"Grupa ratująca Atari Fana" - zabrzmiało jak "grupa trzymająca władzę"
..brakuje jeszcze tylko "lub czasopisma"
:-)
(oczywiście to żart, chociaż nie wiem czy będzie zrozumiały)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
MyAES 0.99 Beta 8 Nowa wersja MyAES z poprawkami błędów
Działające RM800XL! Na X pokazano działającą replikę RM 800XL - to ważny krok w stronę gotowego produktu.
PyDPainter 2.2.0 Pixel art w stylu Deluxe Paint.
SillyVenture 2025SE - nowe wiadomości Ruszyła sekcja regulaminów i uploadu prac. Zaktualizowano regulamin i dodano nową kategorię muzyczną
Doom8088 dla Atari ST Nowy port Dooma na Atari ST bazuje na wersji dla 8088 i wspiera tylko pierwszy epizod
atari.area forum » Posty przez Pawex
"Grupa ratująca Atari Fana" - zabrzmiało jak "grupa trzymająca władzę"
..brakuje jeszcze tylko "lub czasopisma"
:-)
(oczywiście to żart, chociaż nie wiem czy będzie zrozumiały)
Czyli mamy takie obserwowalne zakrzywienie czasoprzestranii, że światło "wyszczelone prosto" np. w Warszawie trafi prosto :) powiedzmy do Jacykowa w Chicago?
Tego to nie wiem ale Dragan w Kwantechiźmie 2.0 na stronie 107 napisał, że doświadczlnie jest sprawdzone, że wiązka światła "wstrzelona" poziomo pod wpływem grawitacji "opada" tak samo jaki inne obiekty czyli zmienia "trajektorię lotu".
Dobry początek ... drąż dalej ....
..a czy przypadkiem nie jest tak, że światło porusza się po najkrótszej drodze?
Wtedy jeżeli czasoprzestrzeń jest zakrzywiona to najkrótsza droga wcale chyba nie musi być prosta.
Dely wysłałem wiadomość z prośbą na email.
Właśnie udało mi się usunąć usterkę z dokładnie takimi samymi objawami jak opisanymi w pierwszym poście autora wątku: wszystkie 4 kanały "grały" bardzo cicho, ledwo słyszalnie.
U mnie pomogła wymiana kondensatorów bipolarnych 4,7uF (Atari 65XE).
Piszę bo może komuś kiedyś się to przyda.
W Łodzi jest firma, która regeneruje te taśmy:
https://e-sklep-laser-sinex.pl/dane-kontaktowe
Jakiś czas temu dzwoniłem do nich i Pani powiedziała, że regenerują. Trzeba mieć tylko zużyty cartridge do drukarki.
A jedyną przyczyną dla której nie sprzedają taśm do Atari 1029 jest brak na rynku właśnie tych plastikowych obudów/kartridży.
Tylko nie pamiętam czy nie trzeba też powiedzieć, że chodzi o taśmę do Commodore MPS 801.
Nie mam pewności czy na schemacie stacji SN-360 w opisie gniazda zasilania 5V nie powinno być przypadkiem zamienione z masą.
Na płytce pcb stacji są 3 punkty do, których są przylutowane kabelki z gniazda. Są one opisane 5V, GND, 12V. Z połączeń wynika, że piny 6,1 gniazda DIN7 idą do masy a piny 7,3 idą do punktu opisanego 5V.
Czy mógłby to ktoś zweryfikować?
edytowano:
Nie mogę do końca ustalić jaki jest pinout gniazda DIN7 z rzutu z zewnątrz stacji/gniazda.
Jeżeli patrząc z zewnątrz na gniazdo i mając "wcięcie" u góry, piny 6 i 1 są z prawej to na schemacie jest dobrze.
Moim zdaniem jak retro to koniecznie na kineskopie. Jakieś promieniowanie musi być.
Ja mam Aiwe 14 calową. Bardzo ładny obraz i dobrze pasuje do szarych Atarynek.
Jeśli chodzi o CRT to chyba najbardziej niedoceniony zawsze był europejski Philips.
Jak dla mnie to poziom Sony a może nawet lepszy.
Używałem tego LCD Samsunga 710MP bo wszyscy go polecali i był popularny ale obraz był słaby.
No właśnie. @QUAD nie wiem czy wiesz ale jest na PC program "Turgen System" do nagrywania kaset bezpośrednio z PC w różnych systemach turbo.
PS.
@baktraa gratulacje awansu Czech do ćwierćfinału Euro 2020.
EDIT:
dodatkowo zastanawiam się czy jest opcja dorobienia w magnetofonie gniazda mini jack i i podłączenie telefonu żeby wczytywać z plików np. MP3
Do magnetofonu zastosuj po prostu zwykły adapter kasetowy. Kosztuje chyba kilkanaście złotych. Wygląda jak kaseta magnetofonowa z wyprowadzonym kabelkiem mini-jack. W Turgenie tworzysz pliki gier w danym systemie turbo a potem poprzez adapter kasetowy z podłączonym smartfonem wgrywasz je.
