Temat: Karin maxi - problemy

Chodzi o starą wersję - prawdopodobnie oryginalną z epoki. Czy urządzenie poprawnie działa z Qmegiem (4.04)? U mnie można wylistować katalog i załadować plik, lub zbotować dyskietkę, ale nie działają funkcje qmega - R, W jak i system nie widzi prawidłowo podłączonych stacji. W statusie wszystkich napędów są minusy, brak liter N, F i możliwości zmiany czegokolwiek, w tym numeru stacji kombinacją Shift+1, 2 itp.

Dwa. Czy powinny działać normalne kopiery typu US Sector Copy, Toms Copy?

2

Odp: Karin maxi - problemy

Odwołania po systemowym SIO (które wspierają NEW DEVICE) będą działać, własne procedury obsługi już niestety nie. Q-megowe SIO wspiera NEW DEVICE, ale nie wiem czy w.w. kopiery wykorzystują własne, czy systemowe SIO. W tym pierwszym przypadku nie będą oczywiście działać.

3

Odp: Karin maxi - problemy

US Sector niby widzi stację, coś próbuje zrobić, ale nie odczyta sektora. Qmeg po sektorach też nie potrafi czytać - nie da się w ogóle wejść w menu READ. Nie reaguje na wciśnięcie R, tak jakby był częściowo zawieszony, choć L działa ok.

Czyli prawdopodobnie urządzenie jest sprawne, lecz wymaga dedykowanego kopiera sektorowego. Popróbuję jeszcze inne dostępne kopiery, być może któryś chwyci..

4

Odp: Karin maxi - problemy

Klawiszem < przywróć ustawienia początkowe. Stacje powinny zacząć wtedy odpowiadać.

Powszechnie wiadomo, że kamień potrafi myśleć. Na tym fakcie opiera się cała elektronika.

Terry Pratchett - Równoumagicznienie

5

Odp: Karin maxi - problemy

Q-mega w epoce nie miałem, więc nie odpowiem - mam (obecnie uszkodzona pamięć w moim 65XE) wbudowane pierwsze KM jakie było sprzedane (chyba przez moje częste najścia ś.p. Mariusz je wykonał zresztą), ale:
1. O ile pamiętam - TOMS Copier działał, ale tylko w opcji formatowania "normal"
2. US Sector copy 4 - chyba działał
3. Jak masz inną stację - zabootuj z klawiszem SHIFT (w normalnym OS) - stacja z automatu ustawi się na D2
4. Na pewno działa poprawnie kopier Jakuba-B (o ile dobrze pamiętam), nie pamiętam nazwy
5. Sprawdź na zworkach, czy masz dobrze ustawiony STEP RATE dla napędu
6. Sprawdź pod MyDOSem opcje duplikowania dysku - działa na 100% ok
Masz napęd 180, 360 czy 720KB? Jak 1,2 - możliwe, że będziesz musiał zworką zmienić (w napędzie) prędkość obrotu silnika, bo nie każdy chciał działać.

Sikor umarł...

6

Odp: Karin maxi - problemy

Dzięki za podpowiedzi - będę eksperymentował. Klawisz < faktycznie przywraca ustawienia w qmegu i jest lepiej, jeśli chodzi o "widzenie" drugiej stacji oprócz karin.

Pod karinkę podpiąłem XF551 (płytka XF robi jako zasilacz fdd, a kabel sygnałowy idzie do modułu karin). XF-ka ma oryginalny napęd 360kb mitsumi. Zworki w napędzie były więc właściwie ustawione i ta dziwna kompilacja od razu ruszyła. Przynajmniej częściowo. Mam ustawione w karin 40 ścieżek, step rate na razie nie ruszałem. Mimo wszystko podejrzewam, że moduł karin jest uszkodzony, bo dziwnie świruje - np. po pewnym czasie przestaje widzieć katalog na dyskietkach i zamiast nazw odczytuje śmieci. Reset nie pomaga. Trzeba wtedy włączyć i wyłączyć kompa. Również sporadycznie zdarza się, że przesterowany zostaje silnik krokowy napędu i kontroler próbuje cofnąć głowicę poza zakres, jakby nie widział czujnika ścieżki zerowej. Efekt dźwiękowy a'la 1541...  ogólnie dziwnawo to działa.

Edit: Jako d2 jest LDW.

Ostatnio edytowany przez laborant (2016-04-20 20:56:56)

7

Odp: Karin maxi - problemy

Śmieci w katalogach wskazują na zbyt małe napięcie zasilania stacji - o ile pamiętam. Ale mogę się mylić. Tu masz skan instrukcji, jakby co: http://atarionline.pl/biblioteka/materi … Drive.djvu

Sikor umarł...

8

Odp: Karin maxi - problemy

Konkluzje wieczornej sesji są takie (może ktoś nie będzie się musiał w przyszłości głowić):

US Sector 4 - przynajmniej ten, który ja mam nie działa z karinką.

Toms Copier / Track Copy (to chyba odmiany tego samego kopiera) - rzeczywiście działają, zapis jest bardzo szybki - praktycznie tak krótki, jak formatowanie.

Kopier z Qmega nie działa (error 89 przy odczycie sektora) i ogólnie jest jednak jakiś konflikt, bo trzeba co chwilę przywracać klawiszem "<" ustawienia. Po resecie znów się czyszczą i nie można operować, z wyjątkiem "L".

Widocznie tak musi być.

