26

Odp: Edge of Disgrace...

No to ja tez sie wypowiem, bo demko juz zdazylo obrasnac w legende. Calosciowo to bardzo pozadny kawalek kodu, ale zeby od razu najlepsze demo na c64.....no moim skromnym zdaniem to za duzo powiedziane. Chyba powialo przesadnym optymizmem i wszystkich troche ponioslo, najpierw party, big screen (idelne demo na duzy format to fakt), piwko i publika odleciala. Potem kilkudniowe oczekiwanie na udostepnienie pelnej wersji (fragmenty na youtubie) dodatkowo podgrzalo atmosfere. Oczywiscie demo jest super ale jak by je bez emocji rozlozyc na czynniki pierwsze to w zasadzie nie ma w nim nic, czego by wczesniej na c64 nie zrobiono. Cala sila tkwi w dezajnie i wszystkich drobnych smaczkach, ktore ciagna demo w gore jednak chyba mimo wszystko nie na szczyt. Zgodzilbym sie tez z kilkoma przedmowcami, ze choc demko nie nuzy to kilka drobnych ciec by nie zaszkodzilo. Muza rowniez przyzwoita, ale jak na mozliwosci SIDa, to tez raczej bez rewelacji. Co do plazm na C64 to nigdy nie beda takie fajne jak na Atari, w tym temacie atarynka wgniata w fotel (bylo jedno demko na c64 w ktorym plazmy wygladaly super, oczywiscie nie tak jak na atari, ale za cholere nie moge sobie przypomniec tytulu). Moral z calej hisoryji plynie taki, ze w dezajnie sila. Ja osobiscie od dlugasnych mega-demosow wole krotkie perelki np. Fairlightu (za dezajn wlasnie i za trudny do uchwycenia i niemozliwy do skopiowania czynnik "wysmakowania" - cos co stawia wlosy na klacie i co sie czuje podskornie podczas ogladania). A z ostatnich atarowskich demek to mnie najbardziej kreca wszystkie Dhorowskie uny, z unplugged na czele - niby nic wielkiego bez monochromatyczno-anemicznych bryl, ale mozna to ogladac w nieskonczonosc.
A na koniec taka drobna sugestia, jezeli bedzie wam sie chcialo to polecam oblukac pozostale produkcje z tego party, bo poziom byl naprawde wysoki, co potwierdza tylko, ze obecnie szescdziesiatka czworka w 8bitowym demolandzie rzadzi.

Dziękuję za wspólnie spędzone chwile... Na szczęście, póki co odejście z forum uważam za niemożliwe do realizacji. Jeszcze długo tak będzie... Witam.

27

Odp: Edge of Disgrace...

ok, demo pełną gębą, świetnie się je ogląda właśnie z powodu smaczków... @Atari Classic: nie chciałbyś sobie zmienić nicka na C64-fan ? Nie pytaj dlaczego :|

___
Press play on tape...

28

Odp: Edge of Disgrace...

Nie chcialbym, stary nick bardzo lubie ;)

Dziękuję za wspólnie spędzone chwile... Na szczęście, póki co odejście z forum uważam za niemożliwe do realizacji. Jeszcze długo tak będzie... Witam.

29

Odp: Edge of Disgrace...

Aha maw, jezeli Ci chodzilo o zdanie "obecnie szescdziesiatka czworka w 8bitowym demolandzie rzadzi" to jest to moje zdanie, ale tak czy inaczej przepraszam za szczerosc ;)

Dziękuję za wspólnie spędzone chwile... Na szczęście, póki co odejście z forum uważam za niemożliwe do realizacji. Jeszcze długo tak będzie... Witam.

30

Odp: Edge of Disgrace...

XLent, tych konwersji nie slyszalem. Normalnie klasa, masz jeszcze wiecej takich konwersji?. A wracajac do demka z c-64, zaraz po jego obejrzeniu poszukalem na youtube kontr dema z malego atari zeby sie nie dolowac ;)... i nie trzeba bylo dlugo szukac... wlasnie unplugged. Jak dla mnie kapitalna, zwiezla i bardzo na czasie produkcja. grafika tylko na ascii ale za to jak przyjemnie podana. to dla mnie atarowski odpowiednik hazhemix/amnesty z amigi do ktorego czesto powracam.

