Co się dziwić, jak właśnie takie śmieci schodzą u nas najlepiej? Przykład: http://allegro.pl/schneider-64k-color-p … 85364.html Proponuję szczególnie trzecie foto.
Brudny, usyfiony, w niewiadomym stanie. Kupujemy najgorszy złom i śmieci.
Prawda jest taka, że często w takim sprzęcie można znaleźć pluskwy czy karaluchy i to żywe! Więc natychmiastowe czyszczenie i to najlepiej na zewnątrz mieszkania wskazane.

Stryker, przyjacielu.... A gdzie napisałeś do czego ma pasować? Po pierwsze, domyślam się, że do magnetofonu Atari - więc tu akurat specjalnie przejmować się nie musisz. Głowica charakteryzuje się kilkoma parametrami, z których ważniejsze to:
-dobroć Q
-indukcyjność
-rezystancja

Te parametry nie są jakoś gigantycznie różniące się między głowicami. Powiedziałbym, że można je pominąć, bo są podobne.

Dwa pierwsze parametry zmieniają się w trakcie używania głowicy. Jakoś specjalnie nie wpływa to na tor audio - mówię tu akurat o deckach do odsłuchu audio, bo w komputerowych to już całkiem nie ma wpływu.
Po wymianie głowicy należy zrobić kilka rzeczy:
1. Ustawić ją właściwie, aby nie dociskała za głęboko taśmy, co ma i tak duuuży margines, bo gąbka dociskająca jest na elemencie sprężynującym, więc problem w zasadzie z głowy.
2. Wyregulować prąd podkładu (zależy od indukcyjności (L), a ściślej od impedancji głowicy (Z)) - w magnetofonach komputerowych prąd podkładu nie jest stosowany, więc również problem z głowy.
3. Ustawić skos głowicy - ja to robię na ucho, ale sensowniej jest użyć kasety wzorcowej i oscyloskopu. Jak dojdziesz do wprawy, będziesz to robić też na ucho :)

Mając na uwadze powyższe, śmiało możesz kupić dowolną głowicę. Będzie działać na bank.

EDIT: OK, doczytałem w temacie do czego ma być. Więc już wiesz, że możesz kupić dowolną. Droższe są stożkowe, ze względu na większą trudność wykonania, ale nie ma sensu w nie inwestować, bo ich wyższa jakość nie zostanie wykorzystana.

Pudełeczko dotarło,  jestem b.zadowolony, dziękuję!

Spóźniłem się na tego MFMka. Ale kawał dysku, 3 kg prawie....

@Adam: ja bym reflektował na tego MFMa, kwestia czy osiągalny cenowo... ;)

Si!

Bezrobotny, wszystkie wersje są na stronie Atmela. Szukaj działu Legacy software.

No dobra, wyciągnąłem w końcu ten swój kontroler. Okazało się, że to nie Vortex. W środku siedzi AdSCSI Plus ST firmy ICD. Czyli to jest mniej więcej jasne (jest gdzieś do tego soft?). Może będę mógł zrobić użytek z mojego fabrycznie nowego dysku SCSI, który kupiłem przez pomyłkę kiedyś :). Mam jednak wrażenie, że czegoś w tym kontrolerze brakuje - myślę o tych otworach z tyłu oznaczonych AHS i AHW - tak jakby przełączniki/włączniki miały tam być. Po opisie na tabelce domyślam się, że oprócz dysku SCSI siedział tam napęd SyQuest. Szkoda, że to takie rozbebeszone trochę...

Atmel Studio wymaga platformy .NET, masz zainstalowaną i działającą?

Adam, sprawdź w takim razie na spokojnie, mi się nie pali. Mam też jakiś kontroler do HDD dla Atari ST, ale co to za cudo nie mam pojęcia. Wygląda podobnie jak Vortex HD Plus... Wyciągnę go z szafy. Może warto go ożywić.

Adam, mnie bez różnicy, on i tak będzie używany w PC/AT. To raczej do celów "sentymentalnych".