Jaro124, polecam tego Yegomościa .!.
Ja również, choć strasznie zabiegany jest i trochę to potrwało, zanim udało nam się znaleźć jakiś termin, żeby się zgadać i sfinalizować transakcję. Ale koniec końców się udało i z zakupu jest zadowolony.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Nowy firmware 1.5 dla SDrive-MAX Ulepszony tryb szybki i poprawki kaset w nowej wersji firmware
Ice-T 2.8.2 Nowa wersja Ice-T dla 8-bitowego Atari już dostępna - poprawki i nowe funkcje
Galactic Panic - nowa przygodówka na ST Darmowa gra point and click na Atari ST - ponad 100 ekranów przygody.
Nowa wersja ARIFE Tool od PVBest73 Uaktualniono uniwersalne narzędzie do analizy obrazów ROM i dysków Atari
Echa Sommarhack 2025 Podczas szwedzkiego party Sommarhack zaprezentowano kilkadziesiąt produkcji,
atari.area forum » Posty przez _tzok_
Jaro124, polecam tego Yegomościa .!.
Ja również, choć strasznie zabiegany jest i trochę to potrwało, zanim udało nam się znaleźć jakiś termin, żeby się zgadać i sfinalizować transakcję. Ale koniec końców się udało i z zakupu jest zadowolony.
Sorki za przekręcenie nicka ;)
Maskownicę i klawiaturę (czyli całą tę brązową ramkę) miałem z "zestawu" z płytą. Obudowa tylko na szybko umyta środkiem do mycia silników (czyli po prostu bardzo mocnym detergentem)... gdybym jednak miał dorabiać to sreberko, to zrobiłbym je z blaszki z dyskietki 3,5".
Wreszcie udało mi się skompletować części do odbudowy Atari 800XL należącego niegdyś do @S0nar'a. Komputer trafił do mnie od @Rastan'a pod postacią ostro "przeoranej" w okolicy ROMów i MMU płyty głównej z przeznaczeniem na części. Obudowa wcześniej uległa dezintegracji w wyniku eksperymentów z malowaniem, a później usuwaniem farby. Później "wyżebrałem" od niego resztę części ;) czyli klawiaturę wraz z maskownicą, komplet śrubek i zaślepkę portu cart'a.
Lekko nie było, ale płytę udało mi się odbudować, co już kiedyś tu pokazywałem:
Po długich poszukiwaniach @Jaro124 zaoferował obudowę na sprzedaż. Obudowa jest dość mocno pożółknięta i chyba dół jest z innej, obudowy, a góra z innej, bo boki są pożółkłe po przeciwnych stronach, ale wszystko do siebie pasuje i jest do uratowania, a cena była uczciwa. Muszę też zaznaczyć, że ze względu na stan płyty szukałem obudowy raczej niedrogiej, niekoniecznie w idealnym stanie. Jeśli chodzi o "żółtaczkę" to i tak jest dużo lepiej, niż w mojej poprzedniej 800XL, którą ostatecznie zdecydowałem się pomalować. Na tę obudowę jeszcze nie mam pomysłu, do malowania jest chyba za ładna, a sezon na wybielanie się w tym roku raczej już skończył.
Obudowa w stanie jak do mnie trafiła (wraz z gratisem ;) ), niestety nie zrobiłem zdjęcia opakowania, a była lepiej zabezpieczona niż niejeden kompletny komputer, jaki do mnie trafił drogą wysyłkową. Folii bąbelkowej wystarczyłoby na całą moją kolekcję Atari ;)
Umyta obudowa, na szybko "ożeniona" z płytą @s0nar'a, maskownicą i klawiaturą:
***
Po testach okazało się, że Sally jest do wymiany, bo o ile sama płyta, "na wolnym powietrzu" jakoś działała, to po zamknięciu w obudowie, po kilkunastu minutach testów, komputer się "wykrzaczał". Ostatecznie do wymiany poszło MMU (a szkoda, bo było oryginalne, jeszcze w ceramicznej obudowie — układ PAL produkcji AMD), Antic i Sally. Formalnie GTIA też, bo kiedyś wyszabrowałem z tej płyty dobry układ, no i teraz do niej wrócił.