31

Odp: Edge of Disgrace...

XLent napisał/a:

w tym musicdisku możesz posłuchać  "dwupokey'owego" remixu utworu "Hyperbased" z dema 'Enigma' Phenomeny)

Ja poproszę więcej takich remixów!!!! REWELACJA!

Ci, którzy przemawiają w imieniu Boga powinni pokazać listy uwierzytelniające. J. Tuwim

32

Odp: Edge of Disgrace...

maw napisał/a:

@Atari Classic: nie chciałbyś sobie zmienić nicka na C64-fan ? Nie pytaj dlaczego :|

a czy ja mogę zmienić nicka na Amiga-fan? mogę, mogę, moooogę???;)

gep/lamers^dial

33

Odp: Edge of Disgrace...

Smialo Gepard zmieniaj :), to forum ludzi o otwartych umyslach i bez klapek na oczach. Wbrew pozorom nie zawsze tak jest, ja na ten przyklad znam forum przypominajace sekte ;)
Btw Amiga to suuuuuper maszynka, byla moim nastepnym krokiem po 8-bitowcach.

Dziękuję za wspólnie spędzone chwile... Na szczęście, póki co odejście z forum uważam za niemożliwe do realizacji. Jeszcze długo tak będzie... Witam.

34

Odp: Edge of Disgrace...

Zażartowałem, ponieważ przypomniałem sobie jak to swojego czasu napisałem tu, coś o moim przywiązaniu do sprzętu z AmigaOS na pokładzie. W odpowiedzi, pewien atarowiec-rulezowiec wręcz sie na mnie rzucił wielce oburzony moją "bezczelnością"...Wesołe to było:)

gep/lamers^dial

35

Odp: Edge of Disgrace...

Nitro napisał/a:

Tutaj jest jakiś soundtrack z dema:
http://www.freespace.hu/EdgeOfDisgrace.sid

A jest gdzieś może .sid z drugiego dysku tego dema?

hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje

36

Odp: Edge of Disgrace...

Co do muzyki: Sądząc po rozmiarze pliku ten SID-a to zrzut całej pamięci :)

Zawsze mnie zastanawiało jak koderzy C64 robią efekty typowo display-listowe (np. powielenie tej samej linii w pionie). Z tego co wiem VIC w normalny sposób tego nie umożliwia :) Do tego podziw dla kodera który w tym demie praktycznie w większości czasu otwiera ramki VIC-a, tam wymaga to koszmarnego cyklowania (C64 nie ma odpowiednika STA $D40A). Zauważcie iż aby na C64 położyć coś na bocznych ramkach trzeba tam wrzucić sprite-y i chyba linia w linię mieszać coś w rej. VIC-a aby ten sądził iż ramka mu się nie skończyła, o ile otwarcie pionowych nie jest jakieś straszne to tyle otwarcie poziomych po prostu wymaga chyba sporego miąchania... a z tego co zobaczyłem w tym demie większość czasu coś się dzieje na bocznych ramkach.

ps) bierzcie pod uwagę iż mogłem napisać jakieś głupoty w tekście powyżej... ale ja się na C64 nie znam :)

No i bardzo mi się podobają ich szybkie zoomer-y... kila razy je wiedziałem ale nie wiem jak oni robią je w jednej ramce (rozciąganie w poziome, pewnie prefazowane i na fontach), ale jak to robią VICE-em w pionie :) nie wiem :) (mówie o tych zommerach co cały ekran zajmują i motyw grafiki jest powielony wiele razy - tak jakby był to ułożony jeden pełny zestaw znaków na którym jest to później rysowane)

Ostatnio edytowany przez seban (2008-11-03 15:52:46)

37

Odp: Edge of Disgrace...

no własnie był tam taki ciekawy efekt, ztcp okno z zoomerem na borderach w tle, a ponad tym wszystkim coś a'la shade boobsy na całym ekranie. Trochę się zgarbiłem przy tym, że tak fajnie to chodziło...

gep/lamers^dial

38

Odp: Edge of Disgrace...

seban napisał/a:

Co do muzyki: Sądząc po rozmiarze pliku ten SID-a to zrzut całej pamięci :)

Rzeczywiście - nawet kawał ROMu jest :) Szkoda, że nie poczekał do drugiej strony dysku... Sam niestety nie umiem sobie zrobić SIDa :(

seban napisał/a:

Zawsze mnie zastanawiało jak koderzy C64 robią efekty typowo display-listowe (np. powielenie tej samej linii w pionie).

