No tak, bo teraz to miniaturka :D Dasz rade z tym zamknac obudowe? ;)
Miniaturka hehe
No i trzeba będzie CPLD użyć uf...
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
ASAP ma 20 lat - wydanie 7.0.0 20 grudnia 2005 został utworzony pierwszy commit w repozytorium CVS projektu ASAP (Another Slight Atari Player).
FiSh 0.70 Bocianu wydał FiSh 0.70, shell ułatwiający przeszukiwanie zasobów serwerów TNFS.
Street Fighter II już na Atari 8-bit! Vega i jego zespół wydali finalną wersję kultowej bijatyki. Wymaga 4MB cartridge i 64KB RAM.
Elite Demo 6 na Atari 8-bit! Trwają prace nad konwersją kultowej gry Elite. Szóste demo wprowadza liczne poprawki błędów.
vbcc v5 dla 6502 Kompilator C vbcc doczekał się piątej wersji dystrybucji dla 6502. Zapewnia dużo szybszą arytmetykę FPU i nowe narzędzia.
atari.area forum » Posty przez tOri
No tak, bo teraz to miniaturka :D Dasz rade z tym zamknac obudowe? ;)
Miniaturka hehe
No i trzeba będzie CPLD użyć uf...
Tak to jest rozwiązane w SlightSID-zie. Z SID-a warte czytania są dosłownie 2 rejestry:
- 27(dec) OSC3/RANDOM
- 28(dec) ENV3
bo POTX i POTY się nam chyba nie przydadzą.
Namawiałem zarówno Sebana, jak i Pasia do ich implementacji, więc również namawiam i teraz przy okazji SIDari. Taki dokument mówi, że mogą być używane do uzyskania specyficznych softwareowych efektów. No i są używane do rozpoznania rodzaju SID-a.
Na TTLach będzie kłopotliwie. Nie to, że się nie da ale duże będzie :)
pozdrawiam
P.S. Mono - a Evie i SlightSID odczytują te rejestry bo nie kojarzę???
toriman1 napisał/a:Przy zastosowaniu mikroprocesora jest to możliwe - jednakże mikroprocesor musiałby wykonywać ciągły polling rejestrów SID aby nie zostać zaskoczonym przez "niespodziwany odczyt" hehe).
A nie można wykorzystać patentu z YM/AY, że mamy specjalny rejestr, do którego program zapisuje nr rejestru I/O, który chce odczytać, a drugim rozkazem odczytuje z niego daną? To eliminuje problem "ciągłego pollingu", ale czy to przydatne, musiałby się np. mono wypowiedzieć.
Raczej nie bardzo da się to wykorzystać jak w YM/AY ale wygląda to zastanawiająco podobnie.
Proces odczytu rejestru powinien wyglądać mniej więcej tak:
Krok 1 - wysłanie cyklu odczytu spod adresu np. LDA $D51B - OSC3/Random - powoduje zapamiętanie adresu rejestru do odczytu ($1B) i uruchomienie logiki odczytu z SIDa, czyli na liniach adresowych SID już jest adres rejestru, generowany jest lokalny CHIP SELECT, R/~W jest równy 1 i na tylnym zboczu PHI2 SID logika sprzęgu wpisuje dane do rejestru do odczytu, np. 74HCT574. W tym kroku już wysyłam więc adres rejestru.
Krok 2 - mając już zapamiętane w lokalnym rejestrze dane wysyłamy drugi raz cykl odczytu spod adresu, LDA $D51B i wtedy odczytujemy dane blokując jednocześnie kolejny cykl odczytu z samego SIDA.
Nie da rady zrobić tego w jednym kroku. Rozwiązaniem jest mikroprocesor albo takie zbudowanie logiki aby wykonywała sprzętowy polling tych czterech rejestrów READ ONLY - $19, $1A, $1B, $1C w czasie wolnym. Gdyby jednak trafił się zapis lub odczyt - odpytywanie musiałoby zostać wstrzymane.
