Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
FujiNET firmware v1.3.0 Nowa wersja oprogramowania do interfejsu sieciowego FujiNET. Tym razem z obsługą TCP!
hatari 2.5.0 Od dwóch dni dostępna jest najnowsza (2.5.0) wersja Hatari.
Grawitacja 2024 Czas na kolejną edycję 8 bitowego GameJamu.
Tenebra na Atari ST/STE Wersja gry na duże atari.
Wyniki FujiCup 2023 Wyniki konkursu FujiCup na najlepszą grę dla 8-bit Atari w 2023 roku zostały ogłoszone!
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Witam, mam pytanie, jaka według Was jest rozsądna cena za Atari Lynx II (taki w dobrym stanie)? Ceny z ebayu są zabójcze, znalazłem kilka ofert sprzed dwóch i trzech lat, które były znacząco niższe od obecnych, czy to jakiś wymysł sprzedających czy faktycznie konsola w tym czasie zyskała na cenie ?
Z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam
W zasadzie ceny każdego sprzętu retro w ostatnich latach poszły w górę. Zwłaszcza tych rzadszych. Myślę że za gołą konsolę, ew. z zasilaczem, cena w kraju pomiędzy 100,- a 200,- była dobra. No ale przecież cokolwiek używanego warte jest tyle ile ktoś potrzebujący jest za to w stanie zapłacić.
No chciałbym za tyle kupić:). Jest właśnie jedna osoba na allegro która chce 250 zł. za konsolę + zasilacz i nie wiem czy to aby niezbyt wygórowana cena. Konsola wygląda na bardzo ładny stan.
Link do aukcji: http://allegro.pl/atari-lynx-z-zasilacz … 48927.html
No to możesz mieć przetestowaną za 250 już, albo czatować codziennie, nie wiadomo jak długo, na lepszą okazję. To Twoje pieniądze i Twój czas.
Acha, to nie moja aukcja :)
Chyba się skuszę, ale muszę chociaż spróbować coś utargować.
Uicr0Bee jak masz jeszcze jakieś duble do atari lynx, to rezerwuj je dla mnie.
Co do targowania, przeczytaj dokładnie opis aukcji :)
Mam Kung Food i Klax we foliach oraz używane Chip's Challange i Batman z instrukcjami bez pudełek.
Spokojnie, przeczytałem dokładnie, ale co to za kupowanie bez targów ? Napisałem mu, żeby chociaż wysyłkę dał w gratisie (dużo na tym nie zbiednieje) a ja będę miał chociaż na jedną grę od niego.
Wiesz, to jest aukcja i polega to na tym, że to kupujący się targują, który da więcej :) Gość może nie mieć ciśnienia - za te pieniądze wcześniej czy później pójdzie. To nie jest dużo
Ja nie dziwię się, że sprzedawcy nie wytrzymują ciśnienia, bo naprawdę dostają całe stada, czasem bezczelnych i prostackich zapytań. Inna sprawa że buraków po stronie sprzedawców tez nie brakuje :)
Ostatni taki jeden "matoł-małolat" na pytanie czy paru kartów na GameGear które od długiego czasu próbuje sprzedać za 90zł, nie chce w mig sprzedać za 5 dyszek, odpisał mi to co zacytuje:
" wyp* zajebany cwelu pierodolony, wole te je**** karty wyżucic w **j niz oddać za piec dych bo za to nawet se dobrze nie zarucham na impsze" (oryginalna pisownia zachowana) W nastepnym mailu straszył mnie już swoją "ekipą" która najedzie Sopot i "wydyma wszystkie kobiety" czy coś w tym stylu... :D
Mi się wydaje, że lepiej dla niego byłoby spółkować za 50zł niż nie spółkować wogóle i "stukać Niemca w hełm przez całe życie " ;) ;)
Swoją drogą teksty "a po ile ożenisz?" też w zasadzie ignoruje, ale czasem warto sie zapytać.
Co do ceny na tej konkretnej aukcji, to wydaje mi się, że na dzień dzisiejszy jest to dosyć dobra cena za w pełni działający egzemplarz. Za kilka miesięcy takich cen nie będzie. Szał na retro się powiększa :)
gep: Sopot to w końcu nieduże miasto, jeśli ta ekipa spora to... ;)
Nieduże, lecz waleczne!
pozdr
Bachoo
To są jeszcze małe pikusie. Gdybyście posłuchali tekstów ludzi, którzy do mnie dzwonią w sprawie samochodu jaki mam na sprzedaż, to byście ze skarpetek powyskakiwali. To, że ktoś chce taniej kupić coś o te góra 20 – 50 zł. to ja to mogę zrozumieć. Ale jak dzwoni do mnie pajac i pierwszą rzeczą o jaką się pyta to „jaka cena” a po jej usłyszeniu wali mi tekst, że na allegro widział taki samochód za 50 % ceny jaką ja chce to mi ciśnienie od razu skacze, a głowa zaczyna boleć. Inny wali tekst „aaa tak tylko dzwonię się zapytać o cenę bo jak będę chciał to mi brat z USA takiego ściągnie taniej”, no mówię Wam ręce opadają. Już nawet nie wspominam o tekstach w
e-mailach typu „zamienię na rovera z 1995 r. + dorzucę starą mazdę” kór... co ja szrot prowadzę?
