Odp: Kiepska sytuacja w kraju a będzie gorzej.
Z czego dasz te skladke? ze swojego 500+ ?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
BigPEmu 1.12 Richard Whitehouse wydał BigPEmu 1.12
FujiNET firmware v1.3.0 Nowa wersja oprogramowania do interfejsu sieciowego FujiNET. Tym razem z obsługą TCP!
hatari 2.5.0 Od dwóch dni dostępna jest najnowsza (2.5.0) wersja Hatari.
Grawitacja 2024 Czas na kolejną edycję 8 bitowego GameJamu.
Tenebra na Atari ST/STE Wersja gry na duże atari.
Strony Poprzednia 1 … 124 125 126 127 128 … 397 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Z czego dasz te skladke? ze swojego 500+ ?
Z czego dasz te skladke? ze swojego 500+ ?
Tak, za moje 500+, na które wspaniały rząd w przyszłym roku weźmie pieniądze z odebranych prlowskim zbrodniarzom emerytur.
Właśnie oglądam pisowskie wiadomości...jakiś 80letni emerytowany milicjant (zapewne mający wiele na sumieniu) drżącym głosem: "Za 2000 nie jestem w stanie przeżyć". Mój ojciec, też 80letni, za uczciwą pracę jako nauczyciel dostaje niecałe 2000 i jakoś nie usłyszałem od niego, ze nie jest w stanie przeżyć.
Skąd się bierze pogarda dla ludzi którzy biorą 500+
No stad ze oglajac wiadomosci z PL od 16 lat , (Ja bylem na zachodzie) tak czy inaczej moja matke emerytke musialem co miesiac wspierac solidnymi przelewami, pocieszalem ja ze niech sie i tak cieszy ze nie siedzi. W koncu cale zycie robila w zakladzie przedzalniczym dla komuny.
No stąd, że oglądając wiadomości z PL od 16lat? Stąd ta pogarda do ludzi biorących 500+?
Ostatnio edytowany przez ravenax28 (2016-12-17 20:26:01)
Uważam że temat do zamknięcia:)
W tym kraju zawsze będzie źle, to wina mentalności POLAKÓW.
Moim zdaniem Nie Wszystkich, dlatego ten kraj jeszcze istnieje.
Ostatnio edytowany przez dragmar (2016-12-17 20:42:36)
@zaxon: Zastanów się przeciwko czemu oni protestują (a właściwie to za czym gardłują)? Przecież to, że przez wiele lat musiałeś wspomagać Mamę na emeryturze, to nie jest zasługa obecnych rządów, a 26 lat 3RP czyli właśnie tych opcji, których przywrócenia chcą protestujący. Skoro protestujący chcą powrotu 3RP to chcą również głodowych emerytur dla ludzi, a dobrych uposażeń dla funkcjonariuszy. Skoro obecny rząd szuka kasy na, jak uważasz, 500+ (czyli pieniędzy wypłacanych zwykłym ludziom), to niewykluczone że i Twoja Rodzicielka będzie miała lepszy byt (to, że w ogóle pojawiło się 500+ pozwalałoby sądzić, że może zmiany idą również w takim kierunku). Na koniec może pytanie - co poprzednie rządy zrobiły dobrego dla Ciebie, a co obecny rząd próbuje dobrego zrobić dla Ciebie? I komu w ogóle w Polsce są potrzebne jakiekolwiek zmiany?
Albo inaczej, normalni, Miker, Syscall czy jak cie tam teraz zwia . W sumie sie dziwie ze jeszcze tu ich tyle zostalo zeby protestowac. Przeciez kto mial rece i nogi i troche rozumu to sobie dawno odpuscil , paszport zabral i wyjechal do normalnosci.
A ta "normalność", co to do niej wyjechali ci rozumni z paszportami, to gdzie właściwie się znajduje? W Kolonii? Na przedmieściach Paryża, w Malmoe czy może w Calais?
Czy np. ustawa uchylająca obowiązek kolędowania do urzędasów za zgodą na wycięcie drzewa na własnej posesji to niedobra zmiana? PiS ma może głupie, socjalistyczne pomysły, ale niech kto zaprzeczy, że wraz z tą ustawą wolności w Polsce przybywa.
@Simus normalność jest pojmowana roznie - przez każdego inaczej.