Tak sobie zgaduję: scrollem ? :) Też się niestety nie bardzo znam :( Ciekawe czy na Atari ktoś próbował robić szybkiego zooma w pionie scrollem :)

seban napisał/a:

Do tego podziw dla kodera który w tym demie praktycznie w większości czasu otwiera ramki VIC-a, tam wymaga to koszmarnego cyklowania (C64 nie ma odpowiednika STA $D40A). Zauważcie iż aby na C64 położyć coś na bocznych ramkach trzeba tam wrzucić sprite-y i chyba linia w linię mieszać coś w rej. VIC-a aby ten sądził iż ramka mu się nie skończyła, o ile otwarcie pionowych nie jest jakieś straszne to tyle otwarcie poziomych po prostu wymaga chyba sporego miąchania... a z tego co zobaczyłem w tym demie większość czasu coś się dzieje na bocznych ramkach.

Nie ma WSYNCa, ale przerwanie rastra jest. I precyzyjny licznik linii ekranowych - może synchronizują się ze zmianą nru linii w kilku liniach rastra a potem docyklowują procedurę (VIC chyba w każdej linii skaningowej kradnie inną ilość cykli, ale jakaś regularność chyba jest)?
Tak czy inaczej efekt jest chyba dość pracochłonny ale wygląda imponująco.

Chętnie dowiedziałbym się od kogoś z C64 jak to faktycznie jest.

hex, code and ror'n'rol
niewiedza buduje, wiedza rujnuje

39

Odp: Edge of Disgrace...

Mono napisał: "Chętnie dowiedziałbym się od kogoś z C64 jak to faktycznie jest".

W takim razie wystarczy zarejetsrować się na C64scene, gdzie można o tym porozmawiać z ludźmi ze sceny C64.
Link podawałam wcześniej.
Pozdrawiam.

8 bit rulez!!!

40

Odp: Edge of Disgrace...

seban napisał/a:

Zawsze mnie zastanawiało jak koderzy C64 robią efekty typowo display-listowe (np. powielenie tej samej linii w pionie).

jest pewien VIC Trick, ktory umozliwa powtarzanie ostatnio wygenerowanej lini, wiec pomimo braku display listy nie ma duzego problemu na C64 z powielaniem lini w pionie.

seban napisał/a:

No i bardzo mi się podobają ich szybkie zoomer-y... kila razy je wiedziałem ale nie wiem jak oni robią je w jednej ramce (rozciąganie w poziome, pewnie prefazowane i na fontach), ale jak to robią VICE-em w pionie :) nie wiem :) (mówie o tych zommerach co cały ekran zajmują i motyw grafiki jest powielony wiele razy - tak jakby był to ułożony jeden pełny zestaw znaków na którym jest to później rysowane)

pomimo, ze mamy displayliste i ~25% szybszy procesor, to taki zoomer na Atari jest o wiele trudniejszy do zrealizowania a to dlatego, ze nie mozemy go zrobic na znakach - na C64 trick z powielaniem lini w pionie dziala rowniez w trybie znakowym!
na Atari nie rozciagniesz "sprzetowo" w pionie textury uzywajac trybu znakowego, dlatego u nas trzeba by bylo taki zoomer robic w trybie graficznym a w tym trybie tracimy mozliwosc kopiowania textury w poziomie :(

ogolnie taki zoomer dzialajacy w jednej ramce na Atari to ciezka sprawa ale IMHO do zrealizowania...

oczywiscie mowie tutaj o zrealizowaniu takiego zoomera na Atari z 64k pamieci i uzywajacego powiedzmy 32k pamieci :D - uzywajac dodatkowej pamieci i bawiac sie displaylista taki zoomer w jednej ramce jest banalny do zrobienia na Atari...

