101

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

Kisiel/Icon napisał/a:

natomiast goście na C64, wyją tuptają nogami i gwiżdżą podczas prezentacji wynalazków takich jak UK1541.

Oczywiście zapomniałeś napisać, że to ja tam stoję i cię bronię jako organizator i prowadzący :)

Oraz że to JA pomimo oporów wpuściłem cię z tą prezentacją na imprezę, pomimo tego że przed nią robiłeś smród na forach że ta impreza to zlot alkoholików i narkomanów oraz że zamierzasz napuścić na nią wujka z policji (sic!) żeby wszystkich zaaresztował :) Następnie po kilku tygodniach robienia takiego syfu wjechałeś na imprezę niby nigdy nic, i jesteś mocno zdziwiony że na twoim wystąpieniu ci sami ludzie których naobrażałeś nie przywitali cię owacjami... tylko dali upust temu że ich wkurzyłeś.
Rozumiem że spodziewałeś się że czegoś innego, co po raz kolejny udowadnia że normy społeczne i relacje międzyludzkie to dla ciebie jakaś czarna magia której nie rozumiesz.

102

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

mazi napisał/a:

Czy szanowny kolega orientuje sie, czy na pozostalych zlotach (AP, Fortyfication/Grzybsoniada, Wapniak) produkcje sa puszczane z real sprzetu?

Najmocniej przepraszam, nie miałem zamiaru ujmować tego innym POLSKIM party :) Naturalnie wiem, że u nas jest to normalna praktyka. Miałem raczej na myśli inne party na świecie, gdzie puszcza się dema z emulatorów czy video jako standard.

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

103

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

Aha, no to ok :)

104

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

wieczor napisał/a:

Miałem raczej na myśli inne party na świecie, gdzie puszcza się dema z emulatorów czy video jako standard.

To są standardy na multiplatformowych imprezach rozmiarów Revision.
Jeżeli mogę się wtrącić do dyskusji, to na komodorowskich imprezach, od tych lokalnych i małych (Stary Piernik, Silezja - 30-50 osób, Polska) do tych globalnych i dużych (X, Datastorm - 200-300 osób) produkcje zawsze puszczane są z kompów, a nie z video ani z emulatorów. I ja uważam że nadal tak właśnie powinno być :)

105

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

Na zasadzie "bo zawsze był kompocik"? "Bo Ziutek na party xxx puszcza z oryginalnego sprzętu to i my musimy"? Przypominam, że mówimy tu nie o jakimś towarzyskim spotkaniu na 30 osób tylko o party wyznaczającym pewne standardy. Już i tak za dużo jest kopiowania z dawnych czasów i czasem wydaje mi się, że w kwestii compo nic się nie zmienia od lat, co jest wręcz żenujące jak na zlot komputerowych maniaków.

Rozwój, panowie, rozwój. Trzeba się rozwijać chociażby po to, żeby w przyszłości ktoś na forum, w temacie dotyczącym innego party, mógł napisać "na takim SV puszczają dema zgrane przez organizatorów do AVIków a nie z oryginalnego sprzętu, więc i wy tak powinniście zrobić".

106

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

Wyznaczanie standardów - zgoda - teraz rozmawiamy o tym, które standardy są dobre. Postęp jest, nikt nie wczytuje dem z magnetofonu czy dyskietek (tzn. e... ekhm :) ), są nowe nośniki danych, prace przed compo leżą na twardym dysku tylko brać i odpalać. SIO2SD jako support, gdy produkcja narzuca zbyt ścisłe standardy. To naprawdę nie jest wielki problem. Problemem zdecydowanie w dalszym ciągu jest organizacja kompotów, a pomysły rzucone przed party jak to przeprowadzić szybko i sprawnie przeszły może w 10%...

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

107

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

Proponuję zgrać wszystkie dema do wideo, zrobić playlistę na YouTube i puścić. Odpadnie problem prowadzenia compo. To samo można zrobić z GFX i MSX compo.

