Pamiętam, że w Karenie 20 lat temu było takie urządzenie. Mam schemat i oprogramowanie. Ja mam zrobione na PBI. Są tam dwie PIA, trochę logiki i parę tranzystorów sterowanych przez 7407, które to tranzystory podawały Vpp w zależności od typu epromu (2716 -27512). Chodziło w obszarze D7XX i w prosty sposób przerabiało się to na D5XX poprzez zmianę kilku adresów w oprogramowaniu. Autorem, przynajmniej w nagłówku programu ;) był Wojtek Jedliczka z krakowskiego oddziału PZ Karen. Schemat i oprogramowanie wrzucę na stronę dereatari dziś po południu, bo widzę, że przegapiłem.

Od spodu komputera jest otwór do regulacji bursta. Jeżeli w tym otworze widać zieloną płytę drukowaną - to komputer jest z Fredem, w przeciwnym wypadku widać wycięcie pod śrubokręt na potencjometrze montażowym.

1. Upolujesz, upolujesz. Pełno tego, tylko trzeba zaprogramować epromy lub flashe.
2. Po wpisaniu w googlach"atari st download" pierwsze jest to: http://www.atari-forum.com/viewtopic.php?p=70867
3. Jeden do Low i Medium resolution - może być TV, drugi hi-res np. SM 124
4. :)
5. Na simmach masz kostki. Jeżeli mają napis 41256 to masz 1M. Możesz je wymienić na simmy 1M, bedziesz miał 4M. Na desktopie powinna być ilość pamięci, poszukaj słowa "speicher". Gdzie, to nie pamiętam, może jak się który STfan budzi, to podpowie.

1. Verfluchte deutsche zamienisz na fucked english wymieniając TOSa, czyli ROMy.
2. http://www.google.pl
3. Zabawę zaczynamy od włączenia dwóch monitorów i komputera :D
4. Duże atari to megalomania ;)
5. Oglądając ilość zajętych slotów ram i typ simmów.

Edit: ło matko,  Atari napisałem z małej litery. Bedę przeklęty i obłożony anatemą, a i kondemnatka się znajdzie.

Nie "widz" tylko "wic"

Otóż stabilizator obcina tętnienia na kondensatorze elektrolitycznym, które pod obciążeniem są ZAWSZE, a jednocześnie stabilizuje napięcie na określonym poziomie. Stabilizatory serii 78XX dla prawidłowej stabilizacji wymagają, aby napięcie na wejściu było conajmniej o 4V wyższe od napięcia wyjściowego. W zasilaczu atarynki transformator powinien dać napięcie skuteczne 11V pod obciążeniem, na prostowniku spadek jest o 1,4V-2V (dwie diody w szereg, lub  07V-1V , to zależy od konstrukcji samego zasilacza. Mamy więc 9V stałego + napięcie tętnień i warunek jest spełniony. Gdy  zostanie przekroczony dopuszczalny prąd stabilizatora, to wtedy działa układ zabezpieczający i napięcie spada do 1-2V.  Jeżeli wsadzimy do komputera drugiego pokeya, trochę ramu i jakieś diody świecące, to w momencie startu magnetofonu zasilanego z komputera (XC12 i klony) prąd zostaje przekroczony i mamy reset.

Jeżeli to jest DB9 do klawiaturwy, to 2szt. 4066 załatwią sprawę. Możesz zastosować powierzchniowe - są małe. Zasilanie masz z klawiatury. Choć mają wejścia sterujące zabezpieczone przed elektrostatyką - dobrze jest zabezpieczyć je dodatkowo układem RC jak wejścia dżoja w atarynce. Opis układu masz tu: http://www.alldatasheet.com , wpisz tylko typ i kliknij ikonkę pdfa z prawej strony listy wyświetlającej się poniżej.

Co poeta chciał przez to wyrazić???
Weź przybliż problem - co to ma być?
Edit: Coś już... scalaki CD4066 ci to załatwią.

Nawet jakbym stację włączył, to z testu nici, bo w elektronice zwalony jest bufor 7407. Jednak opłaca się najpierw zajrzeć do środka :)

To raczej ta podróba, którą gość z Reichu zrobił z 1200XL. Lśniący lakier :)

Traka jeszcze nie uruchamiałem, od razu rozebrałem :D. Nie wiem, czy cała ścieżka zmieści się w 4k static ram (2szt 6116). Z pobieżnych wyliczeń wygląda, że nie, bo 180k/40=nieco ponad 4k, ale to mocno przybliżone obliczenie. Może wykorzystana jest część pamięci ram 8031. ROM stacji też ma niewiele ponad 2k kodu.

To konstrukcja prosta, przy powierzchniowym montażu i upakowaniu 1772 do jakiegoś większego cpld (może razem z 8031/51) będzie wielkości napędu pecetowego 3,5" (flopek od notebooka i zasilacz zewn. 5V). Tylko kto to zrobi? I PO CO?