Ja dziwie sie bezgrnicznej glupocie niektorych obywateli -
SBek 7 tysiecy emerytury - Uczciwy czlowiek 2000
Bufetowa - afera z nieruchomosciami
emerytura - kradziez OFE oraz praca do konca zycia
dzieci szkoly od 5 lat ? jak dobrze pamietam
Debile co uwarzaja ze pieniadze co miesiac biora sie z bankomatu. Praca nie ma tu nic do znaczenia ( LOL)
Lisy Gazety Wyborcze ambergoldy itp
I te debile zamiast myslec o sobie bronia systemu ktory ich przesladuje. Typowy syndrom sztokcholmski.
Tysiace normalnych ludzi wyjechali bo sa zmeczeni poziomem debilizmu rodakow .
A ustawy o ktorych piszesz coz 25 lat WOLNOSCI :-) nikt tego nie zmienil :-)
Ja uwazam ze PIS robi dobrze a moja miara jest to jak glosno krzycza lewacy - jak dluzej tym lepiej :-)
mam w dupie polityków, przestałem wierzyć gadającym głowom ale żeby stac pod rączki na jednej manifestacji z ubekami i krzyczeć "Solidarność" to trzeba byc naprawde tępym p*.* kawałkiem gówna..... boje sie że moje dzieci za pare lat przeczytaja że w 70-tym czy 81wszym były pokojowe festyny (zdaje sie że juz taka kurewska narracja zaczyna sie pojawiać)
A ja napiszę tak: martwi mnie pomysł na gospodarkę w wykonaniu PIS-u: zadłużanie Państwa, dotowanie rozwiązań typu 500+, Mieszkanie+ zamiast np. obniżenia podatków - te mechanizmy działają hamująco na gospodarkę. Irytuje mnie też polityka zagraniczna, która opiera się na ideologii (Rosja jest "be", USA jest "cacy"), zamiast na racjonalności (przykład Niemców, Węgrów czy Turcji pokazuje, że można być w sojusznikiem USA w NATO, a jednocześnie mieć dobre relacje z Rosją).
Natomiast nie uważam KOD-u jako dobrego lekarstwa na PIS. Głównym motorem napędowym KOD-u jest obawa przed utratą wpływów, dlatego chwytają się wszelkich nisz aby zbierać poparcie i na tym się skupiają, zamiast przedstawić spójną wizję państwa i to jest ich główny błąd. Dla zwykłego obywatela walka o trybunał, to walka o "stołki", a gdy pan Stańczyk publicznie mówi, że zmniejszyli mu emeryturę z 8000 na 2000 złotych i nie wie "jak wyżyć z emeryturą za 2 tysiące", to raczej u większości obywateli wywoła oburzenie, a nie współczucie - w naszym kraju bardzo dużo ludzi ma emerytury poniżej 2k, wielu pracujących mniej zarabia, więc takie wypowiedzi, to raczej "strzał w kolano", a obrona emerytur byłych funkcjonariuszy UB (niezależnie od tego czy jest słuszna czy też nie), pod hasłami "wolności" trąca czarnym humorem.
Podsumowując - PIS nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem dla naszego kraju, ale KOD w obecnej postaci nie potrafi pokazać nic konstruktywnego poza byciem "antyPIS".
Irytuje mnie też polityka zagraniczna, która opiera się na ideologii (Rosja jest "be", USA jest "cacy"), zamiast na racjonalności (przykład Niemców, Węgrów czy Turcji pokazuje, że można być w sojusznikiem USA w NATO, a jednocześnie mieć dobre relacje z Rosją).
To jest tak wyświechtany tekst i tak nierozumny (świadczący o miernej orientacji w historii oraz geopolityce) że tu nawet nie ma co komentować.
Może tylko zapytam (chociaz chyba już pytałem) - jak te dobre relacje z Rosją miałyby wyglądać? Tak jak w latach 1944-1992?
k**** nie wierzę w to co czytam.
Macgyver: dobre relacje Polski z Moskwą są jak najbardziej możliwe. Potrzeba do tego tylko dwóch rzeczy:
1. Pozbycia się rosyjskich aktywów wywiadowczych w postaci rozmaitych panów Dukaczewskich z ich armią konfidentów do kupy.
2. Setki głowic jądrowych ze środkami przenoszenia o zasięgu obejmującym większość gęsto zaludnionego terytorium Rosji.
W takich warunkach można budować z Rosją dobrosąsiedzkie relacje, bo ta wschodnia satrapia szanuje tylko tych, którzy potrafią się odwinąć. Słabszym może zaproponować co najwyżej finlandyzację.