A odnośnie tych gróźb to kiedyś sprzedawałem akwarium, dość duże bo ponad 500 litrów, wystawiłem na allegro, wszystko opisałem, zaznaczyłem, że akwarium jest zalane wodą, są w nim rośliny i ryby, więc po zakupie proszę o telefon w celu przygotowania wszystkiego do odbioru. Jakiś nowy niezweryfikowany użytkownik pod koniec aukcji zalicytował i kupił. Niestety kontakt był zerowy, cisza przez miesiąc. Wyjechałem na wakacje i dzwoni do mnie telefon, odbieram i słyszę „ Panie ja jestem u Pana przed domem akwarium odebrać”. No to mówię mu, że przez miesiąc nie raczył się nawet odezwać a po za tym jak ja mu dam te akwarium jak one stoi zalane wodą (ogarnięcie tego to kilka ładnych godzin roboty). Na do widzenia usłyszałem coś, że mi dom spali a mnie zabije. Więc debili nie brakuje na tym świecie.
gep: Sopot to w końcu nieduże miasto, jeśli ta ekipa spora to... ;)
no to przyjeźdżajcie przedszkola i gimnazja ;)
według mnie lynx powinien być warty1000zl skoro za pospolitszego nomada płacą
700zł,może za kilka lat bedą dawać tyle,problem jest taki gdy cena skacze to zawsze
znajdzie sie jakiś trol ktory wystawi za 150 na kup teraz,z grami jest to samo kiedys kupiłem 6gier na lynxa za 15zł na kup teraz jak zobaczyłem cene to mi szczena opadła.
No i co w tym złego? Tęsknisz za gospodarką sterowaną centralnie i cenami urzędowymi? Nawet za używane konsole? :)
Falcony za 10 000 ;) w komplecie koszulka z "wielkim" Che ;)
znajdzie sie jakiś trol ktory wystawi za 150 na kup teraz
Wysyłaj im wąglik to się pozbędziesz problemu troli i oczyścisz świat.
patrząc ile ludzie chcą zapłacić za flaka z wysipiska:
http://www.ebay.de/itm/VINTAGE-Atari-Fa … 2ec0a02432 o poszedł za jedyne 410$ o shit!
Jeszcze z pare lat i tak będzie :(
Ostatnio edytowany przez AS... (2012-08-07 08:29:40)
według mnie lynx powinien być warty1000zl skoro za pospolitszego nomada płacą
700zł.
sorki, ale pisze "byzydury" :) Według danych producentów Lynx osiągnął populację w granicach 5 milionów sztuk a Sege Nomad wyprodukowano w ilości około miliona sztuk, co ma przelożenie na ceny obu konsolek.
BTW.Czy ma ktoś w swoich zbiorach tę oto gierkę? http://www.zaku-lynx.com/
Ostatnio edytowany przez gepard (2012-08-07 11:15:59)
500 tysiecy sztuk
To jest zwykłe gdybanie, bo angielskie wiki twierdzi że 5 milionów, na necie padają liczby od 500 000, częsciej 2 miliony a kończy się właśnie na pięciu. Weź pod uwagę że Atari wypuściło dwa modele, więc siłą rzeczy nie było to 500 000. Mi osobiście wydaje się że było to conajmniej 2 miliony sztuk. Nie zmienia to faktu, że jakby nie patrzeć to Nomad jest rzadszą konsolką dziś niż Lynx. Do tego dochodzi szerokość geograficzna. Sega Genesis a co za tym idzie Nomad nie osiagnęły popularności w USA a co za tym idzie mobilna Sega nie ukazała się wogóle w Europie.
Nomad to taka sama historia jak TurboExpress/PC Engine GT (1,5miliona sztuk) . Te konsole miały podobną awaryjność i duża część nie dotrwała do dziś co jeszcze zmniejsza ich popularność/żywotność. Lynx jest solidniej wykonaną konsolką i to ma przelożenie na dzisiejsze wystepowanie w stanie działającym i oczywiście na ceny.
szkoda ze nieoszacowano liczby konsol które przetrwały,bo połowa jest dawno
w smietniku ,a co druga na aukcji nie działa,znalazłem żrudło informacji ze armia amerykanska zamówiła kilkadziesiat tysiecy sztuk dla żołniezy w iraku podczas pustynnej burzy co brzmi bardzo nieprawdopodobnie dla zabicia nudy na posterunkach kontrolnych.Może to fake a moze nie
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.086 sekund, wykonano 15 zapytań ]