PS. Nie.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

108

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

wackee/arise napisał/a:
Kisiel/Icon napisał/a:

natomiast goście na C64, wyją tuptają nogami i gwiżdżą podczas prezentacji wynalazków takich jak UK1541.

Oczywiście zapomniałeś napisać, że to ja tam stoję i cię bronię jako organizator i prowadzący :)

Oraz że to JA pomimo oporów wpuściłem cię z tą prezentacją na imprezę, pomimo tego że przed nią robiłeś smród na forach że ta impreza to zlot alkoholików i narkomanów oraz że zamierzasz napuścić na nią wujka z policji (sic!) żeby wszystkich zaaresztował :) Następnie po kilku tygodniach robienia takiego syfu wjechałeś na imprezę niby nigdy nic, i jesteś mocno zdziwiony że na twoim wystąpieniu ci sami ludzie których naobrażałeś nie przywitali cię owacjami... tylko dali upust temu że ich wkurzyłeś.
Rozumiem że spodziewałeś się że czegoś innego, co po raz kolejny udowadnia że normy społeczne i relacje międzyludzkie to dla ciebie jakaś czarna magia której nie rozumiesz.

Wacku zrozum w końcu, że większość tutaj nie rozumie dlaczego smarujesz gównem mnie. Ja jestem tylko posłańcem, mój komentarz do spraw jest mało ważny. Czekam na decyzję Grey'a czy ponosi on ryzyko i zaprasza kółko różańcowe z perspektywą "widowiskowej" imprezy na której poza fejkowymi demami" Pytanie do Kisiel'a" nic nie zobaczy na c64. Oczywiście, że chce zobaczyć coś więcej niż tylko demo dedykowane mojemu awatarowi ale chłopakom jak nie dasz targetu to nie robią !
Dla mnie sprawa prosta, tak jak na Silesia Party 8, warunek odbycia się party to obecność produkcji na compo, a to że Party to zlot alkoholików i narkomanów, to jakaś nowość ? Obrażalski oj obrażalski :P

109

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

Nie wiem od czego zacząć, bo zamiast ślęczeć nad kompem w nocy wyspałem się jak człowiek ;) Ale po kolei:

1. Prace będą puszczane z real HW jak to było do tej pory - wyjątkiem będą tylko te, które nie będą chciały się uruchomić (odpowiedni zapis jest od lat w regulaminie). Dodamy jednak INFO-screen na drugim ekranie z nazwą pracy itd.

Chętni do prowadzenia compo już są, do końca roku zapadnie decyzja która z tych osób ostatecznie się tym zajmie.

Więcej na temat tego wątku się nie wypowiadam, bo zdania nie zmienię.

2. Party jest invite-only, i tak jak Irata4 nie miał wstępu na SV2k14, tak samo WSZYSCY potencjalni zadymiarze - rozeznam dokładnie temat. Na party było już wielu użytkowników C-64, w tym Booker, Sebaloz, Kenji, Nitro, DJ Gruby, Randall (z tego co pamiętam), Raf i paru innych których ksyw nie pamiętam. Także korespondencja z Carrionem jest bardzo rzeczowa i konkretna (człowiek, który motywuje środowisko C-64 do wystawiania prac na compo).

Nie interesuje mnie personalny konflikt pomiędzy Kisielem a Wackee, dlatego proszę adminów AA o przeniesienie tej dyskusji pomiędzy Panami do działu "BAŁAGAN" (Kisiel vs Wackee) - podobnie jak został rozdzielony temat pewnego wątku rodzinnego.

Jeśli uznam, że sprawa jest nie do ogarnięcia i będzie istniało JAKIEKOLWIEK ryzyko iż ktoś mi zrobi chlew na SV to będę musiał się ze swojej propozycji wycofać. Rację mają Larek i Nosty, że "nasze sprawy" wyglądają przy tych na scenie C-64 dosyć niewinnie (zaraz przypomina mi się scena z filmu Larka z Fortification, gdzie na końcu budzi się i widzi u siebie na biurku C-64, hehe. Nota bene oglądaliśmy go parę dni temu z Wieczorem i Johnym).