Czyli krótko mówiąc, konsekwencją tego, że wolisz nieidealny obraz CRT z tamtych lat jest to, że używasz 10" tv... który jest jednak LCDkiem i to o rozmiarach mniejszych niż były spotykane w tamtych latach... Hmm... ;)
To się nazywa kompromis, taki 10" LCD przynajmniej "nie wali pikselami po oczach" i wygląda to mniej więcej tak jak na ówczesnych 12-14" CRT, włącznie z odtwarzaniem kolorów artefaktowych i innych sztuczek z analogowym sygnałem PAL. Ten TV oczywiście można przestawić w tryb 4:3.
zobacz sobie co ten konwerter robi z trybami "interlace", czyli np. TIP, CIN, RIP, HIP. Popatrz też co to urządzenie robi z prostymi "scrollami", lub z obrazem przesuwanym w poziomie. Ale - cena 150pln jak najbardziej uzasadni owe niedomagania, no i ten lag? 150ms? ;)
Jedne z interlace radzą sobie lepiej, inne gorzej, a jeszcze inne wcale ;) niestety z zewnątrz mogą wyglądać identycznie i mieć identyczny opis. Laga nie mierzyłem, ale nie spodziewam się, by przekraczał 40, może 80 ms, a to raczej nie tragedia i tak mój TV po HDMI wprowadza większego laga ;) Do scrolli nie mogę się przyczepić.
Z artefaktowymi kolorami po s-video się trochę zagalopowałem, ale dorabiając s-video nigdy nie usuwam composite.
Z A500 nie próbowałem, bo nie mam ale A600 po RGB SCART na pewno mi działała zarówno na Tevionie jak i na konwerterze.
Po co ta agresja? Ja nikomu nie zabraniam modyfikacji, tylko stwierdzam, że to nie moja bajka i tego nie rozumiem, oraz przedstawiam swoje argumenty. Może i kiedyś Rapidus będzie retro, ale teraz nie jest. Jak trafię sprzęt zmęczony życiem, to go reanimuję i nie mam oporów, by go odświeżyć i używać (ale i tak nie lubię robić dziur w obudowie, czy usuwać np. fabrycznych ekranów). Jak trafiam oryginał z plombami i kompletem akcesoriów, w fabrycznym opakowaniu, to tam go zostawiam.
Po co pakować Sophię do prawdziwego sprzętu, żeby generowany obraz wyglądał jak z emulatora? Jakbym chciał mieć idealny obraz na LCD, to mogę uruchomić emulator. Obraz z Atari idealny nie był i niektórzy programiści to wykorzystywali np. poprzez efekt tzw. kolorów artefaktowych. Te efekty działają tylko po composite i s-video, przez RGB już nie. Oczywiście można próbować to emulować w FPGA... tylko no właśnie - wracamy do emulatora.
Wspomniana Medusa to trochę inna kategoria urządzeń, to konkurencja dla xRGB Framemeister, czy OSSC. W przypadku A8 to raczej w grę by wchodził zestaw VBXE+Medusa, choć oczywiście Medusa akceptuje sygnał Composite/S-Video. Ja jednak pozostanę przy chińskim konwerterku SCART-RGB na HDMI (z przejściówką HDMI na VGA) za ~150zł, a generalnie to używam 10" TV Medion/Tevion MD82688/MD83688 i nie potrzebuję żadnych przejściówek, bo ten malutki TV akceptuje praktycznie każdy sygnał jaki można sobie wymyślić (ok, poza RGBI): w.cz. analog, Composite, S-Video, Component Video, RGB, Analog VGA, HDMI.
W tamtych czasach też patrzyłeś się na takich, grożąc im paluszkiem, że zmuszają swoje maszyny do robienia czegoś co nie powinny? :P
... no to przeczytaj jeszcze raz, uważnie to, co napisałem. Co jest niezrozumiałego w stwierdzeniu, że "zmuszać je do robienia czegoś, czego w swoich czasach robić nie mogły"? Wskazówka — nie napisałem "czego w oryginalnej konfiguracji robić nie mogły".
