epi napisał/a:macgyver: daj namiary na taki konwerter.
tego urządzonka używam - podłączone małe Atari wraz z Falconem i wszystko na jendym monitorze SVGA... oszczędność miejsca na biurku ;)
_borys napisał/a:Generalnie masz rację i prawdopodobnie jest jeszcze parę innych sposobów na jeden monitor do ST, a NEC 3D to jeden z nich i jak mniemam wciąż tańszy niż konwerter VGA (taki przyzwoity, bo te najtańsze to już za 150zł można kupić).
Nie zapominajmy, że Nec Multisync 3D to już nienajnowszy monitor, jak "spali się" to będzie problem z naprawą itp. Poza tym posiadający ileś lat monitor traci swoje parametry, kolory bledną etc. Zakup kolejnego monitora, gdyby naprawa tego była nieopłacalna może być problemem, gdyż sprzęt jest unikatowy. W wypadku konwertera mamy czystą elektronikę, która jest trwała i bardziej niezawodna niż monitor (nie ma kineskopu, który traci parametry, nie mamy trafopowielacza, odwodów cewek odchylania, w których torach najczęściej występują uszkodzenia). Do tego bierzemy jakikolwiek monitor S(VGA) (z komisu, allegro) za grosze (a jest tego na rynku pełno) nie musi mieć super parametrów (wysokie odświeżanie przy wyższych rozdzielczościach), bo ST/Falcon i tak tego nie wykorzystają.
Wiele osób nie zastanawia się: co będzie wtedy, gdy "toto" się popsuje - na konwerter masz gwarancję, potem zawsze możesz kupić nowy, jest osiągalny w sprzedaży, z używanym monitorem SVGA jest jeszcze prościej, jest tego na rynku cała masa i są tanie jak barszcz.
Oświadczenie : nie miałem na celu zniechęcać nikogo do oferty _borysa, po prostu przestawiłem mój punkt widzenia na temat problemu posiadania kilku monitorów przez posiadaczy dużego Atari (i nie tylko) oparty na moich doświadczeniach w tej tematyce.