2,151

(16 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Sikor, skoro masz wiedzę na temat tego, że gra jest ukończona tylko nieudostępniona (o ile dobrze zrozumiałem), to możesz powiedzieć coś więcej, lub dopytać autora czy możemy się spodziewać upublicznienia, tudzież czy są jakieś plany wydania itp.? Ostatnia publikacja tam na stronie jest z 2010 roku, to już dość dawno temu było.

2,152

(4 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

Brak chętnych, nikt nie licytował. W takim razie podbijam w formie ogłoszenia teraz, bez licytacji. Cena 380zł plus wysyłka.

2,153

(28 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Kondensator oznaczony na schemacie jako C50 w oryginale ma 10uF i ta wartość jest tam w zupełności wystarczająca. Ostatnio miałem płytę, na której obraz miał dość mocne odbicia. Właśnie ten kondensator zmierzyłem i miał 250pF bodajże - krótko mówiąc był wyschnięty. Wlutowałem nowy dobrej jakości kondensator o tej samej pojemności 10uF jaki był tam pierwotnie i obraz zrobił się rewelacyjny, wszystkie odbicia zniknęły, bardzo też wygładziły się i zniknęły prawie całkowicie pionowe prążki dobrze nam znane.

Zmierzam do tego, że ludzie robią video-mody, kombinują z diodami, i różnymi wymienianymi wartościami elementów, a może należało by zacząć od tego, żeby sprawdzić zestarzałe elementy i po prostu odświeżyć tor video zanim się go zacznie modować.

Pamiętam artykuł Larka, który miał ładny obraz, ale mimo to zaryzykował modowanie płyty, bo miało być jeszcze lepiej, i po zrobieniu modów Ultra-Super-Hiper-Total-Video-XE, czy jak je tam zwą, miał obraz może minimalnie inny, ale wcale nie jakoś rewelacyjnie lepszy.
Czytałem też na atariage relacje ludzi, którzy po tych wszystkich modach mieli gorszy obraz niż przed modami.

Natomiast zwracam na to uwagę, bo wszędzie gdzie pojawia się temat złego obrazu w XE, to jakoś nigdy nie spotkałem się z poradami, żeby naprawić tor video, tylko zawsze od razu lecą porady żeby go modować magicznymi wymianami elementów. Piszę "magicznymi", bo większość opisów modów podaje informację o dziwnych wymianach elementów, ale nie podają co się wtedy zmienia w układzie i dlaczego właśnie tak a nie inaczej. Mam wrażenie, że większość modów jest robionych metodą prób i błędów i dlatego przynosi losowe rezultaty na innych egzemplarzach płyt w różnym stanie zestarzenia i zużycia.

Oczywiście wiemy, że tor video nie jest najszczęśliwiej zaprojektowany w Atari i da się go ulepszyć w wielu przypadkach, ale zwracam tylko uwagę, żeby może zaczynać od odświeżenia elementów, które już tam zostały zaprojektowane pierwotnie.

Zaktualizowałem pierwszy post - wkreśliłem to czego już nie ma.

Podbijam jeszcze ogłoszenie, może ktoś się skusi na resztę.

@seban: tak jest! Dźwięk wczytywania to po prostu nieodłączna część Atari i bez tego nie ma klimatu. Mnie osobiście w drugą stronę wkurzają gry, które ten dźwięk wyłączają podczas wczytywania. Nie rozumiem ludzi, którzy niby cieszą się że mają żywy sprzęt, ale chcą go tego życia pozbawić.

@Patrese: Duszpasterz jest też w wersji plikowej i wczytuje się w całości na raz, tylko wymaga rozszerzonej pamięci.

2,156

(14 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Nie mam nic, bo to były rzeczy, które robiłem jednorazowo tylko dla siebie do tego jednego kompa.

2,157

(14 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Wygrywa Eagle. Gratuluję zakupu, szczegóły wysyłam na PW.

2,158

(4 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

Dorzucam jeszcze zdjęcia z działania i testów, oraz wspomnianej nowej folii.

Do sprzedania 65XE w bardzo ładnym stanie z pamięcią rozszerzoną o 1MB.

Wersja ze złączem ECI, ostatnia rewizja płyty z pamięciami 4-bit, ta sama co w 130XE.
Ostatnia wersja ROM jaka wyszła, z selftestem, w którym jest testowana pamięć rozszerzona do 128kB.
Obudowa super, niepożółknięta, bez ubytków i uszkodzeń. Klawiatura ładna, jedynie spacja ma delikatnie ciemniejszy kolor niż pozostałe klawisze, ale nie wygląda na zżółknięty, tylko po prostu ma inny odcień.
Komputer w pełni sprawny, porty działają, kartridże też.

