Można stworzyć Display List'ę, w której połowę obrazu przypiszemy procesorowi Master, a drugą Slave. Pierwszy fragment będzie leżał poza oknem komunikacyjnym, a drugi wewnątrz. Nie ma problemów z synchronizacją/buforowaniem obrazu, gdyż komputer Slave będzie wykonywał polecenia pod nadzorem Master, który to będzie wiedział, jak zsynchronizować się z VBL.
Co do miksowania. Łączenie buforów ekranu programowo raczej nie ma sensu, ze względu na konieczne, dodatkowe obliczenia, ale można np. wyobrazić sobie tryb graficzny, w którym całość pierwszej "warstwy" jest generowana w Master, a druga całość na Slave gdy Display List'a jest odpowiednio przepleciona liniami obu warstw. Master generuje efekt #1, Slave #2, a całość wyświetla Antic na Master'ze.
Uwaga poboczna... Dzięki takiej pracy zyskujemy blisko dwukrotnie na wolnej pamięci (dwa komputery).
Takie rozwiązanie byłoby już chyba w 99,99% bliskie duchowi atarki.