Temat: spiky harold
do zebrania jest 57 rzeczy, 56 przedmiot zbieram w ostatniej komnacie(zycie) i...co dalej??? w przedostatniej (niebieska woda z rybami) nie ma zadnego przedmiotu....powinien tam byc, czy cos przegapilem wczesniej???? help
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
ASAP 6.0.0 Kolejna wersja kombajnu do odtwarzania muzyki z układu POKEY.
Nowości BigPEmu Emulator konsoli Jaguar BigPEmu doczekał się nowych, interesujących możliwości.
Silly Venture 2023 SE wyniki Dostępne już są wyniki z zakończonego dzisiaj Silly Venture 2023 SE.
Rekrutacja na studia podyplomowe Rusza rekrutacja na studia podyplomowe: "Retro-computing: technologie i sztuka cyfrowa"
Program Lost Party 2023 Czego można się spodziewać po kolejnej edycji LP?
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
do zebrania jest 57 rzeczy, 56 przedmiot zbieram w ostatniej komnacie(zycie) i...co dalej??? w przedostatniej (niebieska woda z rybami) nie ma zadnego przedmiotu....powinien tam byc, czy cos przegapilem wczesniej???? help
A przeglądałeś mapę gry na tę okoliczność?
Może jednak jest coś, co udało Ci się przeoczyć... :)
Kuna, ja w tej grze nigdy nie wyszedlem poza druga komnate ;)
Pecus - spoko, mam to samo :)
jest ok, sprytnie ukryli jabłko w calym stosie, musialem wracac pół gry, ale zakonczenie - cienizna, rozczarowanie, tylko napis "congratulations" i ble ble, po ch... sie tak męczylem!?
Po 11 godzinach walki w Robbo zobaczyłem odlatującego robocika. Trawało to ze 20 sekund. Ale ile było radochy. Dlatego popieram Cię. Same kongratulejszyn w grach to za mało....
jak sie czlowiek napinka kilkanascie godzin to musi widzieć w tym jakiś sens. i po to jest fabuła gry aby powiedzmy te 20 sek dało nam tyle radochy... a jakie gry miały fajną końcówkę? ktoś pamięta?
Ostatnio edytowany przez Muffy (2007-09-30 02:02:03)
Zdaje się w "Przemytniku" było (były ;) ) niezgorsze zakonczenie.
eee tam tylko odlatujący statek (lub obrazek jakiejś galaktyki-już nie pamiętam) i jakiś tekścik krótki, niewpółmierne to raczej do wysiłku włożonego w grę... ale za to 2 zakończenia były
Nie znacie się. Najlepsze zakończenie miało "A.D. 2044".
animowane :) :D
Jeśli chodzi o zakończenia gier, to zawsze najbardziej podobało mi się w SWIV. W wielkim skrócie szło to tak: "Pokonałeś kosmitów, dziękujemy. Nie jesteś już potrzebny, zwalniamy cię" :D
Nie przypominam sobie SWIVa na 8-bitów...
Xxl, wiesz coś o tym może? ;)
pamietam jak z vitkiem przechodzilsmy ponad 10 lat temu "5 gowien eepcha".
do dzis wypomina mi zakonczenie "ha ha! wygrales!" :)
Wszystkie gierki R. Pantoły miały fajne zakończenia.
A przeszedł ktoś Gallahada? Trochę mnie zakończenie zaskoczyło. Przychodzi ten błazen juz po zgładzeniu złego czarnoksiężnika i po tym jak uratował całą krainę, ożywia króla i cały dwór. A ta szuja niewdzięczna (Król znaczy się) w nagrodę... z buta go potraktowała.
Ciekawe jak się zakończyła SOS Saturn? W sumie gierka z tej samej stajni.
Urborg:
Wiesz, Bracia S. mieli bardzo oryginalne poczucie humoru... ;)
W zasadzie to zakończenia S.O.S. Saturn nie widziałem, ale przeglądając kiedyś gierkę jakimś szperaczem dyskowym (albo może i freezerem), spotkałem się z tekstem w stylu: "Doszedłeś do komputera i nadałeś sygnał S.O.S. Zaraz potem pożarł Cię wielki jaszczur. Ale nie o to chodzi - pomoć już idzie..."
Tylko komu tu pomagać, skoro wszyscy już martwi, nie? ;)
A ja na przykład sobie cenię poczucie humoru braci S. - uwieńczeniem owego poczucia humoru były artykułu do zine-a "Oddech Latryny" - klimat rodem z Monty Pythona czy też South Parku - tyle, że powstałego 7 lat przed premierą SP ;)
Ostatnio edytowany przez macgyver (2007-10-02 21:14:54)
Hm, zdaje się, że nieźle kończyła się też Global War. Dobrze się zdaje?
Albo był rysunek z grzybkiem atomowym, albo z Conanem barbarzyńcą. No i stosowny tekst do tego
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.109 sekund, wykonano 9 zapytań ]