Komputer był przeze mnie odrestaurowany: rozebrany, gruntownie wyczyszczony, wymyty, naprawione drobne usterki:
- Freddie jest w podstawce, bo był podejrzany, ale okazał się sprawny, natomiast wymieniony został uszkodzony kwarc 14MHz na nowy.
- Założona nigdy nieużywana nowa folia klawiatury od Simiusa (zdjęcie).
- Wymieniony kondensator 10uF przy układzie 4050 bo był wyschnięty i miał 250pF zamiast 10uF:-). Objaw był taki, że obraz miał liczne odbicia. Po tym zabiegu Atari ma bardzo ładny obraz, ponadprzeciętny jak dla mnie.
- Wymienione dwa uszkodzone dławiki (nie działał jeden kierunek w drugim porcie joya, a drugi dławik co prawda działał, ale był lekko jakby nadpalony, więc też wymieniłem na wszelki wypadek) - dławiki są identyczne jak oryginalne, wziąłem je z innej płyty Atari-dawcy części.

Cały komputer jest zachowany w oryginale, ma tylko dołożone rozszerzenie pamięci 1MB wg mojego projektu "SIMMexp bez kabli" (na bazie oryginalnego projektu Pasia). Rozszerzenie jest wlutowane bezpośrednio na płycie głównej, co ma takie dwie zalety, że po pierwsze jest pewne i długowieczne jeśli chodzi o połączenia, a po drugie dało możliwość normalnego zamknięcia metalowego ekranu zostawiając jeszcze luz ponad układami.

Sprzedaż w formie licytacji, koniec w piątek 14 czerwca o godzinie 20:00. Cena wywoławcza 380zł, do wylicytowanej kwoty należy doliczyć koszt wysyłki kurierem lub pocztą 20zł.

Polecam, bo to bardzo fajny sprzęt do szeroko rozumianych dowolnych zastosowań:-)

Cyprian, wysłałem PW.

Ok, policz w takim razie jedną wspólną przesyłkę.

2,162

(323 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Nie ma żadnej różnicy.

Używamy w kontekście tego mojego rozszerzenia zamiennie nazewnictwa, a chodzi tylko o podkreślenie, że rozszerzenie jest skonstruowane do tej konkretnej rewizji płyty, która posiada ECI i posiada pamięci czterobitowe. Ta rewizja płyty była używana zarówno w 65XE, w 130XE i 800XE.

Jeżeli chodzi o różnice w obrębie omawianej rewizji, to występują drobne różnice między tymi płytami, ale nadal stosowane były we wszystkich trzech komputerach. Te drobne różnice nazywam takimi "subrewizjami", bo płyta jest ta sama, ale były egzemplarze z drobnymi błędami, łatwo je rozpoznać, bo mają przylutowany fabrycznie jakiś tam kabelek zawsze. Jeżeli fabrycznie żadnych kabelków nie ma, to mamy do czynienia z ostatnią, poprawioną już we wszystkich szczegółach rewizją płyty, i przy okazji jest to w ogóle ostatnia płyta małego Atari jaka była wyprodukowana.

Na koniec skoro już tyle napisałem, to do kompletu informacji - już nie w temacie, ale żeby zebrać wszystko razem, pozostałe rewizje serii XE:
- oprócz omówionej rewizji występowała jeszcze rewizja z ECI z kościami 1-bit w dwóch rzędach stosowana w 130XE i 65XE (nie wiem czy też w 800XE, ale mogła być, bo gabarytowo to jest to samo),
- rewizja z ECI j.w. z tym że z jednym rzędem pamięci 1-bit stosowana w 65XE
- rewizja pierwsza 65XE bez ECI (jest tylko jedna rewizja tej płyty z nadrukiem 900XL co sugeruje, że były różne koncepcje rozwojowe jeszcze z serii XL)
- i ostatnia rewizja XEGS

Chyba niczego nie pominąłem.

2,163

(323 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Tylko jeden chętny:-) Dobra mogę zrobić po 35zł tak jak robiłem wyprzedaż ostatnio. Mogę też po tyle zrobić wznowienie rewizji do 65XE/130XE/800XE. Ale warunek pozostaje, minimum 5szt chętnych na każdą z wersji musi być, to zrobię.