W 2015 roku miało nie być żadnej imprezy stricte scenowej dla C-64, stąd moja propozycja - chciałem wypełnić tą "lukę" w przyszłym roku i pomóc naszym kolegom (zacząłem też organizować produkcje na tę platformę, m.in. uderzając do grup z Niemiec).

Na razie cały czas podtrzymuję chęć wspólnej imprezy. Ale przy dalszej eskalacji tego typu (przepraszam za wyrażenie) SYFU - może to się zmienić.

Ostatnio edytowany przez grey/msb (2014-12-20 12:54:33)

Silly Venture - breaking the ATARI scene since 2000 ! :)

110

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

@Wieczór: Powiedz więc w czym tkwi problem. Bez przenoszenia odpowiedzialności na ludzi, są tylko ludźmi i dokładają wszelakich starań aby impreza przebiegła bez problemów.
@ Dely: Nie bo nie?
Edit: Grey rozwiązał niejasności w poprzednim poście, więc sprawa nieaktualna :D
pozdr
Bachoo

Ostatnio edytowany przez bachoo (2014-12-20 12:48:09)

111

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

Odróżnijcie zgrywanie dem przez organizatorów (bezpieczna metoda) od zgrywania dem przez uczestników (możliwość oszustwa). Demo compo tak długo nie trwało - mniej więcej tyle samo czasu będą się te dema zgrywały. To jest jeden dzień roboty (dwa, jeżeli weźmie się za to ślimak, trzy w przypadku super ślimaka i cztery w przypadku zwolenników Atari z magnetofonem).

Nie widzę tu żadnych sensownych argumentów poza "nie bo nie" albo (własna interpretacja) "bo to nie jest koszerne".

W przypadku music compo można by było dodatkowo zmniejszyć separację kanałów o połowę (w ten sposób ktoś, kto siedzi przy lewej kolumnie równeż usłyszy to, co się dzieje w prawej).

Innowacje są dobre. Wyznaczanie nowych standardów jest dobre. Zdziadzienie jest złe. :)

PS. Ten cały pokaz rozbierany też już można sobie chyba odpuścić - fajny bajer na Intel Outside niekoniecznie jest tak samo ciekawy na party 15 lat później. A i kasę można rozdysponować na np. większą ilość piwa, które się wyjątkowo szybko kończy. :)

PPS. Mój post pisałem gdy jeszcze nie było postu Greya o tym, że dema będą puszczane z oryginalnych maszyn.

Ostatnio edytowany przez XTD (2014-12-20 12:15:53)

112

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

27-go grudnia mamy spotkanie "w większym gronie" aby przedyskutować wszystkie "drażliwe sprawy" związane z SV2k15. do tego czasu wszelkie dyskusje na forum "co będzie, a co nie będzie" nie mają najmniejszego sensu. W tym momencie skupiam się na sprawach "około-imprezowych" - prace na compo, strona, invitki itd.

aaa, jeszcze moment. zacząłem się przedzierać przez te "chaszcze" na forum i muszę się jednak odnieść do pewnych kwestii:

Pin napisał/a:

Czyli mamy: Riverwash, Wecan.

To już jest koniec wink

EDIT:

Party zniszczone - jeden komputer, pecet, knajpa i video na bigscreen wink

Ok - postaram się więcej nie komentować.

Życzę powodzenia!

Pinokio, naprawdę, cenię Ciebie jako kolegę, gdybym miał wybierać kogoś do prowadzenia compo na SV2k14 to ponownie (bez zająknięcia) poprosiłbym Ciebie. Dlatego tym bardziej nie rozumiem bzdur które tu wypisujesz. Jakie zniszczone party?
Jaki jeden komputer? Jaki pecet? Możesz mi wytłumaczyć powód takich stwierdzeń? Bo, naprawdę, to nie moja wizja eventu i nigdy do czegoś takiego by nie doszło. Nie ma takiej opcji. To po pierwsze. Po drugie widzę że "przysłuchujesz" się tej dyskusji i niepotrzebnie ekscytujesz. Oto kolejne fragmenty Twoich "wypowiedzi":

