@Seban, rozpisałeś się nieziemsko, ale gdyby tak całą zawartość twojej wypowiedzi, niosąca jakąkolwiek treść, zagęścić to zasadniczo mógłbyś ją zamknąć w 3 zdaniach. Zechciej również zauważyć, że pomimo mojego dość ekspresyjnego języka, to raczej staram się unikać fekalnych porównań i odniesień. Nawet gdy rozmawiamy o polityce. Gdybyś jednak jeszcze kiedyś zechciał wypowiedzieć się ad rem, to służę swoją osobą i oczywiście nacjonalistyczno-katolicko-ciemnogrodowym profilem.

@Jellonek
To co napisałeś o automatycznym klasyfikowaniu kogoś do innego obozu polityczno-światopoglądowego jest bardzo śliczne i z założenia słuszne. Tyle tylko, że Seban jest akurat ostatnia osobą, która powinna mi to wyrzucać. Dlaczego? Otóż pozwolę sobie przypomnieć jego pierwszą w stosunku do mnie wypowiedź (z tego wątku zresztą) kiedy to nie zgadzając się z moimi poglądami bardzo ładnie i gładko ometkował mnie politycznie. Oddajmy głos Sebanowi.

Niezłe, co nie? I teraz Seban prycha na mnie jak urażona primadonna, gdy przyszło mu posmakować tego samego. Klasyczna moralność Kalego. No i teraz sam powiedz, czy ja przy takiej argumentacji nie mam prawa być rozbawiony?

Ostatnio edytowany przez atari classic (2012-04-12 20:28:24)

@atari classic: przecież ja wyraźnie napisałem że Ci to już mówiłem... czy ty naprawdę jesteś taki tępy że nie masz żadnych innych sensownych argumentów? Przeczytaj jeszcze raz swoje posty i to co ja pisałem... i zastanów się czy gdzieś odniosłeś się "Ad Rem" do tego co ja pisałem.  Pienisz się, drepczesz w kółko, krzyczysz to samo od początku twoich wypowiedzi. Nie dziw się iż moje wypowiedzi będą adekwatne do twoich reakcji.

Ja chociaż wyraźnie ci napisałem że znowu to robisz i że ja po raz kolejny ja muszę się powtórzyć i powtórzę się znowu i napiszę Ci to co mówiłem Ci wcześniej. Minęło parę miesięcy a wy dwaj (Ty i mój serdeczny kolega) nadajecie na tej samej fali... jesteście jedną osobą??? :) powtarzacie w kółko to samo :) praktycznie słowo w słowo :)

Wracając jednak to tego iż żadnej meteorytyki w żadnym z Twoich postów nie ma, ponieważ powtarzasz od początku to samo :)  odpowiem Ci więc pisząc tak jak ty:

[atari_classic MODE ON]: Twoje pojmowanie świata i sposób myślenia można zamknąć w 3 zdaniach :P I nadal idąc twoim tokiem rozumowania i stosując twoja semantykę tym razem powiem że to Ty prezentujesz typową moralność Kalego...

[atari_classic MODE OFF]

...co nie raz ci napisałem, nawet w ostatnim poście skierowanym do Ciebie... tylko nie było napisane to dosłownie :D

Jako że wiem że jesteś typem osoby która zawsze musi mieć racje i jej zdanie musi być słuszne i ostatecznie, zostawię Cię z tym przekonaniem iż WYGRAŁEŚ... Szkoda mojego czasu na dalszą jałową dyskusję.  Żegnam, żyj sobie gdzieś tam... byle dalej ode mnie.

seban: daj se spokoj. z sikorem szybciej sie dogadasz co do rozroznienia nielegalnego kopiowania od kradziezy, niz z atari classic. ow ostatni jest typowym przykladem trolla, ktory "probuje cie sprowadzic do swojego opziomu, na ktorym kroluje, na ktorym rozlozy cie na lopatki". ta dyskusja z zasady nie ma sensu...

atari classic: masz racje. faktycznie seban na poczatku tej dyskusji, w przytoczonym przez ciebie fragmencie - posunal sie do haniebnie podobnych do twoich porownan. wstyd mi za niego. ale przeboleje to.