2,164

(293 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Dla użytkowników HyperXF znalazłem dodatkową informację. Do poprawnego wykrywania gęstości dyskietek system HyperXF wykorzystuje dodatkowo informację o tym, że zmieniono dyskietkę, ale żeby taką informację otrzymał jest konieczna przeróbka mała - trzeba dołożyć w jakiś sposób mechaniczny switch do stacji, który normalnie będzie zwarty do masy, a w momencie kiedy dyskietka jest wsadzona do flopa, to się nam rozewrze. Ten switch trzeba podłączyć do pinu 35 procesora Intel w stacji, normalnie pin ten jest nieuzywany w stacji. Tutaj jest artykuł na ten temat: http://blog.3b2.sk/igi/post/Deja-vu-XF5 … losti.aspx

Zaxon, Ty jesteś biegły we flopach, a stacja 3,5" ma taki włącznik już w sobie - oczywiście można się podłączyć pod niego grzebiąc we flopie, ale czy myślisz, że dało by się ten sygnał sterujący dla pinu 35 w Intelu uzyskać w jakiś sposób po stronie interfejsu shugart operując jakoś odpowiednio np. sygnałami z pinów 2 lub 34 z flopa? Nie bardzo rozumiem jak działają te sygnały, a też przeglądając internet wygląda mi na to, że różne flopy różnie operują tymi sygnałami...

Nie wiem tylko w sumie czy owa modyfikacja znajduje w ogóle zastosowanie w przypadku flopa 3,5", bo nie doszukałem się takiej informacji, ale na pewno warto ją zrobić w przypadku 5,25".

2,165

(62 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Ok, I found an article about this modification on your website:
http://blog.3b2.sk/igi/post/Deja-vu-XF5 … losti.aspx

Is it also useful for 3,5" floppy? If yes, then is there any possibility to use standard signals from shugart interface to control pin 35? For example maybe we can use pin 2 or 34 from shugart in some way to achieve proper signal for pin 35?

2,166

(62 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Thank You Igi. Then now everyone can build simple circuit with 74LS138.

@uicr0Bee: z tego wynika że łatwo sprawdzić gęstość za pomocą dwóch pinów procesora, jednak u mnie w układzie brakuje już pinów w Attiny, więc nie będę tego robił - zwłaszcza, że z artykułu wynika że nie zadziała to z HyperXF, a głównie jego używamy w XF551 mając flopa 3,5". Jak chcesz działać na oryginalnym ROM-ie, to robisz sobie taki wskaźnik na trzech ledach i załatwione.

@Igi: As you said your density indicator don't work with HyperXF, because pin 35 is used to indicate if floppy disk is in the drive. By the way, how can we utilize it, and what is advantage in HyperXF when we connect something to the pin 35?

2,167

(62 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Układ cały będzie działał tak samo z 5,25. Ogólnie całość jest przeznaczona przede wszystkim do XF551, bo do tego to robię, ale można to podpiąć do każdego innego flopa - choć tu jak zauważył Candle jest milczące założenie, że mówimy o flopach na interfejsie shugart/ibm.

W obecnym układzie skończyły się już piny w Attiny, więc nic więcej się za bardzo nie dołoży, trzeba by już przebudowywać układ.
Nie wiem jak się rozpoznaje gęstość dyskietki. Czy ktoś może wrzucić jakieś info, albo linka? Chętnie o tym poczytam. Ale wiem, że XF551 sama w sobie ma problem z rozpoznaniem gęstości, więc nie bardzo wiem czy w ogóle się to da tak na kolanie dorobić.
Edit: poza tym podejrzewam, że w takiej CA2001/LDW, to firmware stacji sprawdza jej gęstość odczytując nagłówek z dyskietki, więc taki na boku dołożony układ do tracków nie będzie miał jak tego zrobić w ogóle.

2,168

(62 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Rozbudowałem trochę układ i funkcjonalność.

Obecnie jest tak, że po włączeniu stacji pokazuje nam się jej numer (np. d1) na dwie sekundy jako takie "powitanie". Po tym czasie wyświetlacz przechodzi do wyświetlania numerów tracków, oraz dwie diody LED pokazują aktualnie pracująca głowicę.
Numer stacji dyskietek jest zapisany w pamięci EEPROM Attiny, więc uruchamia się ona zawsze z takim numerem jaki sobie wybierzemy i zapamiętamy.

Wciśnięcie przycisku lewego powoduje przejście do trybu wyboru numeru stacji. Pierwsze wciśnięcie wyświetla aktualny numer, a kolejne wciśnięcie zmienia ten numer kolejno d1->d2->d3->d4->d1->d2... Zmiana numeru stacji następuje natychmiastowo, a więc po takiej zmianie nasza stacja jest od razu widoczna w Atari pod wskazanym numerkiem.
I teraz możliwości są dwie: albo tylko zmieniamy numerek i wówczas stacja będzie pod nim pracowała do czasu ponownej zmiany numeru na inny lub wyłączenia i ponownego włączenia stacji (stacja po włączeniu  pracuje pod numerem zapisanym w EEPROM). Albo druga opcja, to po wybraniu numeru stacji możemy go zapisać w EEPROM jako domyślny naciskając drugi przycisk (prawy).
W ten sposób możemy sobie chwilowo zmieniać numery stacji, albo zapamiętywać ustawienie domyślne, z którym stacja się uruchamia.
Powrót do trybu wyświetlania numerów tracków następuje samoczynnie w momencie kiedy stacja zacznie być aktywna (zmieni track lub głowicę).