1) .. Czułem, na co się zanosi. Z mojej strony EOT.
2) Zaczęło się :)
3) Ok, rozumiem ;)
4) :) - - nie wiem, co powiedzieć :D
5) zapowiada się dobrze :)
6) no i mamy comodore na scenie atari :) Fantastycznie :)
7) Tylko. W sumie spoko :)

Widzisz, w pierwszej wypowiedzi piszesz EOT, po czym konsekwentnie drwisz i podsycasz konflikt. Po co? Domyślasz się chyba, że dla mnie jest to sprawa nieprzyjemna. Nie wiem co się z Tobą dzieje Pin, naprawdę.

Ze swojej strony zrobię wszystko, aby SV2k15 odwiedziło jeszcze więcej ludzi, na compo było jeszcze więcej produkcji i w świat poszedł sygnał, że scena ATARI żyje i żyć będzie długo ! Amen.

LONG LIVE ATARI SCENE !

Ostatnio edytowany przez grey/msb (2014-12-20 12:52:20)

Silly Venture - breaking the ATARI scene since 2000 ! :)

113

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

No jasne Greyu, ja głównie dyskutuję tu ot tak sobie pisząc co ja osobiście, jako uczestnik, uważam. I zachęcając do dyskusji ewentualnie, bo przecież różne zdania się liczą. Nie ma to żadnego związku z tym, co Ty zrobisz. :)

114

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

sebaloz napisał/a:

Na waszym miejscu balbym sie przyjazdu graficzki ze sceny c64 o ksywie Jessika. Moze przyjechac z kolegami z Desire. Na Revision 2013 dostala bana za uprawianie publicznie seksu na stoliku organizatorow. A tak wyglada Jessika :)

Taką to sam bym chętnie zbanował :D

115

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

Grey w ostatniej chwili ostudził rewolucyjny zapał ;) więcej takich informacji

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

116

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

@Grey - bo zanosiło się teoretycznie na rozwiązanie tematu na etapie *.avi, jeśli jest inaczej to odszczekuję. Hau, hau ;)

ADRES: pin@atari.pl - konto zlikwidowane. Aktualny adres: pin(at)atari8.info

117

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

@Pin: nie, nie ma takiej opcji. co prawda rozwiązałoby to wiele kwestii, ale wziąłem sobie do serca przesłanie jednej z produkcji z Wilda na SV2k14:

http://content.pouet.net/files/screenshots/00064/00064635.png

Ostatnio edytowany przez grey/msb (2014-12-20 13:15:32)

Silly Venture - breaking the ATARI scene since 2000 ! :)

118

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

;)-

ADRES: pin@atari.pl - konto zlikwidowane. Aktualny adres: pin(at)atari8.info

119

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

grey/msb napisał/a:

Na razie cały czas podtrzymuję chęć wspólnej imprezy. Ale przy dalszej eskalacji tego typu (przepraszam za wyrażenie) SYFU - może to się zmienić.

Grey, więcej rewelacyjnych informacji nie będzie, zachowanie pewnych osób na party zawsze było naganne, drażniące czy przestępcze, każdy jest z nas już dorosły i winny brać odpowiedzialność za to albo się ograniczyć. Z pewnością da się ten temat ogarnąć i wyłapać dywersantów ale postaw na swoich ludzi, imo. Będzie dobrze, przy takim nagłośnieniu tylko idiota będzie się rzucał.

Co do organizacji party Atari z C64 "na plaży" ja tego nie widzę :) Ok, szkoła w lato przy tej ilości ludzi to masarnia już teraz przy tych 200+ to było słabo na kompo, siedziałem w przejściu, a była zima więc perspektywa moczenia w morzu jest super ale np. gdzie mam postawić sprzęt ? prąd ? itd. Namiot ?

Ostatnio edytowany przez Kisiel/Icon (2014-12-20 13:35:55)

120

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

johny73 napisał/a:

Co to za piękna komodorynka. Trzeba ją zaprosić. To że ją poniosło gdzieś tam .... eeee .

