http://www.allegro.pl/item167796679_sta … _box_.html

2

(6 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

Od początku dziwne mi się to wydawało...

3

(6 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

Jest to o tyle mnie dziwiące, że te same przedmioty są aktualnie wystawione na ebay.de

Tak więc najprawdopodobniej kolo sprzedaje coś, czego jeszcze nie ma:

600XL:

allegro: http://www.allegro.pl/item159506115_ata … rawny.html

ebay.de: http://cgi.ebay.de/ATARI-600-XL-HOME-CO … dZViewItem

800: proszę zwrócić uwagę na brak klawisza "8". Dodatkowo w opisie na ebay jest, że spacja nie działa, na allegro 100% sprawny

allegro: http://www.allegro.pl/item159509518_ata … rawny.html

ebay.de: http://cgi.ebay.de/ATARI-800-HOME-COMPU … dZViewItem

itd...

Jeszcze jedno sobie przypomniałem: klawiatura z folią zieloną skręcona była na mnóstwo (około 20-30) malutkich wkrętów, ta z przezroczystą natomiast na może zaledwie 8 wkrętów. Oszczędności poszły aż tak daleko.

Po wymianie na zieloną folie 130XE ruszyło z kopyta :) i już cieszy kolejnego właściciela - mojego kolegę, który jak je dostał to się omało co nie popłakał z radości - ponownie zagrał w Fort Apocalipse i Montezume po 15 latach :)

Z atariki natomiast pochodzi to:

Typy klawiatur
Znane są (co najmniej) dwa główne typy klawiatur montowane w komputerach XE:

wcześniejszy, oczywiście lepszy, tzw. "na sprężynkach"; numer katalogowy CO70015
poźniejszy, oczywiście gorszy, tzw. "na gumie"; numer katalogowy CO70015-003 lub CO70015-004
Zwyczajowe nazwy pochodzą od sposobu amortyzacji klawiszy: typ pierwszy ma bezpośrednio pod każdym klawiszem metalową sprężynę, podczas gdy w typie drugim w ten sposób amortyzowane są tylko niektóre klawisze, tj. SHIFT, spacja, klawisze konsoli.

Typ pierwszy charakteryzuje się zielonym kolorem folii przewodzącej oraz ogólnie staranniejszym wykonaniem: klawisze zrobione są z dwóch rodzajów materiału, sam klawisz zrobiony jest z białego plastiku (który z biegiem lat nabiera wyraźnie żółtawej barwy), a w to wtłoczony jest znak wykonany z plastiku ciemnobrązowego. Takie napisy na klawiszach nie ścierają się. Ogólnie na tym typie klawiatury pisze się bardzo wygodnie. Prawdopodobnie mają ją wszystkie komputery XE wyprodukowane do roku 1987 włącznie.

W typie drugim folia jest bezbarwna, a napisy na klawiszach w typie CO70015-004 są nadrukowane, przez co są podatne na ścieranie (w CO70015-003 są jeszcze tłoczone). Klawisze zrobione są widocznie z innego plastiku niż w typie opisanym powyżej, gdyż na ogół nie żółkną, ale to jedyna zaleta. Na plastikowej "bazie" klawiatury, pod obudową komputera, z obu stron spacji często znajdują się napisy:

po prawej wytłoczony numer katalogowy CO70015-003 lub CO70015-004
po lewej wytłoczony napis MADE IN JAPAN (w CO70015-003) lub papierowa naklejka z napisem MADE IN CHINA (CO70015-004)
Bywa też, że tego typu klawiatura nie ma tych napisów, poznać ją wtedy po kolorze folii i braku sprężyny pod klawiszem Break. Ten typ klawiatury jest "drętwy", pisze się na nim źle.

Źródło: "http://atariki.krap.pl/index.php/XE"

Brak fotek tam.