Ktoś się czuje na siłach to skomentować? Imho daleko idące ale prawdopodobne.
https://pbs.twimg.com/media/Cz9HmqvXAAAv1uT.jpg:large
Miałem na myśli przede wszystkim relacje gospodarcze. Prosty przykład - do niedawna funkcjonował "mały ruch graniczny" i przynosił korzyści obydwu stronom - został zawieszony z "przyczyn bezpieczeństwa" - rozumiem okres szczytu NATO i "Dni młodzieży", ale to dawno się skończyło - komu to przeszkadzało?
W polityce zagranicznej nie podoba mi się to, że nadstawiamy karku w imieniu USA, bo w regionie najbardziej pokrzykujemy na Rosję, co owocuje niechęcią do Nas (co nie dziwi, bo raczej ciężko o poprawne relacje z kimś, to głośno Cię krytykuje), stąd problemy z eksportem do Rosji z naszą żywnością itp (jeszcze przed embargiem w związku z Krymem) - mimo, że podobno jesteśmy "najwierniejszym sojusznikiem USA" w regionie, do tej pory jako jedno z niewielu państw musimy mieć wizy, żeby odwiedzić USA.
Niestety, w języku dyplomacji międzynarodowej emocje trzeba powstrzymywać na rzecz kalkulacji - jeżeli "nadstawiamy za kogoś głowę", to miejmy z tego tytułu korzyści.
Jestem świadomy, że władzę Rosji nie wpasowują się w standardy rodem z Europy Zachodniej. Ale Chiny też są (nawet bardziej) od tego dalekie, a jednak nikt nie wytyka im relacjach handowych sprawy Tybetu.
syscall: apropos historii - 1944 - 1991 to były czasy ZSRR - owszem Rosja był dominujący element, ale ZSRR było trochę innym państwem niż współczesna Rosja, choćby ze względu na sposób sprawowania władzy. A miałem na myśli inne relacje niż uległość.
Simius:
1) Wcale tego nie neguję - nigdy nie twierdziłem, że powinniśmy osłabić nasze siły zbrojne czy siły wywiadowcze.
2) Do współpracy gospodarczej nie jest to niezbędne - Niemcy nie mają takich sił (poza bazami USA na swoim terenie), a mimo to potrafią stworzyć wspólne projekty typu Nord-Stream
Jestem świadomy, że władzę Rosji nie wpasowują się w standardy rodem z Europy Zachodniej. Ale Chiny też są (nawet bardziej) od tego dalekie, a jednak nikt nie wytyka im relacjach handowych sprawy Tybetu.
Może nie zauważyłeś ale Chiny leżą w Azji i ich doktryna państwowa oraz interesy geopolitczne raczej obejmują Pacyfik. Rosja ma żywotny interes w osłabianiu Europy Środkowej. Sugeruję głębszą refleksję.
syscall: apropos historii - 1944 - 1991 to były czasy ZSRR - owszem Rosja był dominujący element, ale ZSRR było trochę innym państwem niż współczesna Rosja, choćby ze względu na sposób sprawowania władzy. A miałem na myśli inne relacje niż uległość.
No więc jakie, napisz. Konkretnie. W relacjach z Polską, Rosja nigdy nie miała innych niż uległość. Już ci to wyłożono.
Relacje partnerskie z Rosją są niemożliwe i nie jest to wina Polski.
2) Do współpracy gospodarczej nie jest to niezbędne - Niemcy nie mają takich sił (poza bazami USA na swoim terenie), a mimo to potrafią stworzyć wspólne projekty typu Nord-Stream
Mac, sorry mi to mowic ale to jest naiwnosc godna leminga. Rosja ma żywotny interes geopolityczny w NordStream i to jest taka drobna różnica.
A niemiec geldu nie odmówi.
ps. ta narracja z 'dobrymi relacjami z Rosją' pojawia się od wielu lat. Dziwnym trafem w przestrzeni publicznej głównie reprezentują je osoby związane ze służbami PRL, Unią Wolności, Gazetą Wyborczą oraz większość postokrągłostołowych polityków oraz wielu pożytecznych idiotów i innych sowieciarzy..