Jak widać - da się ale dosyć komplikuje i rozbudowuje układ no i czas dostępu do danych odczytanych staje się dosyć długi (ale to by za bardzo nie przeszkadzało mimo wszystko). Dalej uważam, że skórka jest niewarta wyprawki...Gdyby większa ilość muzyki używała OSC3/ENV3 no to trzeba by było zbudować takie rozwiązanie.
pozdrawiam
Jakie fajne! Jak na teteelach, to i koszt znikomy. Jak będziesz robił płytkę, to od razu rób smd :)
A, niezła wieżyczka w komputerze. A mógłbyś jeszcze klawiaturę pokazać? Strasznie ciekawi mnie co jest po drugiej stronie tęczowego multikabelka.
Po drugiej stronie tęczowego kabelka jest klawiatura 800XL w pustej obudowie :) Nic ekstrawaganckiego ale musiałem tak zrobić aby mieć jakiś kontakt z Atari. Planuję AKI i obudowę taką od MIDI wieży (43cm szerokości). Wieżyczka niezła i będzie jeszcze nieźlejsza, hehe. Właduję tam jeszcze kilka rzeczy. Mam około 7 centymetrów do wykorzystania w 3D...
Odczyt dowolnego rejestru SID-a ($d500..$d51f) zwraca wartość $33 niezależnie od ilości sidów. Inny SID jest przecież w inym obszarze adresowym więc tam zwraca swoje $33.
Jedna jeszcze rzecz. Jeśli to nie jest jakiś strasznie kosmiczny problem zachęcałbym do wyprowadzenia wejścia EXTIN na zewnątrz, bo to pozwoli na filtrowanie przez SID-a dowolnego sygnału - np. dźwięku z POKEY-a.
Tak zgadza się - nie zrozumiałem do końca :) uważałem, że sam odczyt z $D500 powinien dać od razu liczbę SIDów w obszarze ale to szczegół - ok wystarczy odpytać znane obszary i tyle.
EXTIN jest przewidziany do użycia tak jak w standardowej aplikacji SIDa
pozdrawiam
Trzeba by zapytac Sebana, ale mi sie wydawało, ze kazdy SID zwraca $#33 na swoich portach.
No - nie każdy ponieważ dla SIDari odczyt z obszaru $D5xx idzie "do lasu" i najpewniej powinno dać $#FF tak jakby nic tam nie było :) - no bo i z punktu widzenia logiki - nic nie ma do odczytu więc Atari zobaczy szynę danych podciągniętą do +VCC.
sprawdzales czy SIDari dziala z SlightSID Playerem 3.x http://xxl.atari.pl/?page_id=708
?
Nie sprawdzałem ale skoro SlightSID działa to i SIDari też musi działać. Będę miał chwilę do ogarnięcia się to i powinienem sprawdzić.
Pozdrawiam
Dzięki. Co do odczytów z rejestrów - SlightSID (możliwe, że Evie też) przy próbie odczytu z rejestrów SIDa zwraca wartość $33 - dałoby się to zrealizować? Łatwiej byłoby rozpoznawać czy SlightSID/SIDari jest na pokładzie i w jakiej ilości (2, 3, n układów).
OK - w dalszej części projektu siądę nad tym - to jest proste do realizacji ale jeden scalak więcej dojdzie
Rozumiem, że pojedyńczy SID spod adresu $D500 ma dać odczyt $#33 a, np. dwa SIDy już $#34 (#$32 + 2) a takie coś najlepiej ustalić zworkami - coś w tym stylu :)
Co do portow, to mozna by zamapowac oba zakresy, tak jak to robi Evie. Autoamatycznie uzyskałbys kompatybilnosc ze slightSID i Evie, wiec całe tony softu, ktore juz niedługo powstana ( ;) ) beda to obsługiwac.
To jest do przemyślenia - to w zasadzie tylko pytanie jak rozwiązać dekodowanie obszarów IO.
Osobiście planuję zrobienie sobie wewnętrznego dekodera 16x 16 adresów w obszarze $D2XX i stąd będę brał CHIP SELECT zarówno dla POKEYów jak i SIDów a także dla innych modułów dźwiękowych o ile będą. Evie też wpisuje się w ten schemat. Gorzej z mapowaniem pod $D5XX - to trochę wrażliwe miejsce jak na umieszczanie takich rozszerzeń.
Zobaczymy :)
Pięknie!
1. Można prosić o jakąś specyfikację?
2. Jak to się zachowuje na szynie (czy rejestry są tylko W, czy są też R a jeśli nie to jak się zachowują)?
3. Czy można to jakoś wykryć?
4. Czy jest 8580R5 czy przewidziane są inne układy (ja wiem, że napięcia i takie tam)?
5. Czy przewidziana jest wersja z 2 (3?) SIDami?
6. Jaką częstotliwością jest taktowany SID?
Wbudowałbym support do mojego playerka...Edit: Pytania.