Charakterystyczne dla sceny c64 jest to ze sa tez inne atrakcyjne kobiety, ktore przyjezdzaja na party i biora udzial w konkursach. Na innych scenach widzialem tylko pojedyncze przypadki. Doceniam walory nie tylko fizyczne, ale rowniez artystyczne. Ale nie ma mowy o zadnych orgiach, dziewczyny prowadza sie grzecznie :)

121

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

Tak, mamy Lolę, Agis i Cobrę zuch partyzantki :P
Może by tak ze względu na nie zrezygnować z pokazu pip show ?

122

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

Grey.
Przeczytałem Twojego posta i załamałem ręce. Widzę że Kisiel bardzo skutecznie Cię wystraszył. Szkoda, tego się właśnie obawiałem i po to zacząłem tu pisać.
Chciałbym również sprostować, iż Carrion nie jest "człowiekiem, który motywuje środowisko C-64 do wystawiania prac na compo". Carrion od jakiegoś czasu w ogóle nie jeździ na komodorowskie party i wypuszcza 1 obrazek rocznie, i takoż żadnej funkcji motywujacej kogokolwiek niestety nie pełni.
Może warto by przy tym pomyśle zaufać jednak ludziom którzy a) organizują komodorowskie imprezy a nie tylko na nich bywają, b) są wciąż aktywni i tworzą polskie produkcje, a nie tylko opowiadają jak to motywują scenę do aktywności? ;)
Wybór należy oczywiście do Ciebie.

123

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

XTD napisał/a:

Na zasadzie "bo zawsze był kompocik"? "Bo Ziutek na party xxx puszcza z oryginalnego sprzętu to i my musimy"?

Nie, na zasadzie tego że jednym z elementów składania produkcji po stronie kodu jest zapewnienie jej stabilności. W związku z tym demo powinno odpalać się zawsze i na wszystkim, co jest elementem dreszczyku emocji przy odpaleniu go na prawdziwym HW ;)
Jak jadę na zlot starych samochodów to chcę je oglądać i dotykać w realu, a nie pooglądać na zdjęciach w albumie ;)
I bardzo się cieszę że grey podtrzymuje tę koncepcję.

124

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

Kisiel straszy kisiel zły. Jakoś na SV2014 nie widziałem aby ktoś przeze mnie biegał wystraszony itd. Piłem darmowe piwo i żyje ! Nikt przeze mnie nie płakał. Zamiast pompować Kisiel'a byś się Wacku mógł zająć tym na czym się znasz :)

125

Odp: Silly Venture - rebuilding the ruins...

Kisiel'u drogi. Apostrof'y stosuje'my tylko przy odmianie wyraz'ów obcy'ch, w który'ch nie czytam'y ostatniej liter'y (gdy nie jest wymawia'na). :) Np. odmienimy tak Steve'a ale już nie Petera. :)

Mam nadzieję, że ten drobny żart pozostanie bez zgryźliwej odpowiedzi. :) Pozdr!

(PS. A pamiętam, że sam tak pisałem w magazynie NTB; w ogóle polska język trudna język)

Wracając do tematu - party powinno być wesołe i radosne, piwo powinno lać się strumieniami, compoty nie powinny męczyć (czyli powinny mieć przerwy i nie powinny mieć obsuwy - ale to się nigdy chyba nie uda), ludzie powinni być przyjaźnie nastawieni do siebie. I powinien być specjalny pokój do strzelania fochów. :)

Gdyby się jeszcze udało zrobić osobną salę na compo. Na takim Żywcu wręcz wyganiano ludzi z sal z komputerami, sale zamykano i wszyscy udawali się do sali kinowej na competition. To akurat na tych parties było bardzo sensownie pomyślane.

I jeszcze jeden plus organizowania party w lato - nie jest zbyt przyjemnym wyganianie GOŚCI na minusowe temperatury, żeby sobie papierosa zapalili. Osobna salka albo miejsce to podstawa. W lato nie będzie z tym problemu. Ba - pewnie nawet duża część imprezy się przeniesie pod chmurkę. :)

Ostatnio edytowany przez XTD (2014-12-20 14:35:59)