@jell: przyznaję Ci rację, i uwierz mi że nie raz mi przy wypowiedziach pana atari_classic, nerwy puściły. na początku dyskusji zgodnie z zaprezentowanym cytatem "nawrzucałem mu", schodząc do jego poziomu dyskusji... (ale patrz jak to w nim siedzi :) pamiętał do dziś ;] ) i za swoją wypowiedź potem przeprosiłem, o czym zapomniał już wspomnieć i zacytować, a to nastąpiło parę postów dalej. Dla mnie to koniec dyskusji z tym człowiekiem, niech żyje jak mu wygodniej. Pewnie jeszcze jeden post tego człowieka ujrzysz, kwitujący moją aktualną wypowiedź aby tradycji stało się za dość i jego post był ostatnim aktualnym i jedynie słusznym. Jednak tak jak pisałem ja odpuszczam, mam ważniejsze sprawy do zrobienia.

Wiesz co jest najbardziej przykre? Że właśnie w takim miejscu nastąpił podział ludzi. Byli zjednoczeniu razem wokół wspólnego tematu jakim było Atari, potem siłą rzeczy każdy zaprezentował swoje stanowisko... mniej lub bardziej reagując na argumenty zaprezentowane przez różnych ludzi. Podświadomie pojawiły się sympatie i antypatie... nie ukrywam iż również u  mnie. Szczerze mogę powiedzieć że mam również swoją czarną listę.

To samo dzieje się poza forum... działa dokładnie ten sam mechanizm. A Ci co najgłośniej krzyczą że to wszystko wina reszty sami dzielą naród na naszych i tych którzy stoją tam gdzie stało zomo.

Ostatnio edytowany przez seban (2012-04-13 00:11:51)

@Seban:
....mówiłem abyś nie szedł tą drogą.....ona prowadzi donikąd...na końcu i tak jest żelbetowa ściana, której nie przebijesz żadna metodą bo budują ją tacy, którzy do trzech zliczyć dzisiaj nie potrafią a mienią się [mode=przenośnia on]jedynymi  inżynierami rzeczywistości mającymi wystarczającą wiedzę i umiejętności wnioskowania[mode=przenośnia off].

A MY DALEJ SWOJE!!!!....

BartoszP: akurat tag z kontekstem "zdupy" ponieważ nie lubią obcych wszędzie nawet w "królestwie miłości" BB-iałej... domniemam że blokowiska/czynszowe kamienice też tam macie?

edit. a widze że "łysych głupoli" też tam macie, ale sądząć po kolorze farby pewnie przyjechali jak na złość z Gdańska ;) :

http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobi … 0.html?i=2

Ostatnio edytowany przez gepard (2012-04-13 08:05:43)

ztcp BartoszP był/bywał w 3mieście, bo całkiem nieźle kojarzył okolice Świemirowa w Sopocie, więc podejrzewam że ma świadomość istnienia Wrzeszcza jako dzielnicy Gdańska :) a przy okazji ogarnałem tą aluzję :)

wieczor: uważaj bo zaraz "sie utrze" że typowy Irlandczyk to skin i jak wchodzi do baru to zamawia 5 piw ;) a jak koledzy sie dowiedzą że Irlandczycy zwyczajowo lubią Niemców, to.... ;)

dobra dobra, zaraz śledzie wejdą na strone i będzie dym ;)

btw.

Mistrzostwa Świata, Polska ma grać z Brazylią. Nasi przeciwnicy uznali, że po co będą grać z Polakami, sam Ronaldinio sobie poradzi. Ronaldinio się zgodził. Nadszedł czas meczu, reprezentacja Brazylii ogląda mecz w barze.
I połowa - 0:0
II połowa - 89 minuta Polacy strzelają gola i zwyciężają.
Po meczu do baru przychodzi Ronaldinio.
-Oj... Nie spisałeś się Ronaldinio...przegrałeś...-witają go koledzy z zespołu.
-A niby jak miałem wygrać, jak w 5 minucie dostałem czerwoną kartkę?!

:D

Do czego to wódka doprowadza ;) Dzieli, łączy. Nie da się tak bez wódzi ? ;)

Aaaaa.... polityka pęłną gębą ! http://wiadomosci.onet.pl/kraj/o-rydzyk … omosc.html

Ostatnio edytowany przez grzeniu (2012-04-13 09:24:29)

Jak powiem tylko jedno. Nikt tutaj nikogo do swojej racji nie przekona - po prostu za starzy już na to jesteśmy.
(edit) Może jednak jeszcze coś dodam. Społeczeństwo zawsze było, jest i będzie podzielone. I te podziały są na różnych płaszczyznach m.in. politycznych (zwolennicy PO <-> zwolennicy PiS), majątkowych (bogaci <-> biedni), komputerowych ;) (atarowcy <-> commodorowcy). Jeśli jednak zespolenie poglądów, miałoby polegać na wypiciu flaszki to ja dziękuję. ;)

Ostatnio edytowany przez Rastan (2012-04-13 09:35:51)