Teraz tak na szybkiego odpowiem a dokładne opisy pojawią się dosyć szybko na mojej www, po kolei:
1. Specyfikacja :) to SID standard więc wszystko co dla komody jest i tutaj
2. Rejestry są wyłącznie do zapisu co jest związane z tym, że niesłychanie trudno wykonać logice skok "w przyszłość" a dlaczego tak jest? Gdy układ nie jest połączony z systemem bezpośrednio wtedy zapis da się wykonać bez problemu ponieważ najpierw Atari wpisuje dane do rejestrów bufora wejściowego (z perspektywy SID) a w drugim kroku sprzęg wpisuje dane do SIDa i to działa (będzie to widać na schemacie) Gdy jednak chcemy odczytać dane - jeden cykl odczytu nie wystarczy ponieważ to dopiero wpisze dane do rejestrów bufora wyjściowego - DOPIERO PO WYKONANIU DRUGIEGO CYKLU uda się odczytać dane z bufora dla Atari - to poważnie komplikuje zarówno układ jak i software i ze względu na nikłe korzyści z tym związane odczyt rejestrów SIDa nie jest możliwy. Przy zastosowaniu mikroprocesora jest to możliwe - jednakże mikroprocesor musiałby wykonywać ciągły polling rejestrów SID aby nie zostać zaskoczonym przez "niespodziwany odczyt" hehe). Podsumowując - WRITE tak, READ nie.
3. W obecnej postaci nie. Można oczywiście dodać pod wybranym adresem jeden rejestr do odczytu z konkretną wartością identyfikującą układ. Nie planowałem tego ale to żaden problem. Kwestia adresu i danej, która ma tam być (jako dana typu ROM)
4. Są pewne różnice odnośnie 6581 i 8580 - jedna to napięcie zasilania analog - 6581 - 12V, 8580 - 9V - co oczywiście zależy jak się zbuduje zasilacz, przetwornicę - to można zrobić stosunkowo łatwo, czyli zworką. Druga różnica to kondensatory filtrów - 6581 ma 2x 470 pF a 8580 ma 2x 22nF - myślę, że też ewentualnie mogłoby to być na zworkach ale się zastanawiam czy jest sens. Najlepiej zrobić pod konkretny układ. Wyboru zbyt dużego nie ma :)
5. Nie ma żadnego problemu z większą ilością SIDów poza miejscem w IO komputera. Układ wystarczy powielać w zależności od potrzeb - logika sprzęgu w sporej części nie może być wspólna niestety. Będzie schemat wszystko się wyjaśni.
6. Taktowanie SID jest identyczne jak w C64 PAL ponieważ zastosowałem oryginalny kwarc 17.73447 MHZ oraz układ 8701 i po podzieleniu DOT CLOCK 7.88 MHz przez 8 jest 985 Khz z możliwością delikatnej regulacji trymerem.
Chciałem zbudować układ przy pomocy takich scalaków jakie były stosowane w dawnych czasach :) Lubię oldskul...
Oczywiście można i da się wrzucić logikę w jakiś ukłąd CPLD tak jak w SLightSID. Zostawię to jakiemuś ochotnikowi - ja zajmę się być może kolejnym atarynkowym projektem. Chociaż nie przesądzam - chcę poćwiczyć CPLD - mam garść ispLSI LATTICE i może tam wrzucę interfejs?
Od strony Atari ten sprzęg będzie widoczny dokładnie tak jak SightSID więc wszystko co będzie dla SlightSIDa zadziała i tutaj.
To było na razie tyle
pozdrawiam
Aj tam - śpiący jestem ;) a moderatora poproszę w takim razie o przeniesienie wątku.
Witam!
Miło mi poinformować, że na ukończeniu jest projekt analogiczny do SlightSIDa. Niezbyt skomplikowany i oczywiście jak wszystko u mnie - Do It Yourself :). Po wprowadzeniu kilku modyfikacji schemat i opisy pojawią się na mojej stronie.
W obecnej chwili bezbłędnie odtwarza muzę z SID Playera Świętego (dzięki za soft!) i w zasadzie pozostała kosmetyka.