Tylko musisz pamiętać żeby podczas wgrywania przez adapter był w magnetofonie wciśnięty klawisz "play".
Na sąsiednim forum kolega @galtron z Unerring Masters głaszał się, że
montuje turbo UM w magnetofonie i że można u niego kupić cartridge do tegoż systemu.
Zdaje się, że ogłasza się też na olx.
Turbo UM ma dodatkowy kabelek wokół kabla SIO, nie ma ingerencji w obudowę.
Menu z carta do tego turbo wygląda tak jak na pierwszym obrazku z tego postu:
http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic … 226#p80226
tyle że nie mam pojęcia jaka jest jego właściwa nazwa... a dlaczego? Ponieważ podczas wczytywania program przedstawia się jako "Ghost II", a po załadowaniu już staje się Disk-Editor v.2.0:
Ten plik z AtariAge to chyba też jakiś "składak".
Jest na Atari 8bit gra "Ghost II", która podczas ładowania wyświetla dokładnie taki sam ekran z napisem
"Loading GHOST II" jaki jest wyświetlany podczas ładowania tego pliku Disk Editora.
Składanie jednego dobrego z dwóch uszkodzonych to chyba taka nasza polska specjalizacja.
Szczególnie coś wiedzą na ten temat panowie ściągający auta z za naszej zachodniej granicy ..he,he.
..a tak na poważnie to super, że przy okazji udało się uratować też ten program.
wersja Disk-Editor 2.0 którą znalazłem w swoich zbiorach jest jakiś "dirty hackiem".. .. Może gdzieś w sieci leży wersja oryginalna, tyle że ja nie wiem gdzie szukać ;-)
Zdaje się, że jest tu:
https://atariage.com/forums/topic/23957 … nt=3266427
Disk_Edi.zip-->DISKEDI3.ATR-->DISKED.COM
..a tutaj opis wszystkich plików:
https://atariage.com/forums/topic/23957 … nt=3268490
ok, dobra kończymy na dzisiaj.
Jutro pewnie jeszcze BartoszP przyatakuje..
(ale mam już przygortowane odpowiedzi ..he,he.)
@zbyti
ja tym temat tak naprawdę zainteresowałem się dzisiaj wieczorem po przeczytaniu na forum. Staram się "na szybko" wyjaśnić stanowisko episkopatu bo o tym dyskutujemy ale moich "wyjaśnień" nie traktuj jako oficjalnego stanowiska kościoła.
Mogę się mylić. Nie jestem tu kompetenty. Po prostu dyskutuję "amatorsko" na forum atari.
Co do stanowiska episkopatu ja aż takiego problemu z tym nie mam. Są inne szczepionki i ja nie zaszczepię się tymi wątpliwymi.
Proste i jasne moje stanowisko.
Nie nie rozumiem po co wtedy to rozbijanie na "jak masz wyjście albo go nie masz to weź taką a taką" obyło by się bez kontrowersji
"katolicy nie powinni godzić się na szczepienie tymi szczepionkami, gdyż istnieją inne – wyżej wspomniane mRNA – które nie budzą wiążących sumienie zastrzeżeń moralnych".
"Wierni, którzy nie mają możliwości wyboru innej szczepionki i są wprost zobligowani określonymi uwarunkowaniami np. zawodowymi, posłuszeństwa w ramach określonych zespołów, struktur, urzędów, służb, dla których przeznaczono właśnie te szczepionki, mogą z nich skorzystać bez winy moralnej"
Wychodzi na to, że nie mamy doczynienia z jednoznacznym złem moralnym tylko z wątpliwościami i to powoduje to "rozbijanie", o którym piszesz.
Ten związek materialny a nie formalny szczepionki z aborcją powoduje, że są te wątpliwości a w konsekwencji ta niejednoznaczność.
@zbyti
W przestrzeni publicznej (wiernych kościoła) pojawiły się wątpliwości "czy ma się winę jak się zastosuje tę szczepionkę?".
Więc moim zdaniem biskup/episkopat zajmuje stanowisko i wyjaśnia wiernym: "nie, nie masz".
To nie biskup założył istnienie innej sytuacji "z winą" tylko pojawiło się pytanie i została udzielona odpowiedź:
"nie, nie masz winy".
Tak to widzę.
@zbyti
nie mówi "niemoralne" tylko "budzą zastrzeżenia moralne" (czyli wątpliwości). To są dwa różne stwierdzenia.
Wychodzi na to, że sprawa nie jest (na razie) jednoznaczna, zero-jedynkowa.