Czyli ten ostatni typ klawiatury to coś w stylu klawiatury mniej więcej kalkulatorowej ? Albo coś a'la ZX Spectrum 48kB "gumiak" z tą różnicą, że klawisze są plastikowe a nie gumowe. To faktycznie niefajne :(

Już mam, temat można zamknąć.

Poniżej foto jak wygląda zielona (wciąż elastyczna pomimo lat) i przezroczysta (łamią się ścieżki przewodzące):

http://prelude.club.free.fr/forum/upload/8790705404087622.JPG

W tak 65XE jak i 130XE (przynajmniej moich egzemplarzach) jest sprężynka pod samym klawiszem. Samo działanie na folię klawiatury polega na zwarciu 2 punktów poprzez zwieracz z gumy przewodzącej umieszczonej pod klawiszem a nad folią. Jest to to samo rozwiązanie dla folii zielonej z 65XE i przezroczystej z 130XE.

W spectrum +2 / +3 są 2 sprężynki na klawisz: jedna do odbijania jak tu w atari, druga do punktowego naciskania na 2 warstwy folii klawiatury. Tam działanie klawiatury polega na tym, że są 2 warstwy folii umieszczone napylonymi ścieżkami do siebie i rozdzielone trzecią folią z wyciętymi kółeczkami około 0,7 cm w okolicy zestyków.

Naciśnięcie górnej warstwy powoduje zwarcie zestyku na niej z tym zestykiem na warstwie dolnej. Dlatego każdy klawisz ma malutką sprężynkę pod sobą, dość sztywną i o nałej średnicy, właśnie do punktowego naciskania folii.

W przynajmniej moim egzemplarzu 65XE jest folia zielona a klawisze mają takie gumowe elementy zwierne.

W przynajmniej moim egzemplarzu 130XE jest folia przezroczysta, klawisze identyczne jak w 65XE.

Sprężynek (rozumiem że takich jak w Spectrum +2, +3) w nich nie ma.

Folia przezroczysta się robi krucha po latach i pękają ścieżki - przypadek 130XE - nie działa przez to klawiatura.

Folia zielona wciąż zachowuje elastyczność.

Jeżeli ktoś miałby sprawną folię to prosze o info.

8

(10 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Już się myśli :) kupiłem modem XM-301 i interfejs 80-kolumnowy w pudełkach, poluję na resztę szpejów.

Teraz to można sobie dla zabawy robić, kiedyś (1987 jak miałem pierwsze atari 65XE) to była zabawa dla bogaczy - atari 65XE + XC12 w pewexie to była równowartość prawie rocznej pensji - koszt z tego co pamiętam $130 atari 65XE $49 XC12. W tym czasie moja mama zarabiała jakieś $15 na miesiąc w IMGW. 130XE to już był koszt około $220, tyle mniej więcej kosztowała stacja dyskietek XF-551. Joystick kosztował coś około $7.

Jak mi wujek  kupował w pewexie (wujek z tzw. drugiego obszaru płatniczego był) na ul. Stawki, to przepraszam za stwierdzenie, ale myślałem, że się tam spuszczę im na ladę...

Rok później dostałem od tegoż wujka 250 dolarów, za które miałem kupić sobie stację dysków do atarki, losy potoczyły się jednak inaczej, kupiłem przywiezionego z DDR simsonka skuterka - jak jechałem nim z giełdy, ludzie oglądali się na ulicy - to były dziwne czasy.

Decyzja była trafna jednakże, sprzedałem go 6 lat później za około 600 dolarów :)))) co było 1/4 ceny mojego pierwszego samochodu.

A dziś - kupa śmiechu, atari + XC12 = 51 zł na allegro, drugie 130XE w sumie wyszło za dopłatą dla mnie, bo co prawda klawiatura nie działa, ale cena zakupu była 25 zł z szipingiem za 130XE + magnetofon i kartridże, które sprzedają się na allegro właśnie, osiągnęły już razem 80 zł :)

Moja idea jest taka, żeby zebrać ładny zestaw XE i zachować go kolejne 20 lat dla mojego rocznego synka Jasia. Ja też się teraz bawię grami, w które grałem mając 15 lat. To straszna frajda 20 lat później.

