syscall napisał/a:Osobiscie uwazam ze kto zna historie powinien jak najdalej sie trzymac od Ukrainy.
Jak (niektórym ;) ) wiadomo, nie zgadzam się z tym poglądem, przeciwnie, niezależnie od tego, czyja to jest gierka, powinniśmy próbować upiec przy niej swoje półgęski, zamiast chować się w kiblu, jak chytra baba z Radomia.
PS. "Napuszczać narodu na Rosję" wcale nie trzeba, bo robi to skutecznie sama Rosja, jest to w jej (źle pojętym, ale pies im mordę lizał, póki sobie szkodzą, tym lepiej dla nas) interesie, żeby hodować w sobie kompleks oblężonej twierdzy. Jak pamiętam, od 1989 roku każdy kolejny rząd stawiał sobie za cel i gromko ogłaszał "polepszenie stosunków z Rosją", i ciągle spełzało to na niczym. Dlaczego, to jest jasne dla każdego, kto zdaje sobie sprawę z tego, że przyczyna złych stosunków Rosji z sąsiadami znajduje się nie u tych sąsiadów, tylko w Moskwie.
PS.2. Bardzo mądrą sentencję przytoczył zaxxon, że nim gruby schudnie, to chudego diabli wezmą. Na miejscu Rosji - która w porównaniu nawet z samą UE, a co dopiero z tandemem UE+USA, jest zupełnie chuda, wziąłbym sobie tę sentencję głębiej do serca.
KMK
? HEX$(6670358)