Zatem w swoich atari 8-bit mam mod s-video umożliwiający podłączenie TV LCD, mam rozszerzenie pamięci, spatchowany OS, umożliwiający szybsze wczytywanie danych i używam emulatora stacji dyskietek. W maszynach 16-bit mam emulatory stacji dyskietek i twardych dysków. Ale współczesne "dopałki", ani produkcje ich wymagające mnie nie interesują. Współczesne produkcje, działające na oryginalnym sprzęcie — jak najbardziej doceniam. Są produkcje, które działają na stock i dodają jakieś extrasy, gdy w komputerze jest VBXE, stereo, albo rozszerzenie pamięci i to też jest ok. Ale wydawania produkcji na konfiguracje, z jakimś egzotycznymi i drogimi rozszerzeniami — nie rozumiem.
Dawne czasy były też specyficzne, ludzie próbowali modernizować swój sprzęt, a nie mieli pieniędzy. Stąd wynalazki w stylu PAK'a, by "udawać" TT na ST. One mają swój urok, pod warunkiem że trzymają się oryginału, a nie tworzą coś zupełnie nowego, bo to nie jest "retro".
Jeszcze co do wypowiedzi Drygola... ja nie rozumiem skąd ten pociąg do tego aby koniecznie wyświetlać obraz z retrokomputerów tak jak było kiedyś?
Ja wychodzę z założenia, że retro komputery to zabawa, więc jak bawimy się w retro, to bawmy się w retro, a nie próbujmy robić z naszych retro-zabawek współczesnych komputerów i zmuszać je do robienia czegoś, czego w swoich czasach robić nie mogły. O ile mogę zrozumieć multi-carty i inne "wgrywajki" emulujące stacje dyskietek i magnetofony, bo zwyczajnie nowych dyskietek kupić się już nie da, a te 30+ letnie powoli ulegają biodegradacji, to modów zmieniających specyfikację i możliwości samego komputera kompletnie nie rozumiem. Znów — co innego UAV, czy inna modyfikacja toru wideo, mająca dopasować poziomy sygnałów (zwł. s-video) do obecnych standardów i umożliwić współpracę ze współczesnymi TV, a co innego "karta graficzna" zastępująca oryginalny układ i dodająca nowe tryby graficzne. Chcę szybki procesor i dobrą kartę graficzną to mam współczesne PC, chcę retro to trzymam się tego co wówczas było dostępne, bo piękno retro leży w ograniczeniach tych komputerków. To oczywiście jest moja opinia.
Loader sam się uruchamia, każdorazowo po włączeniu zasilania. Przypisujesz obrazy dyskietek d slotów, zapisujesz i restartujesz. Później przełączasz tylko pomiędzy slotami. Trzeba wgrać autoboot.hfe na pendrive i ustawić właściwy tryb pracy emulatora (zależy czy to HxC, czy FF).
W mojej opinii, w przypadku montażu w miejscu wewnętrznej stacji wyświetlacz numeryczny jest lepszy niż tekstowy/graficzny, bo... i tak go nie widać i korzysta się z loadera. Wyświetlacz tekstowy/graficzny (i enkoder) mają sens w stacji zewnętrznej.
Ja bym przygarnął komplet do Micro 8088, czyli:
1x Micro 8088
1x ISA 8bit backplane
Adapter SCSI-SD trochę drogi
Jest coś takiego jak BlueSCSI: https://github.com/erichelgeson/BlueSCSI
Co do EPROMów, to w zasadzie nie ma znaczenia czy EPROM, czy EEPROM czy Flash, tylko ważne by był to układ CMOS. 27C1001 też będą ok.
We wczesnych STe był ten sam układ DMA co w STF(m)... w STe był zły, a w STfm działał dobrze, bo to nie problem z układem DMA, tylko z projektem płyty STe.
I have a mechanical switch hidden over the cartridge slot...
