-> mike100

Wytrzepałeś jakiś paproch i ruszyło :)

Przeczyściłeś dokładnie styki taśmy połączeniowej klawiatury?
Możliwe, że skorodowała któraś ścieżka. Klawisz HELP tez możliwe, że nie działa.

Styki 4 i 8 złącza klawiatury do przeczyszczenia. Dobrze byłoby rozebrać klawiaturę i obejrzeć dokładnie folię.

No właśnie nie same i w tym tkwi poważny problem.

-> drygol

Jak nie widać wyłażących grzybów przez tyle miesięcy, no to raczej powinno być dobrze. I niech tak pozostanie. Ładnie wyszło.

Miałeś wielką odwagę zasypywać ręcznie wykopy :D Ja ostatnio miałem do wygarnięcia kilkanaście metrów sześciennych po wykopach pod ogrodzenie. Wynająłem koparko-ładowarkę co załatwiło mi sprawę w niecałą godzinę. Ręcznie walczyłbym z tym ze dwa tygodnie po pracy...

Hej,

Albo masz uszkodzoną którąś przelotkę, albo zwarcie jakimś paprochem.
Stawiam na zwarcie.
Może to także być uszkodzona kość pamięci.

-> zbyti

Mimo wszystko trzeba przyznać, że "flu-like virus in China" został trafiony w 100% wraz ze wszystkimi szykanami takimi jak zarządzanie strachem, zamordyzm itd. "China caught the flu" i zaczęła się jazda bez trzymanki...

Teraz moje wtrącenie - dlaczego Iran jeszcze nie został zaatakowany? Prawdopodobnie Irańczycy mają broń atomową i jednak rządzi strach.

Nasz świat nie działa według płynącego czasu - jest sterowany wydarzeniami przebiegającymi w określonym porządku, co nadaje się do głębszego przedyskutowania przy stoliku piwnym raczej niż tu.

Pozostaje patrzeć i wyciągać wnioski. Przyszłość wszystkich dotknie tylko niektórym się wydaje, że coś ich ominie więc patrzą teraz z wyższością na plebs :)

P.S. Nie należę do grupy bezkrytycznie łykającej wszystko jak leci. Jak napisałem wcześniej - kilka ładnych lat temu sam włożyłem ten film w przegródkę teorii spiskowych i dopiero po latach został mi przypomniany w związku z obecnymi wydarzeniami. Co więcej - nigdy nie śledziłem działań wymienionego w filmie Project Camelot. Zawsze takie organizacje wydawały mi się zbiorowiskiem ludzi, którym wypadałoby zadać wiele pytań kontrolnych.

Zaplutym karłom reakcji mówimy stanowcze nie!

Poza tym luzik. Weryfikacja nastąpi w momencie gdy zombies zaczną świecić.

Nie wiem czy macie w tym jakieś rozeznanie albo znacie przypadki - masa ludzi żałuje, że dała się zrobić w >kujkuja<. Sam znam także osoby, które na tzw. 'druga dawkę' nie dadzą się nabrać, choć może się złamią pod naporem nikczemników i mimo wewnętrznej niezgody pójdą wstrzelić kolejna porcję "nice trip"

-> AS...

i raczej jedyna taka oferta.

-> zbyti

cokolwiek rozgarnięci ludzie od zawsze wiedzieli, że RT-PCR jest wyłącznie narzędziem biologii molekularnej (genetyki) - niczym więcej. Użycie tego jako "testu" na cokolwiek jest co najmniej nadużyciem. W obecnej sytuacji jest narzędziem działań terrorystycznych wymierzonych w ludność świata.

I co? Powie ktoś przepraszam?

Zważywszy zaś na to, że "rządy" powiązały działania terrorystyczne przede wszystkim z wynikami RT-PCR i masa ludzi umarła w wyniku tych działań - myślę, iż nazwanie tego zbrodnią jest cokolwiek lekkim określeniem działań tych nikczemników.

-> zbyti

To NIE SĄ szczepionki.

Raz kłamca - zawsze kłamca, zwłaszcza gdy ma w tym interes. Trzeba mieć nierówno pod kopułą żeby mieć choć nadzieję, że notoryczni kłamcy powiedzą w końcu prawdę.

Nigdy, przez całe moje dosyć długie już życie, nie spotkałem się z sytuacją żeby szantażem, oszustwem, wielokrotnymi i wielokierunkowymi manipulacjami wciskano jakieś świństwo pod pozorem dbałości o zdrowie i życie. W czasach najczarniejszej komuny (z opowieści) tego nie było. W czasach komuny (za mojego życia) także tego nie było. Nie ma najmniejszej możliwości żeby "ludziom" w jakimkolwiek rządzie zależało w najmniejszym stopniu na zdrowiu i życiu "obywateli". To jest po prostu wykluczonew obecnym świecie. Empiria...

Osobiście mam takie odczucie, że wielu ludziom ktoś wyrwał kłębki kolorowych przewodów, powyrywał różne wtyczki i złączki, i pozamieniał ich kolejności oraz kolory podłączenia. Podsumowując - masa ludzi została zepsuta. Najprawdopodobniej już nieodwracalnie. Taka sytuacja...

Mierzi mnie to wszystko. Jest to obraza nauki, obraza inteligencji, obraza logiki  i obraza wszystkiego co można nazwać człowieczeństwem.

Ostatnio składałem sobie 486.

W razie braku budy i zasilacza AT polecam (mimo wszystko) ATX. Trzeba do odpalania zasilacza dorobić przekaźnik z zestykiem autopodtrzymującym oraz przejściówkę ATX->AT i to wystarczy. Oczywiście otwory montażowe powinny pasować.