Ostatnio edytowany przez syscall (2016-12-18 14:46:21)
Tak trochę na rozluźnienie dyskusji – właśnie odnalazła się pierwsza śmiertelna ofiara PIS-owskiego reżimu. Co ciekawe jego żona, potem gardłowała w telewizji o strasznym PIS-ie. Co prawda po lewakach to ja się nigdy za wiele nie spodziewałem, ale jednak są jakieś granice kurrrrrrestwa.
http://wolnosc24.pl/2016/12/18/znalazl- … -diduszko/
Historia edycji w wiki.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Diduszko
Na koniec hit polskiej tuby. Filmik ten sam, ale super muza, tytuł i opis autora. Ciekawe ile odsłon nabiła KOD-owska ciemnota po przeczytaniu tytułu, ale biorąc pod uwagę niektóre komentarze to liczba baranów, którzy opatrznie odebrali ten film musi być zaskakująco wysoka.
https://www.youtube.com/watch?v=mIpiG11NSBg
A ja myśle sobie tak - w tym kraju jest tylu idiotow iz zal ich nie wykorzystac.
Naciągnac Polakow to tak jak odebrac dziecku cukierka :-) gdyby nie to ze jestem prawakiem to pewnie bym byl baaaardzo wysoko - spokojnie nie pchalbym sie do polityki raczej bylbym pociagal za sznurki .
Rosja ma żywotny interes w osłabianiu Europy Środkowej. Sugeruję głębszą refleksję.
Zgadza się, na chwilę obecną ma w tym interes i w sumie nie ma w tym nic dziwnego - większość państw Europy Środkowo-Wschodniej jest w NATO, czyli w pakcie, którego Rosja odbiera jako przeciwnika/wroga. Więc siłą rzeczy osłabienie państw tego regionu jest jej na rękę. Tak samo jak Niemcom czy Francuzom (a podobno to nasi "solidarni bracia z UE" i sojusznicy z "NATO") nie jest na rękę, żeby Polska była zbyt silna gospodarczo, czego przykładem są stawki minimalne dla przewoźników czy limity dla rolnictwa. W UE pomimo pięknych haseł i ideologii socjalisto-lewaków i tak chodzi o dominację pewnych państw na kontynencie ;)
No więc jakie, napisz. Konkretnie. W relacjach z Polską, Rosja nigdy nie miała innych niż uległość. Już ci to wyłożono.
Relacje partnerskie z Rosją są niemożliwe i nie jest to wina Polski.
Zgadza się, do tej pory nie było innych relacji, co nie znaczy, że nie należy próbować działać w tym kierunku. Nie oczekuję, że Putin będzie robił "niedźwiedzia" (np. z Dudą), jak Gierek z Breźniewem, ale warto dążyć do normalizacji - "mały ruch graniczny" był tego dobrym przykładem, małymi krokami warto dążyć do normalizacji. Z Niemcami po wojnie udało się (mimo, bardzo przykrych wydarzeń w historii) - niestety, nasze media nakręcają klimat, że Rosja stanowi zagrożenie, co podsyca jeszcze i tak niezdrową atmosferę.
ps. ta narracja z 'dobrymi relacjami z Rosją' pojawia się od wielu lat. Dziwnym trafem w przestrzeni publicznej głównie reprezentują je osoby związane ze służbami PRL, Unią Wolności, Gazetą Wyborczą oraz większość postokrągłostołowych polityków oraz wielu pożytecznych idiotów i innych sowieciarzy..
Akurat Gazeta Wyborcza nie jest tutaj dobrym przykładem - oni raczej głośno krzyczą o tym, "jaki zły jest Putin". Zresztą akurat to nie dziwi - Gazeta Wyborcza, PO i Nowoczesna to środowiska wspierane przez pana Sorosa, a on nie lubi Putina, ba, niedawno Rosja wypuściła za nim list gończy (Soros stał za pewną giełdową zagrywką, która mocno zachwiała gospodarką Rosji). PIS pokrzykuje na Rosję z przyczyn czysto ideologiczno-historycznych, (no i większość z nich jest zwolennikami teorii, że to służby Rosji stały za katastrofą w Smoleńsku).
Ostatnio edytowany przez macgyver (2016-12-19 08:00:18)
.....niestety, nasze media nakręcają klimat, że Rosja stanowi zagrożenie.
https://www.wprost.pl/swiat/10035141/Sz … ukcje.html
"przypadeg?" - Nie sądzę. Raczej słuszne wnioski.
Kolejność jest taka. Destabilizacja w regionie - done! Chaos po wyborach w USA - done! Zachwianie planem umieszczenia sił NATO w Polsce przez destabilizacje polityczną - w trakcie realizacji . Cel finalny: państwa bałtyckie.
Zrozumcie ludzie że cel jest jasny.
