ja tam w moich XE mam tylko pare klawiszy na sprężynkach takich jak SHIFT, CONTROL SPACJA, CAPS reszta to już gumki...

ja mam 50%/50% - z czego mi wiadomo - pewna raczej początkowa seria poszła na sprężynkach, lecz koszty uzusku takiej klawiatury były zapewne wyższe - od gumowca. Ja za to mam inny problem - mam kilka pouszkadzanych folii z klawiatur sprężynkowych - i zastanawiam się jak to naprawić. Chodzi o ten węglowy przewodnik na folii. Jeśli dało by rade czymś to "podrysować" - to mógłbym postawić kilka sprężynowców... które defakto są o niebo lepsze od gumiakowych.

Ja też mam 65XE "gumkowe". Nie widziałem "sprężynkowego"

Problem Offtopic. Masz klawiaturę z klawiszami wlutowanymi w płytę albo te z folią pod spodem. Jak jest to z płytą drukowaną to wewnątrz klawisza jest sprężysta blaszka ze stykami. Albo trzeba przeczyścić styki albo blaszka straciła sprężystość (ja tak miałem z ESC). Musisz rozebrać klawisz i zajrzeć co "piszczy" w środku. Albo jak masz dostęp do innej klawiatury 800xl to wymień klawisz. A jeżeli jest to klawiatura z folią to są dwie metody naprawy pól kontaktowych. Droższa ale skuteczniejsza - potraktuj lakierem przewodzącym. Tańsza mniej skuteczna - weź ołówek i pomaluj nim pola kontaktowe, to czasami działa (proszę się tutaj nie śmiać :D). Może być jeszcze taki problem że popękane są ścieżki na folii. Znowu może to być lakier przewodzący albo kawałek druta i taśma samoprzylepna. Możesz ewentualnie wymienić całą klawiaturę z innej 800-tki albo wpakować AKI.

dzięki, pobawię się.  kupiłem tą 800'tkę na allegro jako sprawną.doszła do mnie w kartonie po wódzie. nie działały klawisze. wogóle była brudna. czasami też nie załapuje, ale myślę że powoli ją odnowię.

Pierwsze 130XE miały zwykle lepszą (sprężynkową) klawiaturę, a 65XE gorszą. Potem się to trochę pozmieniało.
W wersji sprężynkowej folia jest mniej trwała (jednowarstwowa), ścieżki szybciej się utleniają. J.Sobola pisał kiedyś jak to poprawić przez wymianę rezystorka na płycie.
Natomiast nie wyobrażam sobie stukania w klawiaturę gumkową. Jak ktoś ma taką, polecam wydarcie podobnych gumek z niektórych klawiatur grzybowych (tych bardziej płaskich). Nawet mozna zostawić połączone płachtą klawisze, tylko pociąć na odpowiednie paski. Po takim zabiegu daje się takiej klawiatury używać :D

Każdy elektroniczny sklep ma cosik takiego. Może być nawet ten do naprawy ścieżek na ogrzewaniu tylnej szyby w aucie :). A jak nie to zwykły lakier np. do paznokci), pomieszać z grafitem (z ołówka :D ) i może będzie lakier przewodzący hue hue hue.

A co do AKI może to i fajne ale konserwatyści powiedzą : "Klawiatura od grzyba do Atari NIGDY !!!!!" :D.

zmniejszyc prad jaki jest dostarczany do klawiatury przez zwiekszenie wartosci rezystora
ktory to rezystor to patrz schemat
jest pozno, a ja sie zastanawiam nad przepisaniem kodu stwritera z pmode pod winde...

coś o tym wiem....
siedem lat temu... albo jeszcze dawien dawniej...
Piguła podesłał mi "spację i shifht-a"
jak wbija się w nie rozgrzana lutownica...

( udawałem że jestem elektronik - diod Róls .. )>..

kolorek był taki sam... ( też chyba ze 130stki ) tylko inaczej klikały...