Sikor: sprawdzę z zasilaczem od PC. Może będzie lepiej, bo ten z xf jak się nagrzeje, to może nie wyrabia prądowo.

9

Odp: Karin maxi - problemy

Sikor napisał/a:

Na pewno działa poprawnie kopier Jakuba-B (o ile dobrze pamiętam), nie pamiętam nazwy

Potwierdzam:
http://atarionline.pl/v01/index.php?ct= … 20%28v1%29
Niestety ZTCP obsługuje tylko trzy standardowe gęstości jednostronne.

laborant napisał/a:

po pewnym czasie przestaje widzieć katalog na dyskietkach i zamiast nazw odczytuje śmieci

Problem występuje, gdy na przemian używasz dyskietek sformatowanych jednostronnie (SS) i dwustronnie (DS). Problemem jest to, że pierwsza strona dyskietki wygląda identycznie dla dyskietki SS jak i DS, natomiast w przypadku Karin Maxi numeracja sektorów z punktu widzenia Atari jest różna.

Najprościej używać tylko dyskietek DS.

Jeśli koniecznie chcesz używać dyskietek SS, to jeśli formatujesz na SS dyskietkę, która wcześniej była DS, sformatuj osobno obie strony na SS. W innym przypadku stacja wykryje dyskietkę jako DS i będzie problem.

Chyba jest też problem przy włożeniu dyskietki DS po SS. Karin Maxi czyta wtedy tylko jedną stronę dyskietki DS i zamiast sektoru katalogu zostanie przeczytany inny sektor. Rozwiązania:
a. Restart komputera. Kontroler najpierw spróbuje DS.
b. Ręcznie przestawić stację w DS. Np. MyDOS to umożliwia.
c. Włożyć dyskietkę w innej gęstości, np. SD, odczytać coś z niej i dopiero potem włożyć dyskietkę DSDD.

Sprzęt Karin Maxi jest świetny, ale miałem z nim trochę problemów jak np. w/w i zniknęły one po napisaniu http://atariki.krap.pl/index.php/MasterDOS

https://www.youtube.com/watch?v=jofNR_WkoCE

10

Odp: Karin maxi - problemy

Rzeczywiście, możliwe,  zwłaszcza, że mogły trafić się jakieś dwustronne dyskietki od XF pod spartą. Lub tak jak mówisz - góra normalna - jednostronna, a dół niewyczyszczony po dwustronnej. To mogło mieszać.

Swoją drogą te problemy przypominają mi notoryczne kłopoty z rozpoznawaniem zwykłego, jednostronnego Dual Density (180k) w XF. Np. dyskietka zainicjowana chaos loaderem jest dla stacji niestrawna - załaduje loader, ale nie potrafi przestawić się na 180k, by odczytać katalog. Dopiero wymuszenie dosem, lub Qmegiem wylistowania katalogu powoduje, że stacja umie już rozpoznać tą gęstość na kolejnych dyskietkach i chaos loader działa prawidłowo. Do momentu, dopóki nie włoży się SD. Potem znów gubi nabytą umiejętność. Doprowadza mnie to do szału, więc nie używam XF, ewentualnie jako drugą przy kopiowaniu.

Edit: ten kopier o którym mówicie, to swoją drogą mocno "amigoski" z wyglądu. Wieczorem sprawdzę jak działa...

Ostatnio edytowany przez laborant (2016-04-21 12:15:54)

11

Odp: Karin maxi - problemy

Sikor napisał/a:

Jak masz inną stację - zabootuj z klawiszem SHIFT (w normalnym OS) - stacja z automatu ustawi się na D2

Z klawiszem Select.
Shift służy do pauzowania transmisji w celu pokazania ekranu.

Sikor napisał/a:

5. Sprawdź na zworkach, czy masz dobrze ustawiony STEP RATE dla napędu

Używałem najszybszego i nie było problemu, chociaż może to zależy od napędu.
Przy wolniejszym przesuwanie głowicy po prostu trwało dłużej i robiło więcej hałasu.

https://www.youtube.com/watch?v=jofNR_WkoCE

12

Odp: Karin maxi - problemy

Bo z XF trzeba sposobem. Właściwa gęstość jest rozpoznawana przez stację i zwracana w statusie po przeczytaniu dowolnego sektora z pierwszej ścieżki (prócz bootsektorów). Poprawiłem dawno temu Chaos Loader opatrując go plusem.

Edit: W załączniku inicjalizer, którego używałem z DOS 2.5. Odpalasz, wkładasz dyskietkę i wciskasz RETURN - w bootsektorach pojawia się Chaos Loader +.

Ostatnio edytowany przez mono (2016-04-21 12:37:52)

Post's attachments

CLI.XEX 675 b, liczba pobrań: 10 (od 2016-04-21) 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.
hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje

13

Odp: Karin maxi - problemy

Dzięki!!! Tego mi brakowało przez tyle lat. Chylę czoła za tą poprawkę - po pracy walę do domu i biorę się za przerabianie loaderów na dyskietkach :)

14

Odp: Karin maxi - problemy

laborant a skąd wytrzasnąłeś te karinke ? ;-)

"wszystko się kiedyś kończy......."

15

Odp: Karin maxi - problemy

Tak po prawdzie to dawno temu weszła mi w rękę z jakimiś innymi klamotami, ale leżała zapomniana w kącie - nie miałem czasu się wbić, jak i zniechęcał brak odpowiedniego fdd 5,25. Ostatnio wpadłem na pomysł, by odpalić do testów z użyciem XF i okazało się szczęśliwie, że działa.