2,826

(7 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Wiem, wiem, z tym selectorem to podstawa. W tym roku zacząłem się bawić Amigami, no i w Amidze 500 też mam bootselector. Jest konieczny, żeby z Goteka odpalać gry, bo dużo gier jest tak napisanych, że działa tylko z pierwszej stacji dyskietek. W Atari ST muszę sobie zrobić tak samo, ale tu jest z tego co widzę dużo prościej, bo Amiga ma tam trochę bardziej rozbudowaną tą elektronikę i obsługuje do czterech flopów, a nie dwa jak w Atari ST.
Ogólnie z wygody chcę się całkowicie przesiąść na zabawę z obrazami dyskietek, a zwykłych dyskietek używać raczej rzadko, ale jednocześnie chcę zostawić oryginalnego flopa w środku tak jak jest. Goteka chcę wsadzić do środka, ale tu z kolei jednocześnie nie chcę ciąć obudowy, więc będę sobie jakoś "bezinwazyjnie" kombinował wyprowadzić wyświetlacz, przyciski i gniazdo pendriva.
Tak jak mówiłem, jak znajdę czas na zabawę i się za to wezmę, to na pewno zdam relację, bo ogólnie w necie mało jest o Atari ST i tego typu projektach, dużo więcej można znaleźć na Amigi...

2,827

(7 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

O, dzięki, fajnie.
Poczytałem ten wątek na atari-forum, obejrzałem też schemat STFM i wygląda na to, że sprawa jest mega prosta.

Ogólnie dopowiem jeszcze najpierw, że pomysł wsadzenia Goteka do środka jako drugiego flopa zaświtał mi w głowie po tym jak odpuściłem podłączenie go na zewnątrz. Pierwotnie chciałem podłączyć Goteka na zewnątrz, ale zrobienie zewnętrznego kabla to więcej roboty, nie wspominając już o dostępności i cenach wtyczki DIN14, lub kabla, lub zewnętrznego flopa czy obudowy.
Podłączonego na zewnątrz Goteka chciałem też przełączać z wewnętrznym flopem, żeby mógł działać jako A, więc chciałem zrobić do tego stosowny przełącznik.

Wracając do sprawy mega prostej: z tego co poczytałem i zobaczyłem na schematach, to wygląda na to, że wszystkie sygnały do flopa A i do B są te same - flopy są podłączone równolegle do tych samych sygnałów. Wyjątkiem jest tylko jedna linia sygnałowa oddzielna dla obu flopów, czyli drive select 0 i 1. Wynika z tego, że można na wewnętrznej taśmie podłączyć dwa flopy, tylko do drugiego z nich należy uciąć sygnał drive select i doprowadzić w to miejsce dla niego sygnał drive select z zewnętrznego gniazda external fdd. I już powinno wszystko działać. Co więcej upraszcza to też temat wspomnianego przeze mnie przełącznika napędów AB/BA, bo normalnie w tym celu zamieniają ludzie sygnały drive select 0 i 1 na nogach układu Yamaha, a w przypadku mojego pomysłu podłączenia wszystkiego w środku na jednej taśmie można ten przełącznik wykonać również właśnie na tej taśmie zamieniając w/w sygnały.

Tak że dzięki erOS za podpowiedź, no i chyba teoretycznie wszystko już wiadomo.
Moje rozważania mają na razie charakter czysto teoretyczny, bo trochę nie mam obecnie niestety czasu na zabawę sprzętem, ale jak podejdę za jakiś czas do tematu, to napiszę co jak zrobiłem i co się udało.

2,828

(7 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Mam pytanie dotyczące podłączenia dwóch flopów do serii ST z flopem wewnętrznym (STF, STFM).
Oczywiście wiem, że standardowo jest tak, że w środku mamy stację A, a na zewnątrz podłączamy B.
Chodzi mi po głowie, żeby podłączyć sobie Goteka w środku jako drugą stację (czyli żeby jednocześnie zostawić oryginalną stację).
Czy da się łatwo tak zrobić? Czy da się może podłączyć na tej samej taśmie dwa flopy w ST? Są tam wszystkie potrzebne sygnały?
Szukałem trochę po necie, ale nie mogę znaleźć takiego rozwiązania.
Wszędzie pełno też jest informacji o sygnałach na zewnętrznym gnieździe flopa DIN14, ale nie mogę znaleźć rozpiski sygnałów na wewnętrznym złączu/taśmie FDD.

