1

Temat: Monday w sobote

Robiłem porządki i postanowiłem w końcu skończyć zaczęty daaaaaawno temu cover monday.mod, który kiedyś skoverował bodajże Soused (jako vroom.sap w Asmie).

link: http://www.atariage.com/forums/download.php?id=32520

Miłego słuchania.

T.

PS. SPróbujemy załączyć plik w tym poście dodatkowo...

PS2. Właśnie zauważyłem, że xex jest totalnie spieprzony .... nie wiem czemu, ale rmt tak wlasnie to przerzuca do xexa ... także posłuchajcie sobie sapa albo rmt.

All I hear is the sound of me falling on the ground

2

Odp: Monday w sobote

mimo hektolitrów piwska Tatqoo ciągle w formie... :P fajniutkie.

gep/lamers^dial

3

Odp: Monday w sobote

wery najs :) tak trzymać !

[ Dodano: Sob Lis 20, 2004 2:56 pm ]

... który kiedyś skoverował bodajże Soused ...

No właśnie. Kto to był ten Soused i właściwie skąd ?

STYMulator JIL ST YM2149 mjuz:k @ gnu/linux
SIUP (SIo2Usb2Pc) - SIO2PC USB Edition
PIN ready logo
3M / InD: ... na kasetach były zabezpieczenia w postaci tzw. "mikropierdnięcie" ...

4

Odp: Monday w sobote

"Soused " a.k.a. Soused Teat/SLIGHT -> SoTe -> Adam Bienias czyli np. autor MusicPro Trackera ;)

pytasz skąd... hmmm... z Warszawy ;-)
Wcześniej Soused Teat wraz z Sebanem ;-) tworzyli Code3 ;)
A obecnie SoTe jest masta-hacka-programistą (Lead Programmer) w http://www.city-interactive.com ;)

pozdrawiam
Seban/SLIGHT

5

Odp: Monday w sobote

No nie wiesz ? Autor of mega-jou-masa-trackera MPT :)
Wyłazi nie jeżdżenie na party :)

Seban: Sebek a ty coś produkujesz ostatnio czy bloga cisza ?

All I hear is the sound of me falling on the ground

6

Odp: Monday w sobote

"Soused " a.k.a. Soused Teat/SLIGHT -> SoTe -> Adam Bienias czyli np. autor MusicPro Trackera ;)

No jasne. Nie skojarzyłem z SoTe  :oops: Resztę się wie, nie :)

STYMulator JIL ST YM2149 mjuz:k @ gnu/linux
SIUP (SIo2Usb2Pc) - SIO2PC USB Edition
PIN ready logo
3M / InD: ... na kasetach były zabezpieczenia w postaci tzw. "mikropierdnięcie" ...

7

Odp: Monday w sobote

Hmmm... pytasz Tatqoo co u mnie. Nie było wesoło. Zieniałem robotę i jak urat w tym czasie jak odszedłem z jednej roboty i zanim zdążyłem pójść do drugiej... rozłożyłem się nieco i wylądowałem w szpitalu ;( Teraz nadrabiam zaległości finansowe i na razie nie mam czasu na nic poza pracą ;-(

Stryker już pewnie jakieś Voo-Doo odstawia wkurzony iż Slight SID jeszcze nie gotowy... kupe fajnych rzeczy jest do zrobienia... gdyby jeszcze pracować nie trzeba było ;) Może do końa roku uda mi się stanąć na nogi i jakoś to będzie.... tak sobie obiecuje od dłuższego czasu że skończę wszystko rozpoczęte projekty... ale miesiące mi przez palce przeciekają.... tygodnie mijają jak dni... czas zapiernicza w takim tempie że nie wiem kiedy to się wszystko dzieje... Czy to jakaś starość? czy czy co? ;)

ps) Muzak zajefajny... bardzo go lubiłem w coverze SoTe, ale Twój jest stereo i też mi się bardzo podoba ;-)

pozdrawiam serdecznie
Seban/SLIGHT

8

Odp: Monday w sobote

Pierwszą rzeczą poznaną przeze mnie, a zrobioną przez Soused Teata jest jedwabiste trackmo Just Funcy będącego nota bene reklamą MPT oraz prekursorem Drunk Chessboard by Fox. ;)

Zawsze mam rację, tylko nikt mnie nie słucha.

