wychodzi na to, ze sam pomysl to za malo.
powstalo za duzo wariantow i propozycji, zeby ustalic wspolny projekt przy zbyt malej liczbie ludzi potrafiacych go zrealizowac w praktyce.
nieokreslone koszty wdrozenia i cena finalnego produktu przy nieznanym popycie rowniez nie napawaja optymizmem.
poki co watpie, zeby udalo sie wypracowac wspolne zdanie, zwlaszcza ze dyskusja i tak juz ucichla.. widac musi sie znalezc ktos, kto samodzielnie zrobi prototyp wedlug wlasnego uznania i moze wtedy, jesli pomysl chwyci uda sie rozpoczac seryjna produkcje.
pewnie i tak wczesniej zrobia to ruscy lub jakis nieznany pasjonat atari ze stanow.
don't come after... please don't follow me along. when you read this, i'll be gone...