2,829

(5 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Nie może być nic innego niż kontakt do styków. Przy czym konkretnie kontakt do styków (bo są różne kontakty, np. do potencjometrów i inne jeszcze).
Rzecz polega na tym, że w tych mikroprzyciskach blaszki śniedzieją, a tlenki metali nie przewodzą, tylko stają się izolatorem, dlatego styki przestają działać. Kontakt do styków to specjalna chemia, której zadaniem jest rozpuszczenie tlenków metali, dlatego tylko tym środkiem załatwisz to co opisałem.
Zacznij jednak od miernika i sprawdź przy samych przyciskach, czy jak je wciskasz to przewodzą, bo wtedy będziesz wiedział czy to w ogóle tego kwestia jest.
Musisz najpierw dojść do tego co nie działa (czy kabel, czy wtyczka, czy mikrostyk, czy co). A dopiero stosować odpowiednią metodę naprawczą.

2,830

(5 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

To że możesz poruszać myszą wcale nie świadczy o tym, że port jest sprawny. Przyciski są na osobnych kabelkach, każdy przycisk wchodzi na osobny pin w porcie. Lista możliwych powodów niedziałania:
- uszkodzony kabelek myszy (sam kabelek, wtyczka, połączenia na płytce w myszy, zimne luty, pęknięte ścieżki, pęknięte luty),
- uszkodzony port w Atari (najczęściej wyłamane luty, zimne luty)
- uszkodzone mikroprzyciski w myszy (mogą pstrykać ale nie stykają)
Wszystkie powyższe rzeczy trzeba sprawdzić zwyczajnie miernikiem gdzie są przejścia a gdzie nie ma.
Na koniec najbardziej prawdopodobna rzecz wg mnie, którą niedawno sam naprawiałem w 5 minut w dwóch myszach od ST:
Styki w środku śniedzieją po latach, wystarczy więc zalać je dosłownie kontaktem do styków, pozostawić na chwilę, poklikać z tym kontaktem milion razy, żeby się wszystko ładnie wyrobiło i rozruszało, wyczyścić do sucha, żeby nie mieć syfu, podłączyć do kompa i cieszyć się z perfekcyjnie działających przycisków:-)

2,831

(244 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

No a ja np. dla odmiany doskonale rozumiem tą fantazję.
I powiem więcej: koncepcja takiej płyty Atari miniITX podoba mi się o wiele bardziej niż projekty 1088XEL czy Eclaire.
Trzeba jednak podkreślić, że każdy tego typu projekt daleki jest od poszukiwań sensu, opłacalności, czy też jednogłośnego przyklasku.
Wszystko to są prace i zabawy czysto hobbystyczne.
Pewnie rozumiem to dobrze w taki sposób, ponieważ też mam taką swoją fantazję: mi się z kolei marzy notebook Atari na standardowych elementach jak w pomyśle x_angela. I na pewno sobie kiedyś zbuduję, chociaż to jak dla mnie projekty na emeryturę:-) Jedni budują wtedy łódź w garażu, inni odrestaurowują każdy centymetr starego traktora, a ja wtedy zbuduję sobie notebooka Atari:-)

2,832

(6,077 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

Można kupić nawet dwie sztuki od razu:-)

Ok Bartek, dzięki, odpisałem PM.

W kwestii dogadania się z pozostałymi, to na pewno nie będę potrzebował wszystkiego, bo to góra sprzętu jest. Decyzje wszelkie podejmę jednak jak dotrze cały sprzęt, odpalę wszystko, zobaczę w jakim jest stanie, co ile jest warte, co wymaga renowacji, napraw, oraz co potrzebuję dla siebie i chcę sobie zostawić.

