Przejdź do treści forum
atari.area forum
Twoje polskie źródło informacji o Atari
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Aktywne tematy Tematy bez odpowiedzi
Aktualności ze świata Atari
Atari CAS Play 0.05 - CAS w przeglądarce Krystone wydał Atari CAS Play 0.05, narzędzie do odtwarzania i konwersji plików .CAS w przeglądarce!
TasmARI - nowy projekt dla Atari Innowacyjne urządzenie łączące Atari ze światem IoT.
Nowe wieści o RM800XL Revive Machines prezentuje interfejs repliki Atari 800XL w dwóch nowych materiałach wideo.
Catslevania VBXE z nowym demem Nowe demo gry Catslevania dla Atari XL/XE z VBXE, adaptacji Castlevanii, jest już dostępne do pobrania!
Altirra 4.40 test 24 Najlepszy emulator Atari, Altirra, ma nową wersję testową 4.40 test 24.
Opcje wyszukiwania (Strona 37 z 49)
Stabilizowany utrzymuje napięcie powiedzmy z dokładnością do 0.1V przy skokach zasilania w sieci, a niestabilizowany daje mniej więcej... czyli czasem np. 12 a czasem 13V.
no cóż, no cóż, no cóż. A może to problem słabego kontaktu w gnieździe cart lub eci, np. zanieczyszczone, lub poodginane nieco styki w złączu?
EDIT:
Teoria nr.2 - uszkodzone pia - nie działa któryś bit 2 portu.
Płyta przeżyje. Gorzej z folią klawiatury. Bez rozkręcenia nie przeschnie pewnie przez tygodnie, a drobiny metalicznego srebra zamienią się w czarne błoto. Ale może już wcześniej nie działała :) - powinniśmy zrobić zrzutkę i szybko je kupić z nadzieją na uratowanie.
Co prawda nie gra, ale najwiekszy odpał był, jak puściłem raz demo The Top (#1). Na screenie z czaszką świeżaki wyły, że niesamowity oldskul, miotali się, co bardziej rozochoceni nagrywali scroll wyjeżdżający z oczodołu na smartfony by pokazywać dalej... Byłem w szoku, że zapanowało aż takie poruszenie.
Już wiele razy widziałem aukcję naprawdę kiepskich odpadków ze śmietnika, gdzie ktoś uwziął się i chyba działał według zasady: "biorę za każdą cenę". Dochodzili wtedy do jakichś abstrakcyjnych kwot, nieraz 2x większych niż przy ładnym, działającym sprzęcie. Ale co jest tak pociągającego w tych konkretnych aukcjach - nie wiem - mam wrażenie, że czasem ociera się to o jakiś fetysz... może obsesja wygranej za wszelką cenę.
Cyprian napisał/a::)
laborant, po głębszej analizie jestem skłonny przychylić się do Twoich wniosków z pkt. 2giego.
Dorzucił bym jeszcze jeden fakt autentyczny, obie firmy zniknęły z rynku w podobnym czasie!
Przypadek?!!
Żarty żartami, ale ziarno prawdy przypadkiem może w tym być :) Za kolejne 30 lat machloje ujawni jakiś historyk i się potwierdzą. Archiwum X rulez.
EDIT:
ZuluGula napisał/a:Dla Jacka Tramela koszt byl bardzo wazny (wywiad zaczyna sie od 4:35)
Dlatego nie podobały mi się jego ruchy i w sumie cała sylwetka - jakiś przesadny sknerus. Obsesjonat cięcia kosztów już dla sportu chyba.
Jeśli chodzi o punkty 1 i 2 z resume, to oczywiście są pół serio. Pisane jako rozrywka, urozmaicenie, nie żeby brać to ze 100% powagą.
Punkt 3 jest jak najbardziej poważny, ale wiem, że szanse iż ktoś pokusi się o realizację praktycznie żadne.
ale wolałbyś mieć to pod klapką, czy gołe z boku??
Nie, no w tym wypadku to lepsza Furia. Przynajmniej karta chowa się w obudowę. Tamto "coś" do 500 to bez obudowy gwarancja zjarania/połamania, a z obudową strasznie wielkie się robi.
