51

Odp: A czy to jest mozliwe?

Cartridge można zamówić przez sieć. Nie trzeba wysyłać sprzętu. Prawdopodobieństwo posiadania zorientowanego elektronika w otoczeniu jest małe.

Za to masz gorsze rozszerzenie. Coś za coś.

[ Dodano: 14.01.2005 22:33:38 ]

hodzi o latwsc monazu rozszerzenia w postaci carta i nie zmienianie autentycznej budowy komputera. 100% Atari w Atari :) Jak pisalem: cart (lub inne porty) to chyba jedyne _naturalne_ rozszerzenie mozliwosci Atari jakie przewidzieli tworcy...

Jasne, łatwość montażu to duża zaleta, wpinasz i po krzyku. Pod warunkiem, że rzecz do wpięcia masz jedną, ale załóżmy. Jednak za tę cenę - i za cenę zachowania stu procent Atari w Atari - taka dopałka będzie miała dużo mniej możliwości, przez co nie jest aż tak atrakcyjna. Ostatecznie, transfer nawet przez najszybszy port na 1,77 MHz, to nie to samo, co bezpośrednie adresowanie na 14 MHz.

Co do wycyklowanych programów: plany Pasia zakładają bardzo dużą, wręcz stuprocentową kompatybilność, bo do uruchamiania takich programów będzie używany stary procesor. A poza tym, na peceta też były cyklowane gierki i demka, i gdzie one teraz są?

[ Dodano: 14.01.2005 22:39:52 ]
PS. Zakładam, że z takimi poglądami masz standardową atarynkę, tj. z 64 albo 128 k pamięci, jak fabryka dała?

KMK
? HEX$(6670358)

52

Odp: A czy to jest mozliwe?

Cartridge można zamówić przez sieć. Nie trzeba wysyłać sprzętu. Prawdopodobieństwo posiadania zorientowanego elektronika w otoczeniu jest małe.

Za to masz gorsze rozszerzenie. Coś za coś.

Kwestia punktu widzenia/definicji rozszerzenia. Oba rozwiązania mają swoje zalety i wady, o których już tu pisano.

hodzi o latwsc monazu rozszerzenia w postaci carta i nie zmienianie autentycznej budowy komputera. 100% Atari w Atari :) Jak pisalem: cart (lub inne porty) to chyba jedyne _naturalne_ rozszerzenie mozliwosci Atari jakie przewidzieli tworcy...

Jasne, łatwość montażu to duża zaleta, wpinasz i po krzyku. Pod warunkiem, że rzecz do wpięcia masz jedną, ale załóżmy. Jednak za tę cenę - i za cenę zachowania stu procent Atari w Atari - taka dopałka będzie miała dużo mniej możliwości, przez co nie jest aż tak atrakcyjna.

Czy dużo mniej? Należałoby to zweryfikować statystycznie. Na poziomie ogólnym oba rozwiązania mogą stanowić b. duży przyrost wydajności, co w kontekście stosunkowo niskiej wydajności natywnego 6502 stanowi ich zaletę.

Ostatecznie, transfer nawet przez najszybszy port na 1,77 MHz, to nie to samo, co bezpośrednie adresowanie na 14 MHz.

To prawda, ale może się okazać wystarczające i nie stanowić krytycznego czynnika sprowadzającego całe rozwiązanie do niepraktycznego.

53

Odp: A czy to jest mozliwe?

Nie napisałem, że to rozwiązanie jest niepraktyczne. Przeciwnie, taki silny korpocesor to mogłoby być coś. Ale jednak - w mojej ściśle prywatnej ocenie osobnika lubiącego się bawić w programowanie na maluchu - jest to rozwiązanie o wiele mniej atrakcyjne niż tamto drugie (dla którego nie stanowi realnej konkurencji) i gdybym miał do wyboru albo jedno albo drugie, to wybrałbym dopałkę Pasia bez żadnego zastanawiania się.

Na szczęście nie jest to kwestia wyboru, bo zainstalowanie dopału Pasia nie odcina drogi do wkładania do atarynki kartridży.

KMK
? HEX$(6670358)

54

Odp: A czy to jest mozliwe?