Całość została zbudowana na oldskulowych TTLach więc szału nie ma. Mimo, że obecnie przebywa na stronie $D5xx - docelowo mam zamiar zrobić wersje wewnętrzną i umieszczoną nad POKEYami w obszarze IO.
Załączam zdjęcie układu prototypowego.
Pozdrawiam
To może być MMU - uszkodzony układ często stwarza wrażenie jakby ROM był padnięty i jednocześnie z RAM potrafi paść FREDDIE. Miałem dwukrotnie taką awarię. Czyli: RAM, MMU i FREDDIE.
pozdr
Przebiegi wziąłem z układu "powielacza" zmontowanego dokładnie według schematu z Twojej strony. Najprostszą metodą "naprawy" wydaje mi się dołożenie małego potencjometru wieloobrotowego i podstrojenie częstotliwości (przy odłączonym Phi2) na minimalnie (0,5-1%) mniejszą od 4xPhi2. Ale nie wydaje mi się, żeby to mogło działać w 100% niezawodnie z każdym zasilaczem i przy różnych temperaturach. To już chyba lepiej by było zrobić prymitywny mnożnik asynchroniczny na bramkach EXOR, jak na załączonym rysunku. Ja bym tu jednakowoż sięgnął po PLL => pewność i zaufanie. :)
Schemat z freezera - a - oki :) no w sumie wystarczy wziąć przecież ten kawałek - do obejrzenia co się dzieje wystarczy.
Co do pewności - ja bym także był za PLL. W końcu tu chodzi o zaufanie ;) Gdy bedę miał chwile wolną - zmontuję coś aby ruszyło. Spróbuję dać na początek trymer do kondera 180pF, ewentualnie zmienię na mniejszy i też z trymerem "zaszaleję". Popatrzę sobie jak regulacja wpływa na przebiegi i działanie freezera. Zmontuję tylko kolejną sztukę na złącze krawędziowe bo na wewnętrznym trudno eksperymenty robić. Dam znać czy uda mi się naprawić ten problem.
pozdr
Odezwę się na priv, ale chwilowo brak CT6x żeby przetestować. Leży co prawda Hades 060, ale muszę jeszcze znaleść odpowiedni soft który pokaże mi obecność FPU i sprawdzi działanie. I przede wszystkim sprawdzić czy łatwo zdemontować oryginalnego procka, bo szkoda byłoby uwalić płytę.
Jasne. Poczekam a procki poleżą :)
Cześć,
Wtrące się - mam u siebie kilka sztuk 68EC060RC50, których oznaczenia mam na dłoni, ale mam też kilka sztuk tych procesorów, na których są przyklejone radiatory. Klej jest na tyle mocny, że zrezygnowałem z dowiedzenia się co to za motorole... bartek030 - jeśli Cię realnie interesują jakieś testy - daj znać na PW.
68K-01 to 68EC060
68K-02 ten sam pocesor od strony nóżek
68K-03 procesor ze sporym radiatorem - wysokość radiatora 16mm
68K-04 dwa procesory od strony nóżek - z lewej bez radiatora - widać, że układ nóżek jest identyczny.
Pytanie czy ten z radiatorem to EC, LC czy też full... . To był sprzęt do transmisji danych i możliwe, że te procki z radiatorami mogą być pełnymi procesorami 060 ale pewności nie mam a boję się zrywać "kapturek" :)
W tym linku widać że procek jest z maską serii 01F43G
http://eab.abime.net/attachment.php?att … 1221592475
na moim zdjęciu jest identyczna seria (maska?) i może być tak że FPU jest OK...
toriman1 napisał/a:hej willy - no właśnie nie jest to glitch tylko "ten typ tak ma" a wygląda tak jakby ze 4 takty z generatora na 74132 mieściły się w jednym takcie Phi2. Nic dziwnego, że niektóre kostki mogą "wymiękać" choć bardziej stawiałbym na to, że PLS105 może mieć problemy gdy bramki będą podukowały coś bardziej niestrawnego dla logiki freezera na wejściu taktującym niż ten 'głupawy' zegar... Mimo wszystko dosyć zabawnie o wygląda :)
Zabawnie wygląda to dopiero na trochę szybszym oscyloskopie. :)
Tak - zaiste zabawne ;-) btw. skąd zaczerpnąłeś te przebiegi? Masz Turbofreezera III? Się mocno zastanawiam jak to cholerstwo naprawić :) tzn. ten podwójny pik na zboczu dodatnim Phi2...Bo że tam ma być Phi2 x4 no to już nie dziwne.