PS. Jak bumerang wracam z postulatem Furii do 1200 + sprzętowe małe Atari na tym! W tle będziesz decrunchował moduły, oglądając w międzyczasie Numena. Choćby i 1500zł miała kosztować, to warto.
Ale dziwoląg! Tego jeszcze nie widziałem. Nie dość że ta przejściówka już sama w sobie jest dopałką do 14mhz to można kaskadowo podłączać kolejne. Kombinacja alpejska.
ZbyniuR: są jakieś przejściówki, interface-y by zapodać np. Apollo 040 od 1200 do 500ki? Jeśli tak to jestem w szoku. Masz jakieś konkretniejsze informacje? Jeśli masz jakiegoś linka na ten temat to poproszę, bo ta informacja jest dla mnie super interesująca.
Już nie pamiętam, to strasznie dawno było. Na pewno C 64 był na Amidze, chyba chodził co 4-5 ramek na gołej 1200, czy 500.
Miałem też kartę sprzętowego emulatora ST do blachy, na ISA-ie - karta bardzo prosta, tylko rom i ram + dekodery adresów - widać STek i jego flaki nie były trudne do emulacji na PC.
Karty emulującej Amigę na blasze nie było, chyba custom chipy były za trudne, a wsadzanie Agnusa na kartę kosztowo mijało się z celem.
Resume:
1. Amiga jest w istocie kolejnym komputerem Atari. Z nieznanych powodów komodziarze upatrzyli ją sobie na swoją.
2. Od 1985 roku firmy C= i JIL stanowią jeden trust, dla publiczności nadal używają osobnych starych marek, ale to jedna firma.
3. Postuluję o upgrade do Furii - by zawierała sprzętowy emulator A8 bit, który by chodził jako task pod A600. I to będzie ten nasz wymarzony komputer, "zaginiony" projekt Minera.
Albo jakaś hybryda - coś jak C=128 z dwoma cpu. Np. Z praszczurem 65c02 3mhz do tasków 8 bitowych chodzących rownolegle z OSem pod 68000. To dopiero byłaby maszyna.
ST - Racja. Natomiast osobiście wyjątkowo mi nie podchodzi ta postać (zwłaszcza, rozumiana jako taki czy inny komodziarz ;) ) Pochwalić mogę - o czym już kiedyś pisałem - za obudowę do XE i 128k w 130XE. Chociaż prawda jest taka, że to też było już wtedy "podpicowywanie" trupów, a nie jakikolwiek przełom. Taki sobie lekki lift, znany z rynku samochodowego.
Gdyby zsyntetyzować przewijające się myśli, począwszy od postu 169 do 173 to można odnieść wrażenie, że Tramiel zrobił z Atari mniejszą lub większą kupę. Jeden krok w przód, dwa w tył. Tak jakby był koniem trojańskim C=, który w istocie powalił potencjał JIL.
Pewnie żeby ograniczyć prąd sygnału, by się coś nie zjarało np. VIC.
Bluki napisał/a:O tam zaraz dziwne. Tramiel pokłócił się o kierunek rozwoju firmy (Commodore)
To wiemy my i to z oficjalnej story. Co było pod stołem to inna historia, kto komu i za co.. Ta "wymiana" Tramiela to może być jakiś pakt między trustami. Osobiście wolę archiwum x, niż banał.
BTW. Legenda, że Atari 800xl powstało i ostatecznie wyewoluowało w Amigę - za sprawą Minera - jest wręcz wymarzona dla "rulezowców". Opierając się na niej można śmiało dojść do wniosku, że Miner, jako zamieszany w A8 jest poniekąd Atarowcem. A jego kolejny projekt - Amiga jest w istocie atarowski. Krok stąd zaledwie, by odebrać Amigę komodziarzom i wpisać na listę jako jakieś poboczne Atari... twierdząc, że zasługa C= sprowadzała się tylko do wyprodukowania Amigi.
Sikor napisał/a:laborant napisał/a:EDIT. Sory, znaczy się, widziałem. Był to tandem Mac+Adobe.
W tamtych czasach to raczej Quark X-Press na MACa niż Aldus Page Maker (wykupiony potem przez Adobe).