Zawsze jest wyjście numer 3. Można Atari - dziewice; pozostawić nienaruszoną wraz z jej plombami z Pewex'u - i nie unieważniać gwarancji fabrycznej; a zaopatrzyć się w innego kompa - i dopalić go do granic nieprzyzwoitości.. :D:D - i rozwiązanie jest. Jeden dopalony, a za drugim ciągnący się "sznur interface'ów" - jak to mawiają użytkownicy ZX Spectrum  :mrgreen:

Konop - nie mówiłem tu o "zorientowanym" elektroniku - a raczej o elektroniku - który nie poparzy się lutownicą  ;)  - chyba, że dopał pasia wymaga "dostrojenia" konkretnego egzemplarza do konkretnego kompa - wówczas sytuacja wygląda tak - jak wspomniałeś i i trzeba szukać mądrej głowy w dziedzinie Atari...

Z innej strony - myśle, że zapotrzebowanie na wspomniany wynalazek będzie dość duże - a to wyklucza raczej możliwość montarzu każdego egz. przez Pasia - więc miejmy nadzieje, że dopał będzie pracował z przynajmniej większością kompów - bez dodatkowych "wodotrysków" - że tak powiem. Zresztą - co ja tu ..***tralalala**** ... niech autor wypowie się na ten temat - i wszystko będzie jasne.

ADRES: pin@atari.pl - konto zlikwidowane. Aktualny adres: pin(at)atari8.info

55

Odp: A czy to jest mozliwe?

.. z czego wiem - jest możliwośc pracy na starym zegarze - Krap - jak to tam u Ciebie jest ??

u mnie to w ogole jest tak, ze stary soft chodzi jak zwykle - bo 'dolne' 64k sa nietkniete - tak ma warp4. dopiero kiedy siegasz do pamieci powyzej 0x00ffff jest turbo, w ten sposob nowy soft moze juz hulac. a i do tego jest wylacznik, jakby komus cos nie pasowalo. :)

--
= krap.pl =

56

Odp: A czy to jest mozliwe?

Nie wiem o co tu tyle hałasu -  jak na razie rozwiązanie Pasia jest prototypem więc to użytkownicy zadecydują czy się stanie standardem.
Powinna być jednak mozliwość softwarowej kontroli nad dopałką - turbo on/off , ew. standardowa pamięć wolna , "wyższa" szybsza , włączenie / wyłączenie sygnały RDY procesora.

Napisanie softu należy już do programistów , których w obecnej chwili można policzyć na palcach. Nie chcę być pesymistą ale dopałka to połowa sukcesu.

Ktoś wspomniał o grach 3d i innych wspaniałościach ale niestety coś takiego trzeba napisać i nie jest to takie proste.

Natomiast Marek Konopka poruszył tutaj ważny aspekt , który koderzy muszą wziąć pod uwagę - trzeba pisać tak oprogramowanie aby wszelkie zmiany odbywały się co określony czas (np. ramkę).
Jednak w tym przypadku źródłem taktowania musi być pozostałe Hardware Atari (chodzące na podstawowym zegarze) a nie szybkość procka - myślę o układzie Antic lub Pokey.

Trochę musi to zmienić filozofię pisania efektu ale w przeciwnym przypadku wszystko albo się rozsynchronizuje alb będzie chodzić za szybko lub szybciej się skończy!
Myślę że w nowych programach (czytaj Demo) trzeba będzie się trzymać takiej konwencji o ile autor dopuszcza uruchomienie programu w trybie "warp" bez żadnych przykrych konsekwencji.

Niestety sam się przyznam że w swoich demach wszystkie liczniki aktualizuję w pętli rysującej więc nie wiem jak to się zachowa w turbo :(

57

Odp: A czy to jest mozliwe?

Wiadomo, że grunt to sexy name, prawda?

yeap! Jest Antic, Pokey, Via, Freddy to może na tą "dopałkę" imię jakiejś laski??? Proponuję: Victoria (pasuje jak ulał...)  :lol:

58

Odp: A czy to jest mozliwe?

a ja na to Beckham ;) :P

I Ty zostaniesz big endianem...

59

Odp: A czy to jest mozliwe?

.. a tak na marginesie - to pograł bym sobie na "dopalonym" np. theEidolon, czy Rescue on Fractalus... Koronis rift... nie miałbym nawet nic na przeciw jeśli miałoby to działać, a nawet i 4x szybciej. Oczywiście przełączniczek cyk - i sytuacja wygląda po staremu. Heh - coś jak turbo do 286 .... :D:D

ADRES: pin@atari.pl - konto zlikwidowane. Aktualny adres: pin(at)atari8.info