9

Odp: Monday w sobote

... ktora to produkcja (just fancy), choc nisko w chartsach, niezmiennie rzadzi dominuje i przoduje ....

music zacny, tata wzial sie do roboty ... wow

10

Odp: Monday w sobote

Just Fancy rulez, Monday rulez (w obu wersjach!). Choroba+brak roboty sux.

11

Odp: Monday w sobote

I tak najlepszy byl Code3 Freezer !

12

Odp: Monday w sobote

A co to za demo? ;)

Soused popełnił jeszcze Code3 Crunchera. Była publiczna wersja 2.2 i trzymana w tajemnicy 3.0. Ta druga korzystała z dodatkowej pamięci, dzięki czemu można było spakować nią większy program. Później, jak juz pojawiły się inne pakowarki obiektów ;), 3.0 została upubliczniona.

Zawsze mam rację, tylko nikt mnie nie słucha.

13

Odp: Monday w sobote

A co to za demo? ;)

Heh, Malo ludzi mialo ta przerobke. To bylo cos ala HappyFreezer, tylko poprawiony. Seban moze to lepiej wytlumaczyc, co to jest.

W sumnie tak po prostu to wciskales przycisk i miales zalatadowany dodatkowy soft, bez utraty zawartosci pamieci i mogles zrobic wszystko. A np. wersje file z gry calodyskowej ;)

14

Odp: Monday w sobote

Gwoli ścisłości: tajną (chyba do dzisiaj) wersją był/jest Code3 Cruncher 2.2(fast depacker). Było tym spakowane nieco rzeczy Slight-ów, m.in. CMC poprawiany przez kolegę o dźwięcznej xywie RZóG oraz demcio Overmind.

I Ty zostaniesz big endianem...

15

Odp: Monday w sobote

Miker, spójrz trzy posty wyrzej. :?

Zawsze mam rację, tylko nikt mnie nie słucha.

16

Odp: Monday w sobote

No chyba wiem co mówię.

I nie lansuj się już... ;)

I Ty zostaniesz big endianem...

17

Odp: Monday w sobote

Stryker już pewnie jakieś Voo-Doo odstawia wkurzony iż Slight SID jeszcze nie gotowy... kupe fajnych rzeczy jest do zrobienia... gdyby jeszcze pracować nie trzeba było

hehe lepiej tego nie komentowac ;-) tzn. jakich rzeczy 8O ???

"wszystko się kiedyś kończy......."

18

Odp: Monday w sobote

Gwoli ścisłości: tajną (chyba do dzisiaj) wersją był/jest Code3 Cruncher 2.2(fast depacker)

Tajną? Nie było czegoś takiego jak Code3 Cruncher 2.2 (fast depacker) sensu stricte. SoTe napisał taki programik który wczytywał plik do pamięci (max chyba 48KB) pakował go algorytmem który był w Code3 Cruncherze.... powstawał spakowany plik "zorganizowany bitowo" (strumień bitów).

Fash Depacker, hmmm... Nie wiem jak to prosto i szybko wytłumaczyć.... paker wypluwa spakowane informacje bitami, więc nawet niespakowane sekwencje nie leżą w granicy bajtów, przec co w normalnych warunkach depacker aby odczytać niespakowane kilka bajtów musi użyć procedury GetBit np. n*8 (gdzie n jest liczbą bajtów do pobrania).

Cała tajemnica fast depackera polegała na tym przeorganizowywał on plik w ten sposób że informacje czysto bitowe przechowywał bez zmian, (do popbrania wymagane urzycie procki GetBit), natomiast dane "bajtowe" np. niespakowane sekwencje, przechowywał tak aby je wyrównac do granicy bajtu więc depacker do pobrania bajtu nie musiał wykorzystać GetBit*8 tylko wykonywał zwykłe np. LDA ($80),Y co znacznie przyspieszało procedurę depakującą.

