Ależ nie ma za co. Uważam, że robienie kombajnów odtwarzających naraz wszystko mija się z celem. Plan jest taki, żeby zrobić osobne playery konsolowe do CMC, RMT, MPT i NEO (dla SoundBoarda na VBXE2 jest) oraz wykorzystać je z RUNEXT.SYS lub z Sparta Commander'em. I w efekcie dostaniemy wielki kombajn odpalający wszystko co chcemy.
Proponowałbym zrobić to samo z grafiką.

Wersja 0.2 z:
- poprawioną detekcją drugiego POKEYa,
- są dwa playery - pełny (domyślnie) i okrojony (włączany przez /S),
- określana jest ilość songów w module,
- przy playerze okrojonym wymuszone jest granie pierwszego songu.
Prosiłbym o informacje o bugach, a w szczególności:
- czy poprawnie liczona jest ilość songów,
- czy poprawnie przechodzi detekcja stereo,
- czy poprawnie grają obydwie procedury (do czasu, aż nie naprawię sobie SimpleStereo nie mam jak tego sprawdzić).
Pozwoliłem sobie załączyć kilka TMCów dostarczanych razem z jaskrowym TMC.

A będzie wersja jutubowa?

Chętnie - a gdzie mogę je zobaczyć? Napisałbyś coś więcej o nich (warto uzupełnić w Atariki)?

Edit: A polskie fonty Karenowe mam chwilowo w brudnopisie dopóki ktoś kompetentny nie potwierdzi są już przy opisie ATASCII.

Edit 2: No tak. Można je zobaczyć na Atari z QMEGiem (4OS zresztą mi sam montowałeś) :] Wygląda na to, że zmieniono tylko nieco wygląd znaków w zestawie standardowym (międzynarodowy usunięto).

I drugi shot (dlaczego nie można załączać kilku obrazków?):

Ależ mikey: "Nie przykonał mnie Pan (tm)"!

No tak, ale ja nie pisałem o tym co jest w regulaminie, ale o tym jak się zabezpieczyć przed konwertami a przy okazji nie obcinać autorskich prac wykonanych nie wykonanych na Atari (przynajmniej w fazie początkowej, bo finalnie i tak nawet konwertując swoją pracę trzeba ją dopieścić na docelowym sprzęcie). Mowa oczywiście o pracach wcześniej nie publikowanych.

A właściwie to czemu swojej własnej nigdzie wcześniej niepublikowanej nie można?

Policzmy... Biorąc pod uwagę pojęcia tak nieostre, jak "kilka" i "miliony" można założyć, że:
1. "kilka" zawiera się w przedziale 2..9.
2. "miliony" w najbardziej pesymistycznym wariancie to 2mln, w optymistycznym (choć właściwie to paradoksalnie jest to chyba wariant pesymistyczny) nieskończenie wiele.
Dzieląc pesymistyczną ilość piw przez ilość dni wychodzi, że:
1. dla 2 lat wypijasz dziennie 2739,726027397 piwa.
2. dla 9 lat wypijasz dziennie 608,828006088 piw.
A dzienne przeciętne zapotrzebowanie na wodę to 1.5l - nie ma się z czego cieszyć... Dely - jesteś ALKOHOLIKIEM ;P

Edit: No dobra - dla 1mln ilości spadają o połowę - ale 304,414003044 piwa dziennie?

Edit 2: Choć właściwie to daje 25,367833587 piw na godzinę, lub też 0,422797226 piwa na minutę. Powiedzmy, że początkowe liczby tylko straszą ;]

Autor programów nie jest Twórcą. Konkretnie nie każdy. Znakomita większość jest zwykłymi wyrobnikami przepisującymi po 20x to samo za każdym razem w innej technologii i nigdy w życiu nie skalali się Twórczym podejściem do tematu. Ma to zresztą odzwierciedlenie w tym do kogo należą prawa autorskie majątkowe w relacji pracodawca-pracownik. Czym się różnią od siebie systemy bankowe 5 największych firm? Jestem za tym, żeby na równi z Twórcami byli traktowani tylko Ci, którzy tworzą coś nowego - technologie, algorytmy, urządzenia, itp. Może patenty miałyby tu większy sens?
Aktor tak naprawdę sprzedaje swój czas i za każdym razem tworzy mało uchwytne dzieło w postaci przedstawienia na deskach teatru. Nieco inaczej jest z filmem, który można wyprodukować w n egzemplarzach i pokazywać w kinie czy w tv - chociaż i tutaj dostaje gość gażę za występ przed kamerą i tak naprawdę też sprzedaje swój czas. Praca programisty (najczęściej) nie jest aż tak nacechowana jego indywidualnością i dlatego większość jest wynagradzana marnie. Ciekaw jestem czy np. pracownicy w zespole który stworzył takiego Wiedźmina, czy Far Cry dostają tantiemy? Śmiem wątpić - stawiam na to, że tantiemy kasuje wydawca. Dokładnie, jak w showbusinessie.