V> Ależ odrzuć ziarno od plew (albo odwrotnie) i odpowiedz merytorycznie.
K> Ziarno (poprawne tezy, poprawne argumenty) od plew (bledne tezy, bledne argumenty) stara sie odzielic kazdy z nas. Ale jesli do dyskusji oprocz normalnych zlosliwosci (u niektorych celowe, u niektorych niezamierzone) wkracza pospolite chamstwo, to mysle, ze nie ma sensu dyskutowac.
No ja bardzo przepraszam, ale dla mnie ziarno to byla "merytoryka", a plewy to "wycieczki". Ktos jeszcze to tak zrozumial???
V> Poza tym sam pisales:
V> - Nie widzisz swojej smiesznosci,
K> Cytuj calosc: "Nie widzisz swojej smiesznosci, kiedy twierdzisz wczesniej, ze C64 jest lepsze, a potem pytasz ile zajmie zrobienie _takiego samego_ obrazka co na C64 na Atari?" To dotyczy twierdzenia sprzecznego w sposob oczywisty, a nie osoby.
I coz to zmienia? To nie jest "wycieczka osobista"? I, prosze, nie pisz "twierdzenie sprzeczne w sposob oczywisty", bo my tu w kraju mamy za swieze wspomnienia pana, ktory tak mowil... i, wierz mi, nie chcesz sie z nim kojarzyc.
K> Nie napisalem: jestes smiesznym pajacem, glupim, niereformowalnym i nie da sie z toba rozmawiac.
Napisales "jestes smieszny". Czy to jest Twoim zdaniem argument merytoryczny? Dla mnie nie. To jest dla mnie "wycieczka osobista", niedopuszczalna u osoby, ktora zaraz zarzuci komus, ze nie chce odpowiedziec na argumenty merytoryczne zaslaniajac sie, ze ktos "atakuje jego osobe". Gdybys tego nie zrobil, nie byloby mego wpisu.
V> "- Komodziarze to nadete bubki,"
K> Kogo obrazilem konkretnie? Podalem tez definicje komodziarza, ktora ja stosuje, a ktora nie byla znana moim adwersarzom (komodziarz to dla mnie wlasnie okreslenie bubka z Commodore, normalnych komodorowcow nazywam komodorowcami) i przeprosilem, tych, ktorzy mogli sie poczuc urazeni, bo nie zaliczaja do bubkow, a normalnych posiadaczy Commodore.
Czy Twoim zdaniem dopuszczalne jest stwierdzenie "Angole to nadete bubki", przy zalozeniu, ze _moja_ definicja Angola to "Anglik rozrabiajacy na stadionie"? "Polaczki to *uje" (Polaczek=Polak cwaniak)?
Nie mozesz sobie tworzyc wlasnych definicji slow/zwrotow, ktore maja swoje powszechnie znane znaczenie! Komodziarz i Komodorowiec znacza to samo, czy Ci sie to podoba czy nie.
K> Vascu, jestes nazywany "atarowcem starszym niz wegiel", moze bys sie wypowiedzial
Ja sie moze i wypowiem, ale najpierw chcialbym sie dowiedziec jaka jest definicja slowa "atarowiec", bo moge nie miec ochoty...