Temat nadal nierozwiązany? Przemyślałem całą tą sytuację i trochę się czuję wykolegowany jednak z interesu...
Bo było tak:
Wszedłem w ogłoszenie, bo zostało odświeżone w poście 6, ale gdy w nie wszedłem był już post 10.
Chciałem wziąć całość tak jak było opisane w poście 1, byłem gotowy dać te 333 plus wysyłka od ręki - tak jak chciał Bartek.
Niemniej jednak, ponieważ był już cały szereg postów, to przeczytałem wszystko skrupulatnie i z ostatniego wtedy posta 10 wywnioskowałem, że Bartek dzieli jednak zestaw, a nowa propozycja to 260 za resztę z wysyłką. Bez zastanowienia, od ręki napisałem w poście 11, że jestem chętny na sprzęt.
Jeżeli teraz wróciła jednak koncepcja sprzedaży w całości wszystkiego razem, bez dzielenia, to ja w takim razie też jestem całością zainteresowany, bo tak jak piszę, byłem zainteresowany od początku.
Dorzucę jeszcze stówę do tego co oferowałem wcześniej i dam 360 za całość plus wysyłka.
Bartek decyduj, tylko mam prośbę, żeby temat rozwiązać w miarę szybko, bo za kilka dni wyjeżdżam na wakacje.

No my się pajero na pewno byśmy dogadali, zwłaszcza, że jesteśmy z jednego fyrtla i chętnie bym Ci pomógł:-)
Nie mniej jednak byliśmy wcześniej w kolejce, a teraz znowu się odwróciła i wylecieliśmy z niej, więc pewnie nic z tego nie będzie...
Bartek zrobił trochę w mojej ocenie zamieszanie szczerze mówiąc, bo w poście 10 już zaczął rozdzielać zestaw, zaproponował nową cenę za resztę, a ja wszedłem w tym momencie zgadzając się na jego własną propozycję. Początkowo też myślałem o całości z pierwotnego ogłoszenia, ale w tym momencie myślałem, że już koncepcja się zmieniła... Z czwartej strony teraz to każdy może tak powiedzieć...

Ok, mogę obiecać, że się jakoś na końcu dogadam z Pajero uczciwie. Wolę jednak z Pajero załatwić to już na końcu prywatnie, jak sprzęt dotrze i okaże się w jakim jest stanie i co rzeczywiście działa a co nie działa. Tzn. zgadzam się oddać mu co chciał, ale proporcje cenowe ustalić już z nim prywatnie w zależności w jakim stanie będzie sprzęt jak go obejrzę. Do Pajero mam żabi skok, więc możemy się spotkać i załatwić sprawę osobiście.

No i co tam? Temat był zawieszony do poniedziałku, a mamy środę...
BartoszP: w poście 10 złożyłeś propozycję rozwiązania, zgłosiłem się jako chętny na nią, po czym pilat23 odstąpił na moją rzecz.
Daj znać czy też tak to widzisz i czy finalizujemy czy nie, bo ja to sprzęt kupuję pod wpływem chwili, a chwila nie może trwać w nieskończoność:-)

2,838

(35 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Dzięki arctus za pozytywną opinię. Jeśli są jakieś pytania, to zapraszam, postaram się odpowiedzieć w każdej kwestii.

Dopowiem może o "obudowie". Celowo zrezygnowałem z obudowy na rzecz koszulki termokurczliwej. Chodziło o to, że w sprzedaży są dostępne tylko jednego rodzaju obudowy do wtyków DB9, które to obudowy swoim gabarytem uniemożliwiają wpięcie się w port joysticka Atari serii XE, Amigi 600 czy Atari ST. Stąd pomysł wykorzystania koszulki. Dodatkowo postanowiłem na etapie projektu użyć koszulki przezroczystej z dwóch powodów: po pierwsze uznałem, że fajnie będą spod spodu wyglądać diody led, po drugie nie mam nic do ukrycia w technologii wykonania, jakości i moich umiejętności lutowniczych. A niech sobie ludzie patrzą jak to wszystko Mq wykonał własnoręcznie:-)
Dodam jeszcze, że cel istnienia obudowy w ogóle jest standardowy: zabezpieczenie przed elektrostatyką i zwarciami metalowymi przedmiotami, oraz zabezpieczenie mechaniczne elementów na płytce. Co do delikatności konstrukcji, to zapewniam, że wszystko jest polutowane tak solidnie, że można to z luzem chwytać i nic się nie ma prawa uszkodzić na samej płytce.

2,839

(35 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Hi Matej, I sent You PM, check it.

Hmm... no ja jak by co chciałem całość, rozdrabnianie mnie nie interesuje, bo celuje w poskładanie kompletów jeśli się dogadamy z tą sprzedażą. Jedyne co, to nie chcę monitora, bo mi niepotrzebny, a kłopotliwy w wysyłce. Odpuściłem też hdd, bo mi nie zależy, a z tego co pisał Bartek wywnioskowałem, że już coś tam cenowo nawet z Adamem uzgodnił...