na C64 istnieje tez metoda, ktora zwie sie FPP (Flexible Pixel Position), umozliwiajaca wyswietlenie dowolnej linie graficznej w dowolnej lini ekranu (cos jak u nas LMS w display liscie - tylko, ze na C64 mamy troche wieksze ograniczenia jesli chodzi o adres pobierania danych)


wracajac do tematu :)

Edge of Disgrace jest IMHO jednym z lepszych dem jakie ukazaly sie na C64... design jest poprostu rewelacyjny. Wiele dem na C64 jest malo dynamiczna natomiast w EoD tepo jest odpowiednie. Wiekszosc efektow typu plazmy i zoomery dla wielu osob (a w szczegolnosci Atarowcow przyzwyczajonych do 3D :] ) wygladaja na "proste" i oklepane, ale tak naprawde sa mega trudne do uzyskania w jednej ramce przy takiej wysokiej rozdzielczosci...

reszta dem z X 2008 chociaz nie zrobila juz na mnie takiego wrazenia jak EoD tez niezla - efekt Greetingsow w Natural Wonders 2 genialny!

41

Odp: Edge of Disgrace...

pr0be dzięki za informacje! :D Nie ma to jak skondensowana dawka wiedzy w pigułce :) Zaczołem przeglądać jakieś tutoriale a propos VIC-a ale szybko mi się znudziło :)

pozdrawiam
Seban

42

Odp: Edge of Disgrace...

Natural Wonders II - faktycznie też dobre demko, muza ciekawie zgrana z effami

http://www.youtube.com/watch?v=dySnh_XgsWQ

gep/lamers^dial

43

Odp: Edge of Disgrace...

faktycznie koniec w Natural Wonders II jest świetny! Szkoda tylko iż my mając takie możliwości od zawsze nie wpadamy na tak proste i efektowne pomysły... my mamy Display List od zawsze... a oni aby VIC-a do tego zmusić muszą się nieźle nabiedzić... mimo i na naszej platformie jest to prostsze do zrealizowania ... jakoś nikt z naszej sceny na takie wykorzystanie DL nie wpadł... chociaż było możliwe od lat :)

Może wynika to z tego iż każdy myśli że na DL zrobiono już wszystko i idziemy nie w tą stronę... to oczywiście jedna strona medalu, ale to temat na zupełnie inną dyskusję :)

Na tym przykładzie (końcowa scena Natural Wonders II) doskonale widać iż liczy się również nieszablonowy i niebanalny pomysł ;)

Seban

44

Odp: Edge of Disgrace...

Wydaje mi się, że u nas jest o wiele mniej twórców dem, stąd mniejsze prawdopodobieństwo implementacji nieszablonowego pomysłu.
A komodziarze zawsze byli lepsi w designie, więc tam już z natury kładziony jest na to większy nacisk.

45

Odp: Edge of Disgrace...

atari classic napisał/a:

Co do plazm na C64 to nigdy nie beda takie fajne jak na Atari, w tym temacie atarynka wgniata w fotel (bylo jedno demko na c64 w ktorym plazmy wygladaly super, oczywiscie nie tak jak na atari, ale za cholere nie moge sobie przypomniec tytulu).

Moze chodzilo Ci o produkcje OXYRONU z '95:
http://pl.youtube.com/watch?v=ySsrdDLKlkQ&feature=related
(przewin do 2:15 - na moje oko wyglada to calkiem niezle, jak na C64 :) )

46

Odp: Edge of Disgrace...

Pr0be: dzieki za info, czlowiek uczy sie cale zycie :)

gepardo:tak jak mowilem i nie tylko natural wonders 2, pozostale tez sa bardzo fajne, ale edge of disgrace przycmilo je wszystkie - normalnie mialyby wiekszy oddzwiek. Generalnie niezle dali ognia chlopaki - tyle fajnych demek na jednym party, nie czesto to sie zdarza :P

Dracon: dzieki za linke, zobaczylem (przy okazji odswiezylem sobie to demko :cool:) i faktycznie plazam jest niezla, szczegolnie jak na c64, ale to jednak nie te o ktore mi chodzilo. Tamto mialo nietypowa plazme (plazmilo nieregularnie) i dlatego wygladalo niezle nawet z blada paleta commodorowska. Jak bede mial w weekend troche wolnego czasu i starczy mi samozaparcia to sprawdze, tