Temat: Pożółknięte plastiki

Witam.

Wiem, że temat był już tutaj poruszany, ale dość dawno i może od tego czesu odało się komuś coś wskórać i doczyścić klawisze klawiatury. Osobiscie próbowałem Cillitem oraz Cifem, ale niestety oba środki zawiodły. Jak myślicie - czy ta pianka będzie nadawała się do tego celu?

http://sklep.avt.com.pl/go/_info/?id=45 … b08f50c4a5

A może macie jakieś sprawdzone i skuteczne sposoby.

Pozdrawiam,
Michal.

Powered by: Atari 800 XE, Atari 800 XL + 1050, Atari 1040 STF.

2

Odp: Pożółknięte plastiki

W mojej opinii pożółknietej obudowy czy klawiszy nie doczyścisz gdyż żółty kolor jest efektem zmian atmosferycznych (przede wszystkim działanie słońca, ale nie tylko). Są to zmiany nieodwracalne plastiku. A jesli nawet doczyścisz to zetrzesz plastik i to już nie będzie to samo co zestaw jak ze sklepu., w najgorszym wypadku spowodujesz nieodwracalne zmiany w kolorze obudowy
Ja natomiast jestem ciekaw czy istnieje jakiś środek który by zapobiegał zółknięciu (czytaj : myśl przed szkodą niż po szkodzie)

3

Odp: Pożółknięte plastiki

Środki czystości tu nic nie dadzą. Plastik żółknieje od światła, i wydaje mi się, że jedyną możliwością (oprócz zastosowania innego rodzaju światła), jest usunięcie cienkiej, pożółkłej  warstwy  plastiku za pomocą pasty polerskiej - oczywiście tam gdzie nie ma nadruków, napisów itp. Nie jestem pewien jakie efekty przyniesie zastosowanie takiej pasty, ale mam to zamiar w najbliższym czasie sprawdzić.

4

Odp: Pożółknięte plastiki

Wiem, że jest jakiś specjalny środek do czyszczenia plastikowych ram okiennych, który niby "radzi sobie" z żółtym nalotem. Niestety nie wiem, jak się nazywa, jak bardzo inwazyjny jest w działaniu i czy nie uszkodziłby nadruków na klawiszach. Mieliście kiedyś styczność z tym wynalazkiem?

Powered by: Atari 800 XE, Atari 800 XL + 1050, Atari 1040 STF.

5

Odp: Pożółknięte plastiki

Jak stare, to żółknie... ważne, żeby działało... ja wiem, że kolekcjonerzy mało sobie żył nie podetną, ale natury i czasu nie da się oszukać... przybywa nam zmarszczek, sadła, włosy nam wypadają/siwieją... naturalny proces... można próbować farbować... ale to naturalna kolej rzeczy...

Mi tam osobiście żółty odcień nie przeszkadza, dla mnie atarka ma wartość gdy działa, a nie jest istotny jej odcień, seksu z nią uprawiać nie mam zamiaru :P :P :P :P :P

P.S: Apropos żółtego i seksu... podobno azjatki są bardzo namiętne :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

6

Odp: Pożółknięte plastiki

próbowałem pianki do plastiku AMBERSIL - AMBERCLENS, no i nic nie pomogła

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

7

Odp: Pożółknięte plastiki

Zamierzam wymoczysz wszystkie plastiki w preparacie do kibelków Domestos ewentualnie w ACE. Czy ktoś już może wczesniej próbował tego? Wiem, że też są dostępne preparaty do czyszczenia monitorów CRT (części szklanej), które doskonale dodrapują kurz i inne stałe naleciałości, jednakże średnio sobie radzą z zażółkniętymi klawiszami, choć przyznam się szczerze, jeszcze nie testowałem.

Ostatnio edytowany przez sipowitz (2006-08-10 23:11:31)

Pozdrawiam,
Andy

8

Odp: Pożółknięte plastiki

sipowitz napisał/a:

Zamierzam wymoczysz wszystkie plastiki w preparacie do kibelków Domestos ewentualnie w ACE.

Witam.
Ja próbowałem moczyć starą i żółtą klawiaturę od amigi 1200 w płynie ACE. Żadnych zmian. Ani na lepsze ani na gorsze.

9

Odp: Pożółknięte plastiki

Znaczy, kurcze, nie ma żadnego sposobu na tą nieszczęsną żółć?

Pozdrawiam,
Andy

10

Odp: Pożółknięte plastiki

Otóż sposób jest, tylko że trochę inwazyjny... Parę postów wyżej wspomniałem o środku do czyszczenia plastikowych ram okiennych. Znalazłem takowy u siebie w pawlaczu i ze spokonym sumieniem mogę powiedzieć, że to działa. Usuwana zostaje żółta, paskudna warstwa nalotu z czyszczonego klawisza poprzez delikatne rozpuszczanie zewnętrznej warstwy. Nadruk literki zostaje nienaruszony, dolny nadruk niestety znika :/ Jeżeli ktoś chce wypróbować na własnej skórze to podaję nazwę tego specyfiku:

Fenosol S 10 "UVA"
http://www.fenoplast.de/area/pol_area/polska.pdf
 
Dla testu wyczyściłem kilka klawiszy i zmieniły odcień o parę tonów...  Lojalnie jednak ostrzegam: Strasznie śmierdzi acetonem, zmywacz do paznokci to przy tym pikuś :)

Powered by: Atari 800 XE, Atari 800 XL + 1050, Atari 1040 STF.

11

Odp: Pożółknięte plastiki

funkylemon napisał/a:

Nadruk literki zostaje nienaruszony, dolny nadruk niestety znika :/

A co za problem kupić naklejki na klawiaturę ?

12

Odp: Pożółknięte plastiki

Gdzie można takowe naklejki nabyć?

Pozdrawiam,
Andy

13

Odp: Pożółknięte plastiki

Co prawda od momentu zamieszczenia tematu może i upłynęło 2 lata, ale potrzeba matką wynalazków. Żadne cify, krety, pianki i cudowne żele - nie pomagają. Rozpuszczalniki niszczą strukturę. Pożółknięcia są powodowane słońcem - promieniami UV.  i SĄ ODWRACALNE!
Nie będę się produkował ponownie z opisem jak to zrobić - zamieściłem opis tutaj:

http://www.ppa.pl/forum_ppa/read.php?f= … mp;t=61397

Amiga RULEZ ;-)

14

Odp: Pożółknięte plastiki

No wygląda na rewelacyjny patent!
Już widzę graty na Allegro w stanie perfekcyjnym, kto pierwszy ten sobie nieźle zarobi! :D

Pozdrawiam,
Andy

15

Odp: Pożółknięte plastiki

ehhh.. panowie...
http://atariarea.krap.pl/forum/viewtopi … 74&p=2

przechodze na tumiwisizm