Jeśli ktoś tam już z kimś jest po słowie czy coś, to też się nie wtrącam, więc Bartek rób jak uważasz i jak tam Tobie pasuje.

PS. pajero: gdyby coś tam w przyszłości było trzeba, to rzeczywiście mamy blisko, do Swarzędza mam jakieś 20min autem -dwadzieścia parę km bokiem-wioskami, mieszkam pod Poznaniem w stronę Kórnika:-)

Ja mogę dać te 260 za resztę bez monitora z wysyłką po Twojej stronie, tak jak proponujesz.
Akurat na dysku mi nie zależy, więc może wziąć Adam, monitora też nie chcę, więc wysyłka na pewno w rozsądnej kwocie się zamknie.

2,842

(402 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Jak dla mnie może to być "usztywnione" o tyle, że mogło by współpracować z konkretnymi typami matryc, nie musi być całkowicie uniwersalne, grunt, żeby te określone typy były w miarę bezproblemowo i ogólnie dostępne. W końcu z komputera będzie wychodziła określona rozdzielczość, a nie dowolna.

2,843

(402 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Simius, a czy dla osób, które lubią sobie coś tam pogrzebać będzie opcja wersji obsługującej bezpośrednio matrycę tft tak jak pokazałeś jakiś czas temu na jednym ze zdjęć? Od wielu lat się przymierzam, żeby zbudować sobie laptopa i takie rozwiązanie wydaje się fajne do takich zastosowań (choć projekt odkładany jest latami i pewnie kiedyś na emeryturze dopiero go podejmę:-)).

2,844

(10 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Poszukałem wątku na forum ppa.pl, o którym wspomniałem.
Poczytajcie sobie, są różne przypadki ludzi, którzy się nacięli i zdjęcia jak wyglądają te procki. Niektóre są zrobione tak po chamsku, że widać z kilometra, ale niektóre profesjonalnie przeszlifowane.
Tu link do wątku:
https://www.ppa.pl/forum/amiga/36729/za … po-szlifie

Atari-User: idąc Twoim tokiem rozumowania myślisz, że dobrym pomysłem jest kupno z góry sporo droższego proca, żeby mieć tańszy:-) To trochę tak jak by kupić Falcona, żeby dostać ST, bo jak kupisz ST, to dostaniesz XE:-)

2,845

(10 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 16/32bit)

Na forum amigowym ppa.pl były wałkowane tematy w kwestii trudności kupienia "prawdziwych" proców. Jak nie tu, to pogadaj tam z ludźmi, może coś podpowiedzą. Tematy miały słowo klucz "szlif". Procki po szlifie czy coś w ten deseń. Generalnie z tematów wynikało, że większość chińskich aukcji jest niestety trefna, procki są zeszlifowane i mają całkiem nowe oznaczenia. Nawet działają, ale nie na takich zegarach jak jest napisane...

2,846

(3 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

No jak to po co historia? Żeby podkreślić, że Atari to master, a Commodore slave:-) No i że odwrotnie być by nie mogło, nie ma takiej opcji:-)

2,847

(6,077 odpowiedzi, napisanych Kolekcjonowanie)

wieczor masz rację w kwestii mechanizmów. Niestety prowadzi to też do pewnej patologii, którą obserwuję na aukcjach. Pojawia się coraz więcej osób, które sprzedają w częściach dobre i wartościowe W_CAŁOŚCI komputery. Serce mi się krajało jak zobaczyłem kilka dni temu w idealnym stanie 800XL, tyle że wystawiona osobno obudowa, osobno płyta, osobno klawiatura. Przez chwilę chciałem kupić wszystkie trzy części i złożyć z powrotem, ale uważam się za normalnego i za starego kompa tyle kasy nie płacę. Przecież nie uratuję wszystkich:-) Poza tym one są dla mnie warte dużo, ale nie chodzi o wartość przeliczaną na pieniądze, tylko raczej wartość archaiczną, zabytkową, a osobiście też sentymentalną, ale to już tak prywatnie. Może ktoś wie, czy może są jakieś normy prawne, które by nie pozwalały tak sobie rozbierać zabytków? Ale czy Atari jest już zabytkiem i ma jakieś prawa?

