To znaczy, że moge zabijać bezkarnie, skoro mogłem zanim mojrzesz dostał swoje 10 prikazów (bezkarnie w sensie sformalizowanego prawa) ? ;) Jakoś dziwnie Wam się ciśnienie podniosło w tym wątku - może to z poczucia winy ? :D

hmmm. lipa, że to na porcie carta jest :/ to ma przepustowość 300kb na falconie. Z usb pewnie będzie jeszcze wolniej.

no to trudno :)

Hehe, skoro tak sądzisz. To Twój kaktus i Twoja gitara :) Mam nadzieje, że Ty tak instrumentu nie trzymasz ;)

Ogólnie rzecz biorąć nie ma czegoś takiego jak afterbourner czy ct2 z drugiej ręki. Powód jest prosty: trzeba BARDZO dużo lutować na płycie. To w ramach normalnej instalacji. Więc dla większość użytkowników instalacja jest jednoznaczna z wiecznym pozostaniem takiej dopałki w kompie. Żeby było śmieszniej w zależności od wersji płyty trzeba stosować różne zabiegi (w ekstremalnych przypadkach trzeba usunąć orginalne cpu). ct60 to pierwsza i jedyna normalna dopałka jaka powstała. chyba jeszcze mighty sonic nie wymagał ingerencji w płyte. więc reasumując - tylko 060.

ale w tt  jest fajna obudowa a tak to jest takie nie wiadomo co.

Fajnego masz avatara, ale tak trzymając gitare to się raczej nie pogra :)

to ja poprosze o trzy komplety.

Ja dodam, że mój pierwszy ST to była 260-ka :) klimat był ekstra :)

ja sobie marze, żeby wziąść kernel bsd, obciąć srogo i na tym stawiać api tosa, aes i vdi.
tylko ja nie jestem całe apple :/

Ciekawe ile by było roboty ze zrobioeniem z minta prawdziwego kernela. Teraz Mint podpiera się hdriverem, vdi, i miller wie czym jeszcze. Domyślam się, że to nie służy stabilności.