There are several variants of EmuTOS images, but for the full-bloated version, you will need TOS 2.x adapter board for ST.
Musisz w kolbie laboratoryjnej umieścić trochę acetonu i go podgrzać, a u wylotu kolby trzymać wydrukowany element.
There is a problem with using ST keyboard for ROM switching. ST uses a so-called "intelligent keyboard", which in fact is a separate microcomputer, which communicates with the ST over a serial port (UART). When ST is in reset condition, the MCU in the keyboard also is, so you can't read any keys during reset.
As for the first part - you can program EPROMs or Flash ROMs with EmuTOS image, like with any other TOS. As a fun fact, there is an EmuTOS image for... Amiga.
Przycisk wygląda na cały, tylko ten element, którego i tak nie widać wystarczy wydrukować i przykleić... w sumie to nawet drukować nie trzeba, tylko dociąć z jakiegoś plastikowego (PP) złomu.
Po pierwsze karta musi być czysta, najlepiej ją wyzerować na PC (przy pomocy np. SD Card Formatter). Driver możesz zainstalować przed partycjonowaniem i powinien być zainstalowany na karcie o najniższym ACSI ID. Po założeniu partycji (PARTITION and INIT ALL), już nic więcej nie kombinujesz, tylko restartujesz komputer.
Komputery Atari miały chłodzenie konwekcyjne, to znaczy, że obieg powietrza przez obudowę był wymuszany ogrzewaniem go wewnątrz obudowy (ciepłe powietrze unosi się do góry, tworząc u dołu podciśnienie). Im wnętrze komputera rozgrzewało się bardziej, tym przepływ powietrza był większy. To nic, że komputer był sprzedawany w krajach arabskich, bo wtedy nie było tam aż takich upałów, jak teraz są u nas, pod drugie, nawet 40°C to mniej niż osiągają chipy pozbawione przepływu powietrza przez obudowę.
Format tu nie ma znaczenia, każde LCD wyświetla pełną ramkę obrazu, czego żaden TV nie robił (zasadniczo po to była ramka wokół obrazu we wczesnych komputerach).
Do tego moda z composite, to na prawdę płytka jest bez sensu, to jest 1 tranzystor i 3 rezystory, można wstawić te elementy w pady po modulatorze i wygląda (prawie) jak fabryka. W 2600 tez można to ładnie ułożyć na PCB i prawie nie widać, że to jakaś rzeźba jest. Zresztą w ST (nie M) tak był fabrycznie zrobiony composite sync.
Ostatnio robiłem, wg opisu znalezionego w sieci, tylko że bez płytki, bo IMHO jest zupełnie zbędna.
Wyjścia, aby jak najmniej modyfikować obudowę — composite video, przez gniazdo cinch zamontowane w miejscu na niego, pod modulatorem (po jego usunięciu), a wyjście audio na mini-jacku tuż obok (i to jedyny otwór, jaki trzeba wykonać w obudowie. Gniazdo jack, przyklejone do PCB i obudowy przełącznika kanałów (już niepotrzebnego), klejem cyjanoakrylowym.
Potrzebne elementy:
- tranzystor NPN np. 2N3904
- rezystory 75R, 2k2, 3k3
- ok. 15 cm przewodu ekranowanego
- gniazdo RCA do druku
- gniazdo mini-jack stereo do druku, w obudowie z tworzywa.
Najpierw należy usunąć z płyty modulator i rezystory R32, R33, R62, a następnie połączyć wg schematu:
źródło: https://www.rbbs.be/consolekabels/Atari … _Guide.pdf
Schemat:
5V >-------o--------------,
| |
— |
| |2k2 |
|_| | 2N3904
| b|/c
VIDEO IN >-------o------------|
| |\e
— o----------o--------> VIDEO OUT
| |3k3 | |
|_| | |
| | ___ |
GND >--------o--------------o---|___|--'
75R
PW poszło... tylko czy doszło?
Te 9x330R/9x220R są używane w BlueSCSI.
atari.area forum » Posty przez _tzok_
Wygenerowano w 0.049 sekund, wykonano 22 zapytań