Rozumiem, że dodatnie zbocze synchronizuje generator na LS132 i stąd takie shizy.
Pozdrawiam
hej willy - no właśnie nie jest to glitch tylko "ten typ tak ma" a wygląda tak jakby ze 4 takty z generatora na 74132 mieściły się w jednym takcie Phi2. Nic dziwnego, że niektóre kostki mogą "wymiękać" choć bardziej stawiałbym na to, że PLS105 może mieć problemy gdy bramki będą podukowały coś bardziej niestrawnego dla logiki freezera na wejściu taktującym niż ten 'głupawy' zegar... Mimo wszystko dosyć zabawnie o wygląda :)
P.S. Zdjęcie stwarza wrażenie obecności glitcha ale tam nic takiego nie ma - to tak głupio wygląda z powodu obecności durnej podziałki nad ekranem lampy w moim marnym oscyloskopie :)
Miałem chwilę i podejrzałem phi2 oraz clk (tfreezer) na oscyloskopie.
Zrobiłem z ręki dwa zdjęcia, które nałożyłem na siebie. Z nich wynika, że faktycznie w jednym okresie Phi2 Atari mieszczą się
4 okresy zegara freezera - dziwacznie wygląda taktowanie turbofreezera ale tak jest w rzeczywistości. Phi2 to ten dłuższy :)
Zaiste twórca miał niezłego shiza...
U mnie bez /F sterownik nie widzi RTC72421 niestety. Jest to kopia Pasiowego ARC z wyrzuconym kwarcem (bo jest niepotrzebny dla tego scalaka). Sterowanie z GAL wewnetrznego SpartaDOS X. Podtrzymanie na baterii litowej 3V.
Należałoby najpierw się dowiedzieć jak wygląda procedura detekcji bo tu może być pies pogrzebany - a to najszybciej u autora sterownika :)
Ten układ PLS105 może działać tak (o ile autor to w nim zaimplementował) że wynik operacji jest 14 bitowy (8 bitów można wyprowadzić na zewnątrz), a 6 w rejestrze wewnętrznym zapamiętać i użyć w kolejnym kroku (po to jest generator) w funkcjach wewnętrznych. W sumie można dojść do sytuacji że właściwe sygnały na wyjściu układu są dopiero po którymś takcie tego generatora na HT132.To w pewnym sensie może utrudnić symulowanie w proty sposób za pomocą EPROM.
No - niestety jest to układ zdecydowanie sekwencyjny. Matthias zamieścił gdzieś rozpiskę funkcji zaimplementowanych w układ. Sam datasheet opisuje PLS105 jako Mealy state machine. Tak prosto jednak się nie da :) Zaciekawiło mnie co się dzieje na tym generatorze.... Sprawdzę na kilka sposobów ;)
toriman1 napisał/a:Matthias Reihl to opisał podając częstotliwość x4 systemowa ale musiałbym to po prostu zmierzyć aby mieć pewność :)
Simius napisał/a:Albo się mylił, albo celowo wprowadzał w błąd, albo wartości elementów na schemacie są niewłaściwe. NXP dla HCT132 podaje zależność 1/0.67RC. Wychodzi 17,64MHz.
Chyba po prostu w wolnej chwili wezmę częstotliwościomierz i zmierzę. Rzucę okiem też na oscyloskop.
Simius - wszelkie przeróbki, dorabianki itp. są naprawdę bez sensu :) szkoda czasu na to - są rzeczywiście już lepsze ale i trochę droższe sprzęty. To jest tylko w zasadzie działający vintage ;)
A to już jak uważasz. Rady dawać nic nie kosztuje. :)
hehe - niom.
Co do zakupu 82S105 w Chinach - nie widziałem ich oferty (nie znalazłem) Alibaba? Aliexpress? Za bardzo Chińczykom nie ufam po lekturze postów na forach. Potrafią pakować zupełnie inne struktury w scalaki. Przykładem może być commodore'owski SID.