Ostatnio edytowany przez gepard (2016-12-19 10:55:31)
Mac: jeżeli uważasz że w klimacie który sam opisałeś jest miejsce na partnerskie relacje z rosją to jesteś szczerym naiwniakiem i bardzo ci współczuję.
niestety, nasze media nakręcają klimat, że Rosja stanowi zagrożenie, co podsyca jeszcze i tak niezdrową atmosferę.
Bo Rosja stanowi zagrożenie i trzeba o tym mówić, żeby pomóc naiwnym ;). Zresztą takie twierdzenia i stawianie Rosji wręcz jako gołąbka pokoju zawsze miało miejsce w tym samym momencie jak ta dopuszczała się najgorszych zbrodni. I zawsze znajdzie się jakis pożyteczny idiota który będzie to powtarzał.
macgyver napisał/a:.....niestety, nasze media nakręcają klimat, że Rosja stanowi zagrożenie.
https://www.wprost.pl/swiat/10035141/Sz … ukcje.html
"przypadeg?" - Nie sądzę. Raczej słuszne wnioski.
Kolejność jest taka. Destabilizacja w regionie - done! Chaos po wyborach w USA - done! Zachwianie planem umieszczenia sił NATO w Polsce przez destabilizacje polityczną - w trakcie realizacji . Cel finalny: państwa bałtyckie.
Zrozumcie ludzie że cel jest jasny.
No, w dodatku w PL trwa wojna, tylko tego jeszcze gawiedź nie dostała na talerzu z TV.
http://edition.cnn.com/2016/12/19/europ … index.html
wpierw zapewne padnie na Kurdyjską Partie Pracy ale jestem ciekaw jaka będzie narracja po 24 godzinach
edit. ambasador został ponoć śmiertelnie postrzelony co podają właśnie agencje, o ile strata samolotu Putina nie bardzo zabolała ( bardziej wizerunkowo) to urzednik państwowy to juz inny kaliber.
Ostatnio edytowany przez gepard (2016-12-19 18:01:49)
Po dzisiejszej informacji o zamachu w Berlinie cisnie mi sie na usta pytanie gdzie sa ci milosnicy Imigrantow co ze mna dyskutowali ze 30-40 stron wczesniej i zarzucali mi rasizm O MATKO , faszyzm O MATKO CZY NAWET NACJONALIZM O MMMMMMATKO.
Jakieś macie jeszcze zlote myśli ? ( pisze do tych dyskutantow lewakow)
syscall: nigdy nie twierdziłem, że Rosja z Putinem na czele jest drugim Watykanem. Nie twierdzę też, że nie należy być ostrożnym i nie dbać o siły zbrojne itp. Ale to, że do tej pory nie było okazji (od 1795 do 1989, z przerwami 1807-1815 i 1918-1939) na relacje inne niż relacja poddany/okupant, to nie znaczy, że nie należy do tego dążyć.
gepard: chaos w USA, zadyma w Polsce... zawsze można napisać, że to "robota KGB", ale nie pomijaj faktu, że w obydwu tych przypadkach jedną ze stron mocno wspiera pewien pan, o którym już wcześniej napisałem. Ten sam pan mocno wspierał m.in. kształt polityki migracyjnej pani Merkel - a ów pan przez obecne władze Rosji nie jest lubiany, ba, nawet Rosja wydała za nim list gończy - mowa o panu Sorosie. A co do krajów bałtyckich - może się mylę, ale Putin jest pragmatykiem, zatem jakie wymierne korzyści dałoby zajęcie/atak na kraje bałtyckie? Dla armii rosyjskiej zajęcie np. Estonii czy Litwy to technicznie nie byłby problem, tylko co by to dało? Armię w terenie trzeba zaopatrzyć, utrzymać - to kosztuje. A jakie korzyści by to dało? Surowce mineralne (złoto, diamenty)? Ośrodki przemysłowe? Brak jakichkolwiek korzyści.
Mówicie o "dostrzeganiu pewnych faktów" - to co się dzieje teraz na świecie, a zwłaszcza w Europie/USA/Bliski Wschód nie jest kształtowane przez system dwubiegunowy (Rosja vs USA/UE/NATO), jest wiele grup i nurtów, które to kształtują.
Ostatnio edytowany przez macgyver (2016-12-21 07:35:14)
Strony Poprzednia 1 … 124 125 126 127 128 … 397 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.701 sekund, wykonano 11 zapytań ]