Jeżeli chodzi o Atari, to i tak żeby zebrać wszystkie modele nie ma tragedii, takiej jak z Amigiami :-/ Ja wychowałem się na C64 i później Amidze, chciałem uzbierać wszystkie modele, ale niestety przerosło mnie to zadanie (to jest drogie hobby). Przy okazji udało mi się upolować kilka innych fajnych komputerków i zobaczyć Falcona w akcji. Jego z moich Atari najbardziej będzie mi brakować, fajna maszyna.
Co do tego Atari 400, nie pamiętam ile za niego dałem, ale na pewno więcej niż 400pln (płaciłem w funtach) + wysyłka zza granicy, tak że możliwe że w tych 700pln się nie zmieściłem. W Polsce nie udało mi się żadnego znaleźć w tamtym czasie.
Atari 400 trafiło w miejsce gdzie każdy będzie mógł je zobaczyć (muzeum).

Odbiór ~10km od Częstochowy, ew. mogę gdzieś podrzucić w okolicy za darmo, czasem jestem we Wrocławiu, do Warszawy też mi po drodze, bo mam tam znajomych, za połowę kosztów paliwo mogę dojechać :-)
Poszukam zdjęć na kompie i postaram się wystawić, jak nie to jutro lub pojutrze przejadę się do domu rodziców i porobię zdjęcia.