Aliexpress. Też słyszałem, ale na tych kilku scalakach, które dotychczas nabyłem, jeszcze się nie naciąłem. Są też procedury reklamacyjne. Sprzedawczyk nie dostaje pieniędzy, dopóki nie potwierdzisz, że jesteś zadowolony z towaru. :)
Aha - ja jak na razie rozmyślam jedynie nad soldermaską UV od chińczyka. Jednak aż tyle sprzętu nie montuję żeby od nich ściągać scalaki - może gdy coś mi sie "wymyśli"? Czasami zaglądam na aliexpress ale w zasadzie tylko aby popatrzeć. Dla jednej czy dwóch sztuk też szkoda zachodu...
A czy tego '132 nie trzeba poprostu dostroić dobierając R9,C9 niż szukać kostiki od odpowiedniego producenta ?
Owszem - trzeba by dobrać elementy tak aby działało z tym, że i tak możliwe jest niestabilne działanie różnych kostek.
Nic nie poradzę na to, że B. Engl wymyślił taki badziewny system :) Z mojej dotychczasowej praktyki wynika, że to dosyć wrażliwy układ. Obawiam się, że dla Harrisa będą to inne wartości niż dla Philipsa, ech. A tak wogóle - po co powielać zegar? Chyba, że chodzi o coś więcej niż tylko "zabezpieczenia"
8bit napisał/a:"Co ciekawe - ma olbrzymie znaczenie producent układu 74HCT132. Jest to spory problem, ponieważ układ ten pracuje w powielaczu częstotliwości zegara Phi2 i układy nie wszystkich producentów spełniają swoje zadanie."
Nic dziwnego, bo to prosty generator, o częstotliwości pi razy oko 10x systemowa,...
Matthias Reihl to opisał podając częstotliwość x4 systemowa ale musiałbym to po prostu zmierzyć aby mieć pewność :) Co więcej - Matthias w korespondencji z Englem dowiedział się, że to jest jakaś forma "zabezpieczenia" przed kopiowaniem. Dziwaczne rozwiązanie ale działa z tym, że czasami trzeba poeksperymentować. Poza tym - działa i nawet ciekawie. Na szczęście w kolejnych freezerach tego "zabezpieczenia" nie ma.
Simius - wszelkie przeróbki, dorabianki itp. są naprawdę bez sensu :) szkoda czasu na to - są rzeczywiście już lepsze ale i trochę droższe sprzęty. To jest tylko w zasadzie działający vintage ;) Co do zegarów i taktowania - z praktyki wiem, że takie synchronizowane generatory całkiem dobrze się sprawują. Zwłaszcza te na 74132. Sam stosowałem takie kluczując generator START-STOP i nie było źle. Choć zgodzę się z tym, że tam gdzie są bardzo istotne zależności czasowe - będzie mniej ciekawie mając za plecami ryzyko hazardów.
Co do zakupu 82S105 w Chinach - nie widziałem ich oferty (nie znalazłem) Alibaba? Aliexpress? Za bardzo Chińczykom nie ufam po lekturze postów na forach. Potrafią pakować zupełnie inne struktury w scalaki. Przykładem może być commodore'owski SID.
Osobiście znalazłem kilka kostek trochę taniej niż te 30$ bo kupowałem z 8 szt. NOS, ale więcej kupować i tak nie mam zamiaru. Lepiej zrobić TurboFreezera 2011 :D
@8bit - dalej będę twierdził, że szkoda zachodu skoro są lepsiejsze, he, he. Ale jak się chce spróbować no to czemu nie?
Pozdrawiam
@ 8bit
:) - po co mikroprocesor, hłe, hłe ? Nie no - mam kilka sztuk tych scalaków i tylko odtwarzam staruszka za względnie nieduże pieniądze. Jak ktoś chce - można bez problemu zrobić Turbofreezera 2011 (TF2005 ma Macha i4A5 który jest też na zejściu).
Szkoda zachodu. Nie ma sensu marnowanie czasu na zastanawanie się nad zamiankami. Tak czy siak - spokojnie dałoby się przerobić PLS105 na coś sensownego - ale po co, skoro już jest inne lepsiejsze rozwiązanie, i tak dalej...
A tak na marginesie - PLS100 nie ma rejestrów co w istocie sprowadza całość do kombinatoryki.
Pozdrawiam
atari.area forum » Posty przez tOri
Wygenerowano w 0.068 sekund, wykonano 19 zapytań