tOri napisał/a:Cześć,
Ostatnio wystawiłem i sprzedałem kartę Yamaha MCD64. Wyobraźcie sobie, że Ebay wystartował do mnie z żądaniem uzupełnienia danych identyfikacyjnych. Ok myślę i uzupełniam numer konta IBAN. następne co miałem zrobić to wysłanie do nich UWAGA! zdjęcia przodu i tyłu dokumentu tożsamości. No - powiem, że mnie tym po pierwsze zaskoczyli, a po drugie - nie wydaje mi się żeby takie coś jak Ebay było uprawnionym do zbierania i posiadania takich danych. Po co? Mają mój adres, numer konta, numer telefoniczny oraz email.
Najgorzej, że mając moje pieniądze chcą na mnie wymusić żebym te dane im wysłał. Ja na to - nie ma takiej możliwości. Miałem długą "rozmowę" z jakimś gościem z infolinii, który w kółko pier... mi o jakichś standardach przemysłowych, co mnie oczywiście g... obchodzi. Żeby było jeszcze ciekawiej - na moje żądanie oddania pieniędzy i skasowania konta ponieważ nie zgadzam się i nie chcę korzystać z ich 'usług' odpowiadają mi że mam podać te dane czego oczywiście nigdy nie zrobię i tak się to zamyka w kółko.
Piszę to dla przestrogi dla używających Ebay i pokrewnych, ponieważ zaczyna się zaciskanie jakiejś kolejnej pętli. Dla mnie takie zachowanie jakichś przybłędów z 'cyberprzestrzeni' jest nieakceptowalne, a jeśli ktoś uważa inaczej to niech takie dane udostępnia - jego sprawa :)
Wiem, że jestem na przegranej pozycji, ale przynajmniej dam znać co się wyrabia, jakie paskudztwa wyłażą z nor...
tOri
P.S. Mam 11-letnią historię bez żadnych ściem i wpadek. To pieprzenie o identyfikacji to jakaś ściema.
Eu, sama siebie ora swoimi debilizmami, ale to nie o tym wątek.
https://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=8679
Lata temu przestrzegałem przed geypayl ;)
Obecnie jak czytam co co im przesłałem (włącznie z rachunkami za prą∂ dowód pokreśliłem pamiętam i wpisałem geypal itd.)
To aż dziwie się że nie spłacam na Malcie jakiegoś kredytu czy innym taki raju gdzie "inżynier/prawnik/doktor z infolinii gejpal miał sporo kwitów na mnie idealnie pod kredyt"
Finalnie kasę otrzymałem po 2latach ;) czy tam 3latach ;) Falcona mi wykupili, sprzedawca się tylko wqrwił.
Życie.
p.s. Czego nauczył mnie yebay i geypal, załóż sobie konta walutowe i sik prosty na nich, oczywiście nie kupować falcona za 1k usd z banglaszeszu , czy innych nowych 800xl z venesueli itd.. Od lat nie mam problemu, coś tam czasami kupię na yebay, tylko od sprawdzonych sprzedawców i zawsze jest ok.