A ja dostalem taka mate do pieca w Ornecie w 2005 :) Mial byc konkurs na telebimie, ale tak mnie ten taniec wciagnal, ze nie moglem sie oderwac. A ze bylem w stanie mocno wyskokowym, dostarczylem swoim "tancem" publicznosci wiele rozrywki i mate dostalem poza konkursem :]
Moja dziewczyna miala z niej wiecej zabawy - przechodzila kilka poziomow. Ja wymiekalem na "podwojnych" krokach...

Zabawa byla fajna, i przyznaje, ze im wiekszy ekran tym lepsza. Nie sposob dobrze skakac muszac wytezac wzrok.

Ale jakos nie widze pilnej potrzeby robienia tego na Atari... Juz bardziej podobal mi sie stary pomysl zrobinia "kontrolera do gry w kapsle" (watku nie udalo mi sie odnalezc).
Choc im wiecej sprzetu tym lepiej. Trzymam kciuki :)

Balowalismy do drugiej. MIalem napisac "OD TDC'a" ale jak pisalem to bylem jeszcze mocno wczorajszy :P

TDC - pare razy na allegro widzialem na Allegro tego typu automaty (multigames bazujace na ukrytym we wnetrzu polsprzetowym emulatorze). Bodajze za 1500zl. Nie bylo raczej chetnych. Aukcja nie wzbudzila mojego zaufania. Byl tam tekst w stylu "automaty sprowadzamy ze Szwajcarii. Kolejny transport bedzie...". Ale moze warto sie tym zainteresowac.

Co do budowy nowych - sam nie wiem. Jak napisano w tym artykule, i co uzgodnilismy na sztabiku wczoraj, starsi milosnicy gier video szukaja raczej oryginalnych automatow. Takie nowe blyszczace "podrobki" to raczej nie dla mnie. No chyba zeby tam wladowac naprawde z 1000 gier (sa takie gotowe plyty na eBayu za jakies $300). Ale i tak wolalbym go wladowac w stara oryginalna obudowe.

Ja juz widzialbym lepszy biznes w wyszukiwaniu oryginalnych automatow i doprowadzanie ich do stanu wizualnej swietnosci.

mnie nie da sie juz dzisiaj bardziej splycic... dogorywam...
Jak zobaczylem list do TDC'a z 2 w nocy to przezylem wstrzas i pomyslalem czy nie przerzucic sie z piwa na "ludwika". Ja ledwo mialem sile doczolgac sie do hotelu.

Zadeklarowal sie Sikor, Gzynio i TDC.

"CITY", koło sklepu Apple na Pl. Politechniki.

Ja bede z kumplem (tez byly atarowiec) kolo 18:00. Gdybym sie mial nie zjawic (a jest taka nikla mozliwosc - ja tam w koncu do pracy jade ;) to dam znac na forum i zadzwonie do Sikora.
Do zobaczenia.

A ja nie bede czekal :)

+3 Shadow of the beast (monochrom!)
+2 Rick Dangerous (statyczne plansze daloby sie troszke podkolorowac)
+1 Dizzy

-10 Manic Miner

Ladne monochromatyczne jest tez The great escape ale juz nie mam punktow :/

TP: 1,3MBajtow/s

Na czym mialoby to chodzic niby? Na dopalonym Falconie? O_o

Zobaczcie, jednak wspolczesne wydanie krotkiej serii gry moze sie bardzo oplacic:

http://tiny.pl/lf6p

Sadzac z opisu, ktos profesjonalnie wydal gre Gorf na Jaga w 2005r. No nie do konca profesjonalnie, bo nie dogadal sie z wlascicielem praw do oryginalnej gry.
Ciekawe jaka cene uzyska ta plytka CD-R + kawalek plastiku i kartka papieru... :)

Od razu wyzyskiem... To sie nazywa barter ;) Czesto PR'owcy pisza artykuł do czasopisma za free tylko po to zeby umiescic w nim jakies zdjecie albo przemycic dwa razy nazwe jakiejs firmy. I wszyscy sa zadowoleni.

Tu podobnie: kolega kamil bedzie mial ciekawy gadzet na koncert, a autor promocje i slawe. O promocji Atari nie wspomne.
Warto by moze jeszcze wiedziec wiecej o tym koncercie...

No jesli to jest trwale, to efekt takiej etykiety na limitownym wydniu cartridga faktycznie bylby powalajacy.