No dobra, jako że mam na stanie 2 szt. SH205 z których jeden działa bezbłędnie, to powymieniałem kolejno elementy i wychodzi na to że obydwa hdd, zasilacze, ROMy i komplety taśm są sprawne, więc zostaje płyta kontrolera. No i dopiero po dokładniejszych oględzinach zauważyłem że gniazdo Hard Disk Out jest lekko osmolone:
Galeria
Nie wiem czy ktoś tam coś dolutowywyał, czy to po jakimś zwarciu.
Objawy są takie: kontroler/dysk wydają się działać normalnie, znaczy da się spartycjonować, zainstalować driver, zabootować, utworzyć katalogi, skopiować na dysk parę programów z dyskietki, da się chodzić po katalogach, wszystko bez błędów. Dopiero próba uruchomienia czegoś kończy się bombami lub błędem TOS #35.
Te same programy uruchamiane ze źródłowej dyskietki uruchamiają się bez problemów.
Sam HDD przełożony do drugiego kontrolera działa poprawnie.
Dziwne że driver uruchamia się poprawnie, a inne programy nie. Choć driver wydaje się uruchamiać dłużej niż w tym drugim całkiem sprawnym komplecie.
W czasie testów do tego portu HardDiskOut nic nie podłączam, ten problematyczny SH205 jest jedynym podłączonym urządzeniem ACSI.
Jakieś pomysły co może być posadzone na płycie?
--edit--
Acha, osmolony port to ten Foxconn po prawej stronie zdjęcia płyty.
--edit--
Acha #2, na samej płycie z żadnej ze stron nie ma nic osmolonego, wizualnie cała płyta jest OK.