na wideo zeby pozniej moc sobie w spokoju obejrzec. Tak wiec zgadzam sie ze slowami, ktore tu juz padly, ze najpopularniejsze progsy na amige to x-copy i gry. Znalem tylko jednego czlowieka, ktory interesowal sie w miare tworczo* demoscena (ale x-copy tez u niego rzadzil). Byl to niejaki sleju, znany pozniej jako cone/fusion**. Ale wiem, mieszkalem na odludziu z dala od gieldy (czyli cywilizacji ;) ).
Trzymajmy sie ogolu spolecznosci a nie tylko wybranocow, ktorzy mieli dostep do 'warezow'.
Pozniej bylo juz troche lepiej, wiecej dostepnego softu ale to juz byl schylek i ci sami ludzie dawno przesiedli sie na PC.
*byl jeszcze jeden kolezka, ktory napisal gre i nawet ja wydal. Jednak od demosceny trzymal sie z daleka.
**Co do pisowni nie jestem pewien, dawno to bylo.