Dzięki za Lasta! Miło było zobaczyć znajome gęby, niektóre po wielu latach (Elo Matooos!, Elo Greg!).
Super ekipa grająca! Wprawdzie na koncert się nie załapałem, ale "dżemik" też był kul.
Ogólnie dzięki wszystkim, którzy przybyli - za to, że są.
No i, że tak zapodam ryzykownie. Do następnego! :)
(a teraz wracam się regenerować)