Do takiego spakowanego ręcznie pliku należało dodać później nagłowki (ręcznie) i depacker któremu podwało się dane skąd, gdzie i ile rozpakować. Wszystko ręcznie. Nigdy nie został napisany gotowy program w stylu DJ-Packer'a czy Flash-Packa... dlatego nie został nigdy opublkowany poniweważ większość ludzi i tak by sobie z nim nie poradziła... prog miał toporny interface... taki w stylu np. FileCopy 1.45 ;)

Do tego nie pakował lepiej niż Code3 Cruncher więc SoTe tego nigdy nie dociągnoł do postaci którą by mógł używać normalny użytkownik (normalny -> "nie koder" ;) )

Pierwszym programem który działał tak jak powinno było być to zrobione (w przypadku Code3 Crunchera i Fast Depackera) był packer Jiri Bernasek'a o nazwie SuperPacker. To był dla mnie przykład bardzo dobrze przemyślanego programu pakującego dla plików binarnych (nagłówek $ff,$ff,xx,xx,yy,yy). Nawet przez chwilę miałem zamiar dopisać taki interface dla procedur SoTe jednak jak zwyke w moim przypadku lenistwo zwyciężyło ;-( Potem zobaczyłem DJ-Packera.... i jeszcze później FlashPacka napisanego przez Fox'a ;)

Tak to prawda że wykorzystywaliśmy procedury SoTe do spakowania Overminda ;-) A że to coś nie miało nazwy... postanowiliśmy nazwać to Code3 Cruncher/ Fast Depacker ;)

Miker zresztą powinien pamiętać jak wyglądało składanie Overminda ;)

pozdrawiam
Seban/SLIGHT

19

Odp: Monday w sobote

Seban, przypomnij mi w takim razie co było czym. Pamiętam jedną wersję Code3 Crunchera, która podczas depakowania wyświetlała na ekranie pasy, oraz drugą, nowszą - pokazującą licznik. Która była którą? 2.0 i 2.2, czy 2.2 i 3.0?

Ech, po dziesięciu latach wszystko się rozmywa.

Miker: niech się lanca lansuje. ;)

Zawsze mam rację, tylko nikt mnie nie słucha.

20

Odp: Monday w sobote

Miker zresztą powinien pamiętać jak wyglądało składanie Overminda ;)

Taaa... a nawet pamięta ile trwało, a ile miało/mogło trwać - hehe, ciekawe czy załoga z NG też tyle będzie kończyć Forsaken'a. :lol:

Ech - stare czasy...  :rolleyes:

I Ty zostaniesz big endianem...

21

Odp: Monday w sobote

Seban, przypomnij mi w takim razie co było czym.

Ehhh.... no to trunde pytanie mi zadałeś ;)
Ja też tak naprawdę mało pamiętam ;(
Ja chyba pamiętam 3 lub 4 wersje Code3 Crunchera ;)

Pierwsza wersja... nie wiem czy wyszła publicznie... charakteryzowała sie tym iż miała jakby 3 przebiegi dekompresji ;) Pierwsza od depacking LZ77 (efekt na ekranie to inc $d01a chyba), drugi etap do dekompresja RLE (efekt to sta $d01a), trzeci etap to długie przemieszczanie rozpakowanych danych w pamięci, na ekranie dość długo migotały chyba ciemno brązowe paski.

Drugą wersją była chyba wersja 2.2 która miała przyspieszone ostatnie przepisywanie... nie było przy nim "wizualizacji". Ona spakowane dane zapisywała na dysk przeznaczony specjalnie dla siebie ;)

Kolejna wersja miała dorobiony już licznik przy depackowaniu pierwszym (LZ77), potem było RLE. Z tego co pamiętam to chyba RzOG wymolestował SoTe o licznik przy dekompresji ;) I do tego packer zapisywał zane już nie na dyskietkę ale do rozszeżonej pamięci i po zakończeniu pakowania dokonywał zapisu całości na dyskietkę.