Na schemacie dołożyłem w związku z tym poniższe zmiany:

1. Dołożyłem dwie diody LED, do których wykorzystałem już istniejące multipleksowanie dwóch wyświetlaczy, dzięki czemu dwie diody podpiąłem do jednego pinu mikrokontrolera multipleksując je wraz z całymi wyświetlaczami. Diody te w swojej podstawowej funkcji pokazują która z głowic aktualnie pracuje (górna/dolna), oraz w trybie wyboru numeru stacji sygnalizują mruganiem zapis tego numeru do pamięci EEPROM.
Dioda danej głowicy zapala się przy zmianie tracku lub przy zmianie strony dyskietki, natomiast gaśnie samoczynnie po kilku sekundach nieużywania stacji. Zrobiłem tak dlatego, że zabrakło mi już pinów w mikrokontrolerze, prawidłowo należało by czytać jeszcze rzeczywistą aktywność flopa i w zależności od niej gasić diody, ale pominąłem to już jako nieistotne. Działa to wizualnie bardzo dobrze i fajnie, w praktyce wygląda to tak, że zapalanie się diod lub zmiana na przeciwną stronę dyskietki następuje dokładnie w momencie aktywności, natomiast całkowite wygaszenie diod małą chwilę po tym jak stacja się zatrzyma.

2. Dołożyłem dwa przyciski, przy czym tutaj też wykorzystałem istniejące multipleksowanie wyświetlaczy i przyciski są tak samo multipleksowane, dzięki czemu dało się je oba podłączyć do jednego pinu mikrokontrolera. Pierwszy (lewy) przycisk służy do zmiany trybu i wyboru numeru stacji, a drugi (prawy) przycisk służy do zapisu numeru stacji w EEPROM.

3. Dwa piny mikrokontrolera wykorzystałem do wyboru numeru stacji w XF551. Podłączamy je kabelkami zamiast zworek/switchy wyboru stacji w XF551. Od teraz Attiny kieruje tym wyborem.

Załączam na razie schemat aktualny oraz dwa zdjęcia pracy prototypu w trybie wyświetlenia numeru stacji i w trybie aktywności stacji - pokazywania tracków/głowic.
Zaprojektowałem i zamówiłem płytki, po zmontowaniu gotowca i ostatecznym przetestowaniu całości, wrzucę jakieś testy i udostępnię wtedy ostateczny kod źródłowy oraz gotowy wsad do Attiny w wersji tej rozbudowanej. Płytkę zaprojektowałem w taki sposób, że dodatkowe diody LED, przyciski, oraz sterowanie numerem stacji dołącza się kabelkami wpinanymi na goldpinach, więc można będzie użyć tej samej płytki do wersji uproszczonej, którą opublikowałem wcześniej oraz do wersji rozbudowanej. Różnica polega na tym, że dołączamy lub zostawiamy niepodłączone te wspomniane dodatkowe elementy.

Płytki będą dostępne w drugiej połowie lipca ponieważ na razie są w produkcji, w międzyczasie wakacje itd...

Łeee, Cyprian, ja już wczoraj spakowałem kopertę z tymi drobiazgami i dałem do wysłania... Tak że będziesz miał niestety jeden zestaw tych rzeczy, które Wam dorzuciłem.

138, to lepiej dać ACT. Czyli 74ACT138. Tak mówił Tori. Reszta może być LS lub HCT.

Sikor, spoko, już mam spakowane wszystko.
Dla was trzech z tych elementów do SONari, to się okazało, że miałem diody 1N4148, rezystory 1k, 5k6, 330R. Niestety nie mam rezystorów 2k2 i wszystkich kondensatorów, więc to wam jeszcze brakuje. To co miałem wrzuciłem.

Cyprian, tak, mogę wrzucić, ale tylko rezystory i diody tak jak napisałem. A to piwo to mam wam też do paczki dorzucić? Kurde słaby interes dla mnie:-)

Do SONari rezystory i diody mogę Ci dorzucić tylko, z resztą części mam deficyt, bo kończę różne projekty i robię porządki.

Co do wysyłki z przyszłymi projektami, to zwykle nie ma z tym problemu, ale tym razem wolał bym wysyłki zrobić od ręki, bo tak jak piszę robię porządki, a w najbliższej przyszłości na horyzoncie nie widać jeszcze zapisów na nic kolejnego z mojej strony.
Wysyłam PW.

@_kriss_: wysłałem PW

Zaktualizowałem ilości w pierwszym poście.

Zaktualizowałem ilości w pierwszym poście. Wysłałem PW do zainteresowanych.