Ok, nie drążę.
a dla mnie to nawet ciekawy temat. Dzięki temu, że tu zajrzałem to się tym zainteresowałem.
@zbyti
moim zdaniem trochę przekombinowałeś z tą "prostą negacją zdania biskupa"
Biskup tu nikogo nie rozgrzesza. Wyjaśnia sytuację.
Coraz bardziej mnie intryguje twój sposób myslenia. Czyli skorzystanie ze szczepionki "odkomórkowej" jest raz "moralne" a raz nie.
a wskaż kiedy napisałem, że jest nie moralne.
To sprawdź proszę bo o winie moralnej (dokładnie o jej braku) ma mówić biskup i jest to w cudzysłowie czyli jako cytat.
@zbyti
no właśnie biskup mówi o braku winy moralnej.
Zbyti, to ty napisałeś (nie biskup), że człowiek bierze na siebie winę moralną.
edit: sorki za dwa posty jeden po drugim.
A jeśli już chodzi o szczegóły, to prosze o komentarz do tego, że szczepionka przeciw różyczce opiera sie o zarodki ludzkie. I jakoś to nie budzi kontrowersji. Od lat
Jeżeli była produkowana z abortowanych płodów to na pewno kościół się wypowiadał. Muszę poszukać w necie.
RTG napisał/a:"katolicy nie powinni godzić się na szczepienie tymi szczepionkami, gdyż istnieją inne – wyżej wspomniane mRNA – które nie budzą wiążących sumienie zastrzeżeń moralnych".
Poproszę o wyjaśnienie czy dobrze rozumiem: skorzystanie z pewnego rodzaju szczepionek wiąże się z obciążaniem siebie winą moralną jednakże jak nie mam wyboru to mogę przyjąć dawkę z abortowanego płodu...
@zbyti
Nie czytałem całego, oryginalnego teksu stanowiska. Muszę doczytać. To co wkleiłem to fragmenty z nie-katolickiej gazety.
Wydaje mi się, że nie chodzi o "wiąże się z obciążenie siebie winą" a o to, że mamy tutaj doczynienia z "zastrzeżeniami moralnymi" w przypadku użycia tej szczepionki. Jeżeli katolik ma możliwość użycia innej (a takie są) to ze względu na te "zastrzeżenia" (wątpliwości) powinien wybrać inną.
Zastrzeżenia/wątpliwości a nie obciążenie siebie winą.
@perinoid
ja nic o pisie nie pisałem. Napisałem to żeby nie było, że katolicy to jacyś szczególni hipokryci.
Osobiście uważam, że nie-katolicy są większymi hipokrytami i tyle.
edit:
wykasowałem zdanie o polityce bo nie chce mieszać wątków.
Tak dla jasności (dopiero doczytałem):
Przewodniczący Zespołu Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych bp. Józef Wróbel:
"katolicy nie powinni godzić się na szczepienie tymi szczepionkami, gdyż istnieją inne – wyżej wspomniane mRNA – które nie budzą wiążących sumienie zastrzeżeń moralnych".
Bp Wróbel napisał, że stanowisko to nie wyklucza możliwości skorzystania z obu tych szczepionek.
"Wierni, którzy nie mają możliwości wyboru innej szczepionki i są wprost zobligowani określonymi uwarunkowaniami np. zawodowymi, posłuszeństwa w ramach określonych zespołów, struktur, urzędów, służb, dla których przeznaczono właśnie te szczepionki, mogą z nich skorzystać bez winy moralnej" – podkreślił w dokumencie biskup.
Wskazano, że zgodnie ze stanowiskiem Magisterium Kościoła, wyjątkowa dopuszczalność tych szczepionek wynika stąd, że ich przyjęcie nie wiąże się z bezpośrednim uczestnictwem w aborcji, nie oznacza jej akceptacji i jej wymuszania".
Wyjaśniono, że "związek między płodem abortowanym i szczepionkami nie jest związkiem formalnym, co miałoby miejsce, jeżeli aborcja byłaby przeprowadzona na zamówienie producenta szczepionek i byłaby wymuszana przez osoby chcące z nich korzystać, ale jest związkiem materialnym".
Stanowisko przewodniczącego Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych zakłada, że "korzystanie z tej szczepionki jest podyktowane przez prawdziwą konieczność czy obowiązek mający na celu ochronę życia i zdrowia osobistego lub bliźnich, którzy mogliby być zakażeni przez kontakt z niezaszczepioną osobą".
"Osoby takie winny jednak – w możliwy dla nich sposób – manifestować swój stanowczy sprzeciw wobec wykorzystania materiału biologicznego mającego niemoralną genezę w produkcji tej szczepionki oraz dlatego, aby nie zostały uznane za popierające w sposób pośredni aborcję" - czytamy w dokumencie.
atari.area forum » Posty przez Pawex
Wygenerowano w 0.024 sekund, wykonano 47 zapytań