2,848

(26 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

No oczywiście, że decyzję podejmie autor wątku i dogada się z ewentualnym nabywcą.
Niemniej dyskusja przeszła na tory matematyczne:-)
Bluki: zasadniczo czytuję dużo Twoich wypowiedzi i generalnie Cię lubię (na tyle na ile można lubić kogoś znanego sobie jedynie poprzez forum:-)), więc nie miej za złe prowokowania dalszych dyskusji i nie doprowadźmy do kłótliwego sporu:-)

Ale...
Nie zgodzę się z tym co napisałeś powyżej o minucie zerowej. Dokładnie w momencie kiedy zegar przeskakuje z 21:59 na 22:00 to zaczyna on odmierzać pierwszą minutę kolejnej godziny, a nie zerową. Zegar bowiem nie pokazuje która minuta "aktualnie leci" tylko ile godzin i ile minut dotąd upłynęło. Zaczyna on odliczać czas od zera dokładnie w momencie, kiedy o północy zmienia się data.
Tak samo jest w większej jednostce czasu z latami. Jak się urodzisz, to masz zero lat, ale od razu leci pierwszy rok życia, a nie zerowy rok. Tak samo też podaje się informacje: np. że piłkarz strzelił gola w 1 minucie meczu a nie w zerowej minucie meczu (choć to skąd inąd bardzo rzadki przypadek).
Uważam też, że nie zależy to od przyjętej dokładności pomiaru, ponieważ zegar przeskakuje na godzinę 22:00 dokładnie w jednym jedynym momencie bez względu na przyjętą dokładność. Po prostu przeskok czasu, to jest dokładnie jeden moment.
Na allegro jak aukcja kończy się o 22:00, to sekundy później już niczego nie zalicytujesz.

Hmm... Po zastanowieniu myślę, że jednak kłopot interpretacyjny może wynikać ze sposobu podania czasu końca licytacji.
Autor napisał: "Koniec: 2.06.2017 godz: 22:00", natomiast być może powinno być podane np. "koniec do godz. 22:00", wtedy wiadomo było by, że należy zdążyć przed dojściem czasu do tego momentu.
W takim wypadku również nieodpartym wydaje się być Twój argument z ustawieniem wyświetlania czasu bez sekund na forum. W związku z tym trzeba też zwrócić uwagę, że rzeczywiście czas na zegarze nie jest zaokrąglany, a jedynie pokazuje ile danych jego jednostek już upłynęło w całości. Gdyby czas był zaokrąglany zgodnie z regułami matematycznymi, wtedy przy braku pokazywania sekund minuty powinny zmieniać się po 30 sekundach, czyli zegar pokazywał by zmiany w połówkach minut - co jednak było by bez większego sensu:-)

2,849

(26 odpowiedzi, napisanych Kupię / Sprzedam / Zamienię Atari)

Bluki: matematycznie nieprawda.
Skoro było ustalone do 22:00, to każda sekunda po godzinie 22:00 to już przekroczenie.
Przecież jeśli mowa np. o liczbach mniejszych lub równych 22 to liczba 22.0013 nie należy już do tego przedziału, pomimo tego, że nie określiliśmy że chodzi nam o liczbę 22.0000. Ułamek przekracza liczbę i tyle, a sekundy stanowią ułamek minut.
Inaczej: jeśli na rozkładzie jazdy pociągów masz zaznaczony odjazd o godzinie 22:00 to nie możesz mieć pretensji, że przyszedłeś na pociąg o 22:00:13 a pociągu już nie było:-)
A żeby jeszcze bardziej Atarowo, to proponuję zagrać w Agent USA i to sprawdzić i spróbować wsiąść do pociągu po 13 sekundach od pełnej minuty:-)
Koniec licytacji określony na godzinę 22:00 oznacza, że koniec ten następuje dokładnie w momencie kiedy na zegarze wybija godzina 22:00.
I to wszystko nie ma nic wspólnego ani z arbitrażem, ani z interpretacją, sprawa jest tu matematycznie ewidentna.

Co prawda tematem zainteresowany nie jestem i wtrącać się nie chcę, bo można trzymać się zasad, lub sprzedać monitor temu, kto dał najwięcej, ale matematyki naginać w celach interpretacyjnych, to mi się trochę nie widzi:-)

2,850

(268 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Ooo, i PCB czerwone. Tak współcześnie na dziś - a futurystycznie i wizjonersko na lata '80:-)