Temat: Kwestie licencji gier do wydania

Nie pamiętam gdzie poruszałem wątek dotyczący wydania kilku tytułów na Atari więc poruszam go ponownie tutaj. Udało mi się, za namowami XXL-a skontaktować z Rareware. Oto co (niestety) otrzymałem:

>>>Hi Marcin,

Thanks for writing. As I'm sure you might have expected, we're simply not in a position to grant permission for something like this, especially where publishing things at a cost is concerned. The whole issue of IP is a thorny one, and compounded by the fact that as a subsidiary of Microsoft, any final decision in such matters would not necessarily be Rare's to make.

Sorry to disappoint - we do genuinely appreciate the enthusiasm that's still out there!

Leigh Loveday editor@rareware.com

Rare Limited
Registered Office: Beaufort House, Tenth Floor, 15 St Botolph St, London, EC3A 7EE, UK
Registered in England & Wales, No: 1905690<<<

Trza więc myśleć dalej. Any ideas??? Mi tam coś chodzi po głowie, ale może macie jakieś pomysły, dzięki którym można by ominąć ten pierd....y Microsoft?

Gdyby we wszechświecie nie istniały obce cywilizacje to znaczy, że na ziemi istniałaby tylko biała rasa - M.M. Kucharski

2

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

wszystkich bierze na retro, za chwile firmy zaczna wydawac swoje stare 20 letnie tytuly na telefony i inne pda. ze zdobyciem pozwolenia na wydanie staroci na atari 8 bedzie ogromny problem, a to ze rozprowadzane bedzie free nie wplynie na decyzje firm.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

3

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

Nie lubię się poddawać. W takim razie to wszystko co robicie, panowie, będzie lądowało w szafie. No chyba, że w ten spsosób chcecie podtrzymywać dobre tradycje firmy Atari:-) Tworzenie dla samego freeware'u na emulca wydaje mi się jałowe. Brak klimatu, ale może się nie znam :-/

Gdyby we wszechświecie nie istniały obce cywilizacje to znaczy, że na ziemi istniałaby tylko biała rasa - M.M. Kucharski

4

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

niewiedza jest błogosławiona Hororus, im mniej wiesz tym bardziej szczęśliwy możesz być

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

To prawda , nie znasz się!

Wiedza na temat tego co było jest niezbędna w celu właściwej oceny tego co jest obecnie ,oraz kształtowania tego co będzie póżniej.

6

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

Hmm, jakos kiedys nie bylo internetu, emaili itp. i soft sie rozchodzi przez wysylanie dyskietek poczta i nic nie lezalo w szafach. Teraz jest lepiej, umiescisz plik na www i od razu trafia do ludzi, a ze jest freeware. Hemmm, czasy w ktorych mozna bylo zarobic na wydawaniu gier na 8-bitowce juz dawno minely.

7

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

tak czasy w których firma Atari potrafiła wyprodukować kilka milionów kartów z grą napisaną w parę tygodni minęły i nikt nie będzie obecnie zwracał uwagi na jakąś małą produkcję kartów jeśli nie będzie z tego milionów $$$

jestem ciekaw czy Hororus pisze maile do wytwórni filmowych i muzycznych kiedy tylko ściągnie z netu jakiś divx czy mp3

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

8

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

No tak ale milo by bylo jednak zeby chociaz czesc tytulow zostala uwolniona przez firmy posiadajace wlasnosc na zasadzie bo ja wiem? Abadonware?