Kupiłem równiez od kolegi Pigooła'y interfejs SIO2IDE ponieważ rzadko które kasety dziś działają, a za 20 lat to już pewnie żadna nie zadziała. Interfejs pozwala bezpiecznie przechować soft na następne lata. POLECAM !!!

Jak w temacie - w celu rewitalizacji zakupionej 130 XE

10

(10 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Kolor i sound wciąż jest :)

Nie wiem, co mu było, może to ma jakiś związek z tym, że komputer był bardzo zimny jak go pan listonosz przyniósł, a ja nie chciałem czekać aż się zagrzeje :)

A teraz kilka fotek tego, co udało mi się zgromadzić (jak na razie ;) )

Piękny 65XE, identyczny z tym, który miałem w 1987 roku :) Nie choruje na żółtaczkę ani trochę :)

http://prelude.club.free.fr/forum/upload/9104101396849566.JPG

Druga strona:

http://prelude.club.free.fr/forum/upload/7864130278076837.JPG

Magnetofon XC12 box praktycznie nie używany:

http://prelude.club.free.fr/forum/upload/8142787322279718.JPG

Cała graciarnia, w niej 130XE które kupiłem za kilka złotych, niestety nie działa klawiatura, więc poszukuję takowej, równiez interfejs SIO2IDE narazie bez opakowania - ale działa bardzo dobrze. Nie chciałem go wbudowywać w samo atari, ponieważ teraz mogę go podłączać do różnych egzemplarzy:

http://prelude.club.free.fr/forum/upload/4323982844482735.JPG

11

(10 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Zobaczymy co w kolejnych dniach nastąpi :D

12

(10 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Dziwna sprawa, odpaliłem maszynę i dziś kolor jest i dźwięk również...

13

(10 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

W podanym artykule znajduje się odpowiedź jak przestrajano atari - autor strony osobiście się tym zajmował:

http://www.dereatari.republika.pl/serw.htm#modulator

W tej sytuacji jeżeli wymieniłbym modulator na nieprzestrojony, najprawdopodobniej miałbym i kolor i dźwięk.

Wiem, że przez kabel RGB obraz jest lepszy, ale chciałbym mieć 65XE w 100% sprawne, dla spokoju ducha ;)

Czy ktoś nie ma może takiego modulatora nieprzestrojonego z jakiegoś demobilu ?

14

(10 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Zakupiłem właśnie po nastu latach bardzo ładnie zachowany pewexowy 65XE, jest nawet polska instrukcję do niego.

Problem jak w tytule.

Z tego co pamiętam po moim pierwszym 65XE (a był to rok 1987 ;) ) to po zakupie na polskich telewizorach było zjawisko takie, że nie było dźwięku. Dawało się atari do serwisu (w Wawie to Karen był, w Krakowie ich filia na Bronowickiej 73) i serwis okonywał operacji "przestrojenia".

W przypadku mojego pierwszego atari dawało to efekt taki, że fonia pojawiała się, natomiast ginął kolor (zaginięcie koloru stwierdziłem dopiero w mniej więcej 1991 roku, wcześniej rzadko kto posiadał Color TV...).

Tutaj problem wygląda podobnie, czy ktoś wie może w jaki sposób Karen dokonywał przestrojenia ? Może dałoby się wykonać manewr odwrotny ?

Wskazówki:

- rozbebeszyłem gadzinę i wygląda na to, że luty od modulatora TV były rozlutowywane,

- na tylnej ściance atari jest otwór na przełącznik na modulatorze TV, w modulatorze przełącznika brak, brak otworu na niego

Poza brakiem koloru super, grałem po raz pierwszy w Raid over Moscow po 15 latach :D :D :D