Coś po głowie mi się pałęta  że była wersja 2.2 bez litery "D", która zamiast wykorzystywać zapis spakowanych danych na dyskietkę robiła to w dodatkowej pamięci (potrzbne były 4 banki, czyli 130XE). Ale szybko powstała wersja 3.0 z licznikiem i nie była chyba puszczona w świat wersja 2.2 (bez D), gdzie "D" miało właśnie oznaczać zapis spakowanych danych na dysk. Ale głowy sobie odciąć nie dam ;)

Żaden z w/w cruncherów nie dorobił się szybkiego depackera. Wszystkie posiadały wolną wersje dekompresora. Tak naprawdę do wersja przygotowująca dane dla FastDepackera była dwu przebiegowa... piwerwszy etap normalna kompresja bitowa... drugi etap o wiele szybszy... reorganizacja danych (wyrównanie do granic bajtów).

Idea fast depacker była zrealizowana już chyba przy Bitter Reality... jednak tak byliśmy zajarani efektem "świeczki" przy depackingu że szybki depacker w ogóle nie wchodził w grę bo świeczka się za krótko paliła ;-)

Nie pamiętam kto, ale ktoś pusił na giełdzie w Warszawie plotkę iż mamy wersję Code3 Crunchera ze świeczką przy depackingu... później ktoś pisał do SoTe że chce dostać od niego wersje Code3 Crunchera z efektem świeczki przy depackingu... oczywiście nic takiego nigdy nie istniało ;-) Ale niektórzy ludzie uparcie molestowali nas o wypuszczenie tej wersji na scene ;)

uffff... to chyba tyle ;)

Właściwie to zawsze SoTe pisał packery/depackery i nikt nas nie był z nim w stanie konkurować. Dopiero potem jak SoTe już na JIL nic nie tworzył a my pisaliśmy jeszcze Overminda to powstało kilka nigdy nie opublikowanych packerów na użytek Overminda i gierki SexySix.... na potrzeby Overmind'a napisałem chyba ShanonFano Differentian Nibble Packer oraz Sine Packera. To umożliwiało np. spakowanie 32KB mapy do comancha w chyba 4KB ;) Sine packer idealnie się nadawał do pakowania trajektorji do track scrolla i tablic potrzebnyych dla obrotów 3D ;)

Do Sexy six'a napisałem jakąś dziwną hybrydę podobną do kodowania huffmana ;) już na prawdę nie pamiętam ;) Wiem że zrobiłem jakiegoś wrednego bug'a i był problem przy kompresji/dekompresji niektórych rysunków.... nie miałem już czasu aby to poprawić i problem rozwiązano w ten sposób iż dobrano takie rysunki kótre się nie "syfiły" po komresji i dekompresji. Potem Miker się strasznie namęczył produkując kolejne "data disk" dla Sexy6 bo musiał dobierać rysunki tak aby nie trafić na buga w pakerze/depakerze ;)

więcej packerów ze stajni Code3/Slight nie pamiętam.  Muszę w końcu moje dyskietki ratować i je zacząć przeglądać może wtedy da się więcej napisać jeżeli to kogokolwiek jeszcze interesuje ;)

aaa.... był jeszcze jednek packer do Overminda ;) Pakował poszególne fazy fraktala ;) on był bardzo specjalizowany ;) depacker musiał odpackowyać poszczególne klatki w czasie rzeczywistym w międzczasie procedura zoom'ująca musiała przezoom'owywać sie od jednej rozpakowanej klatki do drugiej ;) To było jakieś RLE (poziome albo pionowe) i do tego jeszcze przed pakowaniem była zrobiona detekcja krawędzi tak aby jednolite powierzchnie zostały zastąpione bajtami 0, a odtworzenie obrazu było możwie metodą EOR, STA (jak w wypełnianych wektorkach). Tyle że packer decydował która metoda kompresji daje najmniejszy wynik i wybierą tą najbardziej optymalną ;)

Był jeszcze jeden packer... do textur w 64x64. Był on wykorzystany w niedokończonych nigdy częsciach overminda ;)