Dwa korce ziemniaków, gęsich jajek kopa, żeby móc to połknąć, tęgiego trza chłopa. GG3456993

9

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

ej czepiacie się. Należę do tych osób, które nad wyraz cenią sobie całą otoczkę jaka towarzyszy wydawnictwom czyli kartonik, instrukcja/książeczka, dodatki. Nie wiem, po prostu jest to miłe dla oka i takowe wydawnictwo (gra, muzyka, film) jest jakaś takie "pełniejsze". Nie ściągam żadnych divix i mp3. Nie toleruję takich form zapisu filmu i muzyki. I tym samym nie piszę do wytwórni (wyczułem tu brzydki sarkazm). Akceptuję tylko i wyłącznie oryginalne produkty - i wcale nie mam za dużo pieniędzy. Jest to też forma poszanowania prawa - tak wiem obce pojęcie dla Polaków. Osobiście wydałem kilka "podziemnych" zespołów na naszym rynku - bez udziału osób trzecich i bez jakiegoś większego zysku - za przyzwoleniem zespołów. I nie chodzi mi o zarabianie milionów na "kilkudniowych" produkcjach, tylko raczej o pokrycie kosztów związanych z zangażowaniem się w takową działalność. To tyle. Dlatego chylę czoła i kieruję słowa uznania dla Eru, który postanowił ubrać Yoomp'a we właściwą formę. Właśnie o taką działalność mi chodzi. Jak ktoś nie czuje w tym bluesa to nie zrozumie, ale jak wśród postujących niepodzielnie towarzyszą mp3 i divix to nie ma się co dziwić. Nie dogadamy się

Gdyby we wszechświecie nie istniały obce cywilizacje to znaczy, że na ziemi istniałaby tylko biała rasa - M.M. Kucharski

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

Hororus, chodzi zasadniczo o to że kiedyś wydane gry są już zazwyczaj niedostępne. My też chętnie byśmy kupili, obrazki pooglądali i instrukcje poczytali, ale po proastu czasami nie da się i można tylko piracić. Zatem ponieważ słowo 'piracić' ma negatywne konotacje chcielibyśmy być w pełni legalni i stąd te prośby i apele.

Atari: FireBee, (Falcon030 CT60e SuperVidel SvEthlana CTPCI), TT, (520ST Pak030 Frak PuPla Panther), (520ST 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx SC1435), (1040STFM UltraSatan SM124), (1040STE 4MB ST RAM 8MB TT RAM CosmosEx NetUSBee SM144 SC1224), 260ST, 520 ST+, (MEGA ST SM125), (65XE Rapidus U1MB VBXE SIDE2 SIO2PC), (Jaguar SkunkBoard), Lynx II, 2x Portfolio

11

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

No. To już milsze słowa. Mogę pomóc w kwestich tzw. praw autorskich. Oczywiście jak właściciele się wypną to dupa zbita, ale nie raz już wysyłałem takie zapytania więc jakies doświadczenie w tym mam.
Co do niemożliwości nabycia nowych-starych tytułów to chyba nie muszę pisać, że wystarczy zacząć od B&C - ciągle mają kupę zafoliowanego softu. A dolar ciągle żałośnie tani aż chce się kupować.
Wyrażam jakąś tam cichą nadzieję, że może uda się jednak coś w tej kwestii zadziałać.
Zresztą "extra extra large" też działa w tym kierunku więc jest jakaś szansa

Gdyby we wszechświecie nie istniały obce cywilizacje to znaczy, że na ziemi istniałaby tylko biała rasa - M.M. Kucharski

12

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

hororus napisał/a:

Tworzenie dla samego freeware'u na emulca wydaje mi się jałowe. Brak klimatu, ale może się nie znam :-/

Zapraszamy na party, pokaż mi tam emulator :)

ADRES: pin@atari.pl - konto zlikwidowane. Aktualny adres: pin(at)atari8.info

13

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

Pin: ok, ja ci pokaze :P

The UNIX Guru`s view of Sex:
unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; umount; sleep

14

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

Emulator scenowca? :D

I Ty zostaniesz big endianem...

