Planuję kupić Windows 7 w wersji Home Premium; wcześniej zastanawiałem się nad Ultimate, ale cena 1299 PLN daje do myślenia. :/ Nie mam ani rozległych sieci do zarządzania, ani też nie szyfruję dysków, więc funkcja BitLocker jest dla mnie zbędna. Tryb Virtual Windows XP nie jest mi potrzebny - o wiele wydajniej jest uruchomić XP pod Virtual Boxem. Komfort i szybkość pracy wirtualnego XP pod VB sięga co najmniej dwóch pięter nad przeróbką Virtual PC. :P BSOD zdarzyło mi się widzieć przez prawie 5 miesięcy pracy pod Win 7 RC build 7100 DOSŁOWNIE RAZ. Podczas instalacji system sam pobiera sterowniki z Internetu; wystarczy odczekać parę minut i Windows jest gotowy do pracy. Znalazł sterowniki do karty PCI z dwoma portami COM na śledziu, odszukał nawet drivery do mojej leciwej karty SAT Twinhana. To samo tyczy się sterowników do karty graficznej - na upartego można potem doinstalować oficjalny pełny pakiet, jeśli ktoś chce.
Żeby znaleźć program, który nie chce "pójść" pod Win 7, naprawdę trzeba się naszukać. Przeważnie wystarczy zaznaczyć we właściwościach danego programu opcję zgodności z którymś z systemów i po kłopocie. Czasami też pomaga wyłączenie kompozycji pulpitu i skalowania ekranu dla ustawień wysokiej rozdzielczości DPI (na przykład w DVB Dream i VLC Player). Nie za bardzo działają też sterowniki instalowane przy Daemon Tools i Alcohol (sprawdzane ze 2 miesiące temu - nie wiem, jak w nowszych wersjach).
UAC w Windows 7 ma 4 poziomy ustawień - w tym jego wyłączenie. Mam go wyłączony, bo do pilnowania systemu używam Comodo Firewall; jest zdecydowanie wrażliwszy i widać, co dany program (proces) robi w systemie.
Ogólnie mówiąc, jestem ZA. Kupić warto. :)