Temat: Reanimacja starego 65XE
Witam. Jestem nowy na forum. Od dwóch tygodni próbuję reanimować Atari 65XE na płycie CI03579-001 Rev. 1. Niestety Atarek nie daje obrazu. Próbowałem przez RF, Scart i AV. Odnaleziony u teścia w piwnicy swoje już przeżył. Ponieważ nie było zasilacza dopasowałem 5V 2A. Brakuje klawisza prawy Shift ze sprężynką (klawiatura na sprężynkach i pojedynczej folii) oraz z płyty ktoś wylutował gniazda joystików. Na płycie brakowało też tranzystora Q6 – uzupełniłem 2N3904. Mocno grzały się kości RAM – wymieniłem i teraz się nie grzeją. Sprawdziłem wszystkie elektrolity, tranzystory i diody. Wymieniłem 74LS74 bo też się grzał – teraz ok. Wymieniłem NE555 – bez zmian. Podmieniłem kwarc 14.187576 (niestety miałem tylko 14.00) oraz 4.433618 (dostępny miałem 4.433619) – nic. Podmieniłem 74LS08 i nic. Mam jeszcze 74LS138 ale nie wiem czy podmiana ma jakiś sens. W tej chwili lekko robi się ciepły CPU. Zwierając nóżki 5 i 6 na NE555 napięcie na nóżce 3 spada z około 4,5V do 0V. Wylutowałem też modulator RF, gdyby był uszkodzony i miał coś knocić. Niestety na nodze 1 Freddiego mam napięcie ok. 0,6V a na nodze 2 ok. 2,45V i w związku z tym mam pytanie: czy brak napięcia ok. 2,4V na nóżce nr 1 Freddiego świadczy definitywnie o tym, że scalak odszedł na zawsze do niebieskiej doliny krzemowej. Na płycie jest rezonator kwarcowy. Napięcia na tranzystorze Q3 po włączeniu (E) 0,72V (B) 1,44V (C) 4,79V; po kilkunastu sekundach pierwszy skok (E) 1,34V (B) 2,07V (C) 4,48V i po kilku sekundach trzeci skok i tak zostaje (E) 2,48V (B) 3,25V (C) 3,91V. Czy spróbować wymienić jeszcze MMU i HEF4050BP? Nie chce robić sobie kosztów, ale zależy mi na uruchomieniu tego Atari. Atari i Commodore to moje komputery z młodości, niestety nigdy takiego nie miałem na własność od czasu do czasu uzbierając kieszonkowego albo nazbierawszy makulatury do punktu skupu mogłem wypożyczyć sobie taki na dobę z wypożyczalni kaset wideo (pamiętam jeszcze na zapisy u gościa w zeszycie). Sentyment jest ogromny.