15

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

to byłby przebój rynkowy: Scena Tycoon tudzież The Sims II: Scena Commodore;)

gep/lamers^dial

16

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

Jelonek, siadaj - PAŁA :)

ADRES: pin@atari.pl - konto zlikwidowane. Aktualny adres: pin(at)atari8.info

17

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

"Z rysunków - PAŁA, z rękoczynów - PAŁA, zajęcia teoretyczne - PAŁA, z zachowania PAŁA..."
Jakos tak to chyba leciało.

Ostatnio edytowany przez mono (2008-09-19 13:25:23)

hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje

18

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

Pin i mono: jestem za kompilacją Waszych wypowiedzi. :P

A co do gierek do wydania, to można je robić jako freeware (ew. cena = "koszt nośnika + amortyzacja sprzętu") albo podpisywać tak, żeby nikt nie wiedział kto zacz itd. A tak w ogóle to co jakiśtam M$ czy inny wielkokonsolowy obecnie wydawca wie o tym, że Atari (i bynajniej nie to Inforgramesowe) istnieje i ktoś sobie coś na tym robi. A poza tym nawe jeżeli ktoś wie i jest NORMALNY (tzn. ma świadomość, że tu żadna wielka fortuna zbijana nie będzie), to raczej sam nie powinien mieć nic naprzeciw, a wręcz temu procederowi przyklaśnie.

HOWGH! :D

I Ty zostaniesz big endianem...

19

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

Miker myslisz ze firma odpusci? Firma zreszta moze i tak ale jej prawnicy specjalizowani w wyciskaniu wody z kamienia? Sepy tylko zobacza ze jest popyt to zaraz zgnoja .

Dwa korce ziemniaków, gęsich jajek kopa, żeby móc to połknąć, tęgiego trza chłopa. GG3456993

20

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

myślisz? no chyba że ...

I Ty zostaniesz big endianem...

21

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

Zresztą - cała ta niby "Retromania", którą się karmi naiwne ludki, to "pic na wodę fotomontaż", kiedy tymczasem nic na legalu nie da się wydać na sprzęt rzeczywiście retro (a nie tylko jakieś "odświeżki" i "rimejki" wymagajace 4 giga proca i tyleż pamięci), ech...

I Ty zostaniesz big endianem...

22

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

zanim podadzą kogokolwiek do sądu najpierw skalkulują czy się im to opłaca, prędzej będą starać się przestraszyć i nie będą wyciągać armat na takie płotki jak Wy, ogólnie robicie z igły widły, jeśli kogokolwiek kiedykolwiek ktokolwiek miał pociągać do odpowiedzialności karnej to zrobi w ten sposób darmową reklamę retro Atari

mam wrażenie że piszecie do M$ i innych firm aby mogli Was zauważyć, abyście mogli zabłysnąć Waszym niezwykłym hobby, czekacie aż Wam przyklasną, stworzą specjalnie dla Was dział retro i zatrudnią, hee

*- TeBe/Madteam
3x Atari 130XE, SDX, CPU 65816, 2x VBXE, 2x IDE Plus rev. C

23

Odp: Kwestie licencji gier do wydania

szacunek mam dla ludzi, ktorzy napisali dany tyt. pisali przewaznie na zlecenie firmy, dzis taki autor bardzo cieszy sie, ze ktos pamieta jego stary program... jednak nic nie moze zrobic, prawo do prog. ma firma, ktora wydala tyt. 20 lat temu.

prawde mowiac malo mnie obchodzi jesli wogole co jakas firma mysli na temat 'reedycji' takiego tyt i to na sprzet conajmniej 100 razy slabszy od najslabszego telefonu dostepnego obecnie na rynku, jednak co innego zgoda autora -nawet cicha, ktory fizycznie sleczal nad gra.

poza tym: kupilbys gre (nawet za cene druku pudelka, plakatu i majac mozliwosc sciagniecia jej za darmo ze stronki) wiedzac, ze firma ktora ja wydala wiek wczesniej wyraznie sie temu sprzeciwia oraz, ze tak naprawde kupujesz gre w 80% skopiowana od kogos innego?

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.