Tak, jasne, mi bardziej chodziło o czasy nowożytne. Dopóki nie puścili fotoszopa na blachę to była fest nisza i jeden z głównych powodów istnienia maka.
ZbyniuR napisał/a:Wiadomo że różnice konstrukcyjne (A8/Ami) musiały być, wszak projektowano je z myślą o innym procesorze, no i dzieliła je dekada. Nie wiem czy Miner wymyślał czy tylko kończył pracę nad bebeszkami A8, twierdzę jedynie że pakiet pomysłów tam zawartych inspirował go przy tworzeniu bebeszków do Amy. I nic więcej. :)
Sądzę, że doświadczenia z a8 oraz jego zalety i słabości mogły wpłynąć na kierunek prac nad amigą. Dobre elementy i doświadczenia rozwijał i poprawiał, złe odrzucał. "Destylował". Ujmę to tak: był samoinspirowany i w sprzężeniu zwrotnym z A8.
ZbyniuR napisał/a:Słuszna uwaga z tym że nisze w których się odnalazły ST i Ama były na tyle różne i pozycja każdej z maszyn w niszy w której prym wiódł ten drugi, na tyle słaba że nawet nie można tu za bardzo mówić o konkurencji. Zastanawia mnie też czy te nisze to świadome działania kogoś z kierownictwa tych firm (np zlecenia na takie a nie inne programy), czy po prostu tak wyszło i sami byli tym zaskoczeni.
Już ta historia z transferem Tramiela daje dużo do myślenia. Jest tak naprawdę dziwna. Konkurencja przechodzi do konkurencji, pod spodem mogły być różne uzgodnienia, deale, niewidoczne dla rynku. Jak najbardziej mogło być to zaplanowane, żeby nie wchodzić sobie bezpośrednio w koryto i dzięki temu doić podwójnie userów (zamiast po jednej uniwersalnej maszynce z każdej marki, zrobili niejako uzupełniające się, komplementarne maszyny). W ten sposób zamiast otwarcie konkurować i walczyć o klienta konkurowali powierzchownie, a biznesowo współgrali i zacierali ręce.
Niewykluczone, że na jakimś poziomie mogła być to korporacja dwóch korporacji. (choć to już trochę opowieść z archiwum X, ale podywagować można, trzeba nawet).
Wydaje mi się, że copper mógł służyć do wyznaczenia linii zmiany trybu, ale to robił już inny czip.
Hm. Antic a Copper. Zastanawiam się... może pewne aspekty gtia i coppera są wspólne. Bo antic jako taki dawał znacznie wiecej niż copper w ogóle mógł. To był bardzo prosty "podchip", do dokładnego barwienia (co 4 piksele) jednego z rejestrów koloru i w sumie nic więcej.
W dziedzinach profesjonalnych STeki i pokrewne skończyły jako maszyny do składu i midi, Amigi skończyły w studiach rozmaitych telewizji jako generatory napisów, scrolli i podkładacze loga stacji. Jeszcze we wczesnych latach xxi wieku w różnych stacjach i studiach stały A-czwórki i A-trójki, u mniejszych składaczy video dopalone 1200. Także jako maszyny profesjonalne znalazły zupełnie różne i niszowe obszary. Innych maszyn w tak wąskich zastosowaniach raczej nie widziałem.
EDIT. Sory, znaczy się, widziałem. Był to tandem Mac+Adobe.
EDIT2. Wrażenie podobieństwa grafy w a8 i a500 bierze się między innymi z gtia barów i copper barów które na oko wyglądają niemal identycznie. Stąd te pogłoski. Wiemy jednak, że mechanizm powstawania na obu maszynach jest zupełnie inny.
Cyprian napisał/a:taaa a Apple Macintosh są rozwinięciem atarowskiego Ponga Jobsa/Wozniaka
Naprawdę dobre. Huczę tu aż ze śmiechu i nie dam rady już na razie zająć się pracą :)
Znalezione posty [ 901 do 925 z 1,219 ]
Forum oparte o: PunBB
Currently installed 7 official extensions. Copyright © 2003–2009 PunBB.
Wygenerowano w 0.039 sekund, wykonano 24 zapytań