He... było jeszcze jedno.... nigdy tego w świat nie puściłem. To było coś w stylu DiskCommunicatora ;) Pakowało całe dyski do pliku i pakowało to jakimś głupim RLE... spakowałem sobie tym kilanaście dysków i potem się okazało że miałem tam jakiegoś buga i połowa stworzonych moim programem obrazów nadaje się do smieci (przewidująco liczyłem nawet CRC z tworzonych dysków). Niestety odkryłem to po tym jak skasowałem już oryginalne wersje ;(


pozdrawiam
Seban/SLIGHT

22

Odp: Monday w sobote

No i wychodzie, że kiedyś efekty nie były "realtime calculating", tylko "realtime depacking". :D

Zapomniałeś chyba jeszcze o pakerze do 4-bitowych sampli, który został zmuszony do pakowania bodajże HIP-ów. A może to właśnie jest ShanonFano Differentian Nibble Packer? :)

Zawsze mam rację, tylko nikt mnie nie słucha.

23

Odp: Monday w sobote

No i wychodzie, że kiedyś efekty nie były "realtime calculating", tylko "realtime depacking". :D

Ba.... no wiesz... jak byś chciał mapę do "voxel'a" 256x256 pixeli poiliczyć na ATARI to trochę by to zajeło czasu ;) policzyliśmy wcześniej na PC, a potem SFDN Packer i już ... cały Voxel był jednak rysowany realtime, na podstawie mapy wysokości odpackowanej wcześniej ;)

Track scroll też był rysowany realtime, jednak liczenie trajektorji też by zajeło kupę czasu... więc zostały one policzone wcześniej w turbo basicu ;) a potem spakowane sine packer'em ;)

Obroty 3D korzystały ze stablicowanych wymnożonych sinusów ;) zresztą wszyscy do dziś tak robią ;) tyle że dziś bym te tablice sam policzył a kiedyś prościej mi było mieć gotowe tablice i spakować je np. sine-packerem ;)

Zapomniałeś chyba jeszcze o pakerze do 4-bitowych sampli, który został zmuszony do pakowania bodajże HIP-ów. A może to właśnie jest ShanonFano Differentian Nibble Packer? :)

Pojęcia nie miałem iż HIP był pakowany SFDN ;) tak ten packer nadaje się wyśmienicie do sampli i grafiki w trybie 9,10,11 (i wszystkiego o organizacji Nibblowej). Tak naprawdę to myślałem że nikt tego packera poza mną nie ma ;)  Nie pamiętam abym go puszczał w obieg ;) ale ja w końcu mam już skrerozę więc może go udostepniłem ;) to było tak dawno temu ;)

pozdrawiam serdecznie
Seban/SLIGHT

24

Odp: Monday w sobote

Pierwsza od depacking LZ77 (efekt na ekranie to inc $d01a chyba), drugi etap do dekompresja RLE (efekt to sta $d01a), trzeci etap to długie przemieszczanie rozpakowanych danych w pamięci, na ekranie dość długo migotały chyba ciemno brązowe paski.(...)
Żaden z w/w cruncherów nie dorobił się szybkiego depackera. Wszystkie posiadały wolną wersje dekompresora.

aaaacha, czyli to jednak troche trwalo...  :lol:   Pamietam jak juz w Mirowie (1994 r.) narzekano na paker Henia Cygerta, ktorym pakowano gry ASF-owskie...  :P  :>

Rozumiem, ze Code3 Cruncher powstal w wyniku niezadowolenia z osiagow crunchera Magnusa? ;)

Właściwie to zawsze SoTe pisał packery/depackery i nikt nas nie był z nim w stanie konkurować.

a skad czerpal wiedze o metodach kompresji?  Czy zagladal do C64? ;)

więcej packerów ze stajni Code3/Slight nie pamiętam.  Muszę w końcu moje dyskietki ratować i je zacząć przeglądać może wtedy da się więcej napisać jeżeli to kogokolwiek jeszcze interesuje ;)

jasne, ze interesuje!!!   
Raz, ze obiecales kiedys podeslac mi spakowana wersje megadema HOBBY-TRONIC '90 lub '91 (?), ktora w czasach snaila dostalem od Ciebie, ale pozniej stracilem ;  Dwa, ze chetnie obejrze wszystkie  releasy od *CLEVER PEOPLE* !!!!  :)

25

Odp: Monday w sobote

Rozumiem, ze Code3 Cruncher powstal w wyniku niezadowolenia z osiagow crunchera Magnusa? ;)

Dokładnie tak. SoTe był i jest taki że lubi robić rzeczy po swojemu.

