Ej, kupować spręzone powietrze zeby przedmuchać wentylator to jeden z lepszych dowcipów jakie słyszałem. Serio.
Normalny człowiek co jakiś czas (np. co pół roku) wkłada rurę od odkurzacza i wyciąga wszystko co wpadło do środka, a radiator MYJE WODĄ. Zwykłą z kranu. Jeszcze normalniejszy kupuje za parę groszy filtr na wentylator.
A co do chłodzenia, to jeśli mówimy o normalnych osobach, to te kupują do P4 wentylator z radiatorem Arctic Copper Silent - cichszy, a porównywalny z oryginalnym. A ci, którzy mają 50 zł to kupują Arctic Freezera i wtedy mają niesłyszalny wentylator i kilkanaście stopni nizszą temperaturę.
Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.