Nie no... transoptory to już jest dla mnie czarna magia - no i odpadają ze względu na ceny i napięcia sterujące (trafo bym musiał mieć do zasilania, a mi chodzi o lekkość układu).

@Jer: CD4066 - to jest czteroportowy ? znalazłem jakiś schemat na TI, ale kompletnie nie rozumiem jego działania, próbowałem znaleźć 10cio/12to portowy, ale dla laika to mordęga...

i teraz tak: dodatkowo potrzebowałbym napięcie 5V ze względu na... autofajery niektórych dżojsticków - czy lepiej użyć do tego zasilania z jednej/dwóch baterii i wzmacniacza operacyjnego, czy też 4ch baterii i zenerki ?

//EDIT: @Lotharek: a wiesz, to też nie byłby niezły pomysł, ale to nie ta działka - uchylę rąbka tajemnicy: zaglądnij tutaj

//EDIT2: zależy mi na tym, by układ był jak najmniejszy

jak już, to 5 i to nie tak do końca, ponieważ L1 L2 muszą być odseparowane od L i GND

yyy... no fakt, 15 w STICK(0) oznacza "żaden nie jest zwarty" - czyli to ja zgłupiałem od tych wszystkich wyświetlaczy do tego sio2sd.

...a zasada działania wyglądała by tak:

Na sprawach z Urzędem Celnym troszkę czasu straciłem... masz 5 dni na odwołanie, w których możesz zgłosić się osobiście niepłacąc cła - jak nie masz możliwości, to trzeba zapłacić, a potem pisemnie odwołać się i równolegle złożyć skargę do izby nadrzędnej, opisując sytuację - że jesteś zbieraczem, że to nie jest nowoczesna technologia, że to się kwalifikuje tu a tu (tu musisz dokładnie podać grupę celną i uzasadnienie dlaczego) - zazwyczaj klasyfikacja "używany sprzęt elektroniczny użytku domowego" wystarcza, jeżeli podasz, że jesteś właścicielem takiego egzemplarza, a to, co kupiłeś to kupiłeś w charakterze części zamiennych.
Jeżeli wtedy jeszcze odmówią zmiany, to odwołujesz się ponownie i prosisz o powołanie biegłego, który miał by ocenić wartość sprzętu wg cen sprzedaży detalicznej - a że to jest złom elektroniczny, to jedyne co może zrobić, to wg cen na aukcjach wycenić... co znów nie jest miarodajne i idzie się od tego też odwoływać...

No ale ścieżka ta wchodzi w grę, gdy wartość sprzętu sięga 8 tysięcy euro i więcej... bo tak do tysiąca zeta to nie za bardzo ma sens...

//EDIT: to było jeszcze przed Unią, teraz zapewne jest inaczej, ale zazwyczaj zasady są te same...

Seban, daję głowę, że nie była zerwana, bo jeszcze przed wysyłką ją przewijałem - no chyba, że wtedy padła. Z odzyskaniem tych trzech programów nie powinno być kłopotów, bo są tam one nagrane wielokrotnie - chyba z 4 czy pięć razy. Na odwrocie jest jakaś gra modułowa - pamiętam, że tylko raz czy dwa udało mi się w nią zagrać, bo wymagała przewijania kasety do określonego miejsca, co nawet z turbem było uciążliwe.

//EDIT: nie wiem, czy czasem te programy na tej kasecie, to K.O.S, Microloader, Turbo Copy - takie same, co na karcie.

Dwa microloadery ma Kaz: http://atari.online.pl/v01/index.phtml? … ikroloader będę sprawdzał, czy to blizzardowe.

//EDIT: oba dają radę - wgrane z pliku mp3 (no, 55 sek. czekania to już może być) - nie zapomnijcie o dodaniu przerwy na końcu pliku wygenerowanego przez cas2wav!!

Dalej w temacie: jak bardzo sygnał z głośnika różni się od sygnału z zapisu ? Nie daje mi to spokoju (pracować :D) Potrzebowałbym przegrać kasety z blizzarda na mp3, ale jest jedno małe ale: przegrane na innym magnetofonie są zbyt zaszumione (głowica - fatalna sprawa). Wobec tego potrzebowałbym odwrotną sytuację - poprawny sygnał (z poprawnym ustawieniem głowicy) nagrać bezpośrednio z magnetofonu xc12 jako wav. Czy to, co słyszę w głośniku odpowiada widmowo temu, co odczytuje atari z kasety ? Jeśli nie, to gdzie się wpiąć, żeby "podkraść" sygnał do przerzucenia na wave'a ?

Już mam wyodrębnione 7m linii sygnałowych w mojej bezprzewodówce (podłączanej do usb :p) obsługujących na dwóch liniach wspólnych klawisze z części numerycznej: "*", 9, 6, 3, "." i "/", 8, 5, 2, 0. Za parę dni dam znać - nie mam na razie dwóch gniazd męskiego db9, poza tym potrzebowałbym lutownicę punktową ponieważ Chińczycy niewiele miejsca mi zostawili na "wbicie się". Jak skombinuję te rzeczy, dam znać i być może jakieś fotki i przepis na wykonanie będzie.

Są dwa problemy: strzałki nie są obsługiwane przez linię wspólną (kto to wymyślił ? :|) więc na mojej klawie odpada podłączanie pod strzałki (folia na folii - gdyby to było na płytce to bym soldermaskę zdrapał w paru miejscach, skombinował jakiś przełącznik tranzystorowy i by było. Drugi problem to to, że autofire nie zadziała (potrzebne by było odrębne zasilanie, ale z tym spróbuję pokombinować).

To co, lepiej kombinować z zewnętrznym padem, czy mieć wyjście z klawiatury ? ;-)

Teraz muszę przerwać na rzecz zaległej pracy :D.

Po południu jeszcze siądę do drugiej klawiatury - starej przewodówki (na dużym DIN5!) - tamtą sie powinno dać łatwiej przystosować.

PS. Jak będzie działać, to tego 23go (aktualne to jest ? gaga mi mi) Ty weźmiesz swojego laptoka, ja swoją klawę (klawa w standardzie HID, więc dodatkowych sterowników nie potrzebuje), a po dżoju weźmie ten, co go ma :D

a czy mógłbyś toto rozkręcić i potomnym przekazać widok od środka ? płytka, elementy, połączenia ?

ad. 3 musisz ustawić różne numery urządzeń i możesz działać na tej samej wtyczce (sio2sd w atariki)

podejrzewam, że to jakieś paddle - z jakiejś gierki, na co wskazywał by napis "game audio out" - jeden jack na dźwięk, drugi na sterowanie...