Cruncher 5 Magnusa był jak na tamte czasy totalną rewelacją ;-) Bo był to jedyny tego rodzaju program na ATARI, w tym czasie ludzie z C64 mieli tych programów dziesiątki. Jednak temat packerów z C64 to temat na oddzielny post a może nawet artykuł, bo to bardzo interesujące zagadnienie. W skrócie rzecz ujmując w C64 jedyną możliwością załądowania programu było załadowanie go w obrzar przeznaczony na pamięć programu BASIC'a. Chyba około 38KB, więc teraz się domyślacie zlaczego ludzie z C64 tak szybko zaczeli się znajmować kompresją danych. ATARI miało na tyle genialnie pomyślany format pliku binarnego iż przez baaaardzo długi czas nie było takiej potrzeby. Bo ładowaliśmy sobie programy w jake obszary chcieliśmy i do tego mogliśmy wykonywać dowolny kod pomiędzy wczytanymi blokami (tzn. wektor INIT).

Ale wracając do SoTe on zawsze lubił analizowoać dany problem i rozwiązywać go po swojemu ;) A że wychodziło mu to w 99% przypadków lepiej to już nie jego winia. Nie ma co ukrywać iż Code3 Cruncher jest bardzo podobny w obsłudze do Crunchera 5, bo też na nim był wzorowany ;) Jednak procedury pakujące były napisane od nowa przez SoTe. Możecie się smiać ale pamiętam to do dziś jak SoTe pod koniec pisania swojego Packera potrafił rozpakować ciąg zero-jedynkowy na kartce pochodzący z jego packera ;) Zersztą pakowanie pliku na kartce prze SoTe też wyglądało zabawnie (pewnie nie dla niego, bo spędził nad testami procedur pakująco/depakujących naprawdę wiele godzin).

Wiem że SoTe analizował dogłębnie Cruncher 5 i bardzo mocno się zastanawiał czy procedury kompresji/dekompresji nie pochodzą z C64. Pokazywał mi kilka zastanawiających fragmętów kodu z Cruncher 5. Była chyba obsługa komórki $00 lub $01 która w C64 odpowiada za odłącznie róznych obszarów pamięci (tak jak $d301 w ATARI). Do tego po załadowniu pliku procedury przepisywały wszystko jak najniżej się da i rozpoczynały proces dekompresji od konca do początku pamięci (zawsze tak robili na C64). Tylko u nas był mały problem ;) W C64 mogli sobie odłączyć wszystko co możliwe i mieć pełne 64KB RAM, mogli odłączyć nawet rejestry sprzętowe ;) Magnus rozwiązał sprawę w ten sposób iż dane spakowane po pierwszym przebiegu (RLE, charpack) musiały się kończyć w do $cfff inaczej Cruncher odmawiał dalszej kompresji. Potem drugi przebieg pakował dane w obszarze do $cfff, a depacker chyba rozpakowyał dane do końca... ale mogłem coś popier&^#&*# dawno to było... i nie opowiadam o tym aby wywołać jakąś wojnę.... tylko dlatego że uważam to za bardzo fajną ciekawostkę! Zawsze miałem i będę miał szaczunek dla Magnusa ;)


Wcześniesza wersja Cruncher'a Magnusa (4.64) miała tylko jeden przebieg; specyficzne RLE, które ludzie z C64 nazywają char packerem. Czy nie zastanawiała was wersja *.64? bo ja się zawsze zastanawiałem czy to przypadek czy też nie. Potem Magnus dopisał drugi przebieg (LZ77 jak dla mnie) ale ludzie z C64 nazywają to chyba imploding ;)

Co by nie mówić i to i tak Magnus zapoczątkował rewolucję cruncher'ową na małym ATARI. I nie istotne w tej chwili jest czy przepiswyał to z C64 czy nie... ale on to rozpoczoł... i chwała mu za to :)

a skad czerpal wiedze o metodach kompresji?  Czy zagladal do C64? ;)

hmmm... nie powiem że SoTe nie przyglądał się Cruncher'owi Magnusa. W tamtych czasach nie było praktycznie żadnej literatury w Polsce dostępnej o tej tematyce. Ale swego czasu ukazała się seria bardzo fajnych artykułow o metodach kompresji a magazynie papierowym "KEBAB" i tam na prawdę było opisane dużo metod i rodzajów kompresji. Z tego co pamiętam SoTe dużo eksperymentował z metodami kompresji i to co wytworzył to wynik jego doświadczeń. Wiem że spakował setki plików aby dobrac tablice i metody kodowania długości sewencji. Trochę nad tym posiedział i zrobił co mógł na tamte czasy. A wyszło mu to chyba całkiem nieźle ;) Bardzo długo Clever People uzywało jego narzędzia do pakowania fileówek ;)

Raz, ze obiecales kiedys podeslac mi spakowana wersje megadema HOBBY-TRONIC '90 lub '91 (?), ktora w czasach snaila dostalem od Ciebie, ale pozniej stracilem ;  Dwa, ze chetnie obejrze wszystkie  releasy od *CLEVER PEOPLE* !!!!  :)

Wiem, obiecałem i pamiętam. Jak tylko się trochę odkuję i znajdę czas na przejrzenie dyskietek obiecuję wszystko udostępnić. Zarówno Ciebie, Strykera jak i pozostałych zniecierpliwionych i zniechęconych proszę o trochę wyrozumiałości i cierpliwości...  za jakiś czas na stronie:

http://www.n-s.pl/slight/

powinno się coś zacząć dziać ;)

Zreszta musze wam powiedzieć iż rodzina też narzuca pewne obowiązki na człowiekia i to powoduje że wolny czas czasami kurczy się prawie do 0... ;( także proszę jeszcze o cierpliwość ;)

Wracając do packerów ze stajni SLIGHT, zapomniałem dodać jeszcze o dwóch depackerach ;)  W końcu przysły czasy takie że były wokoło AMIGI i ATARI ST ;) A na tych platformach były bardzo szybkie w porównaniu z ATARI programy pakujące (np. PowerPacker dla AMIGI) i bardzo fajny (ICE-PACK) dla ATARI-ST. Już kiedyś o tym wspominałem przy okazji jakiegoś posta na AA, ale może przypomnę iż przy okazji nauki assemblera motoroli 68000 napisałem depacker dla ICE-PACK'a z ATARI ST i dokonałem optymalizacji depackera dla PP20 z amigi... którego to wypatrzyłem w releaseach z Boody Coders ;)

Były jeszcze czasy pakowania wszystkich release'ow z Clever People na C64 ;)  Przewalało się dane do spakowania na C64 ;) Pakowało (najczęsciej Cruel Cruncherem lun Exploding Faces Cruncher'em) i przewalało się to z powrtorem na ATARI gdzie po paru modyfikacjach depackera odpalało się to ATARI ;) Operacja wygłądała tak. Spakowana file'ówka ładowała się jak najwyzej w pamięć. Po załadowaniu przepisywana była w obszar $801 (tak jak się ładują programy na C64 ). Odpalało się depacker, te depackery z C64 zawsze rozpakowywały od końca pamięci w dół (znaczy się pierszy bajt rozpakowaywały od $ffff i potem $fffe). Po rozpakowaniu dane się przepisywało w odpowiednie obszary pamięci i działało ;) Możecie mówić iż to było LAME, ale jakie efektywnie i krótkie ;) Przyznaje się bez bica iż biło na głowę Code3 Crunchera i sam nie potrafiłem napisać lepszego Crunchera niż te z C64 (pod względem rozmiaru danych wyjściowych). Prędkości pakowania nz C64 były straaaaaasznie długie... dlatego potem się przerzuciłem na PP20 i PackICE ;)

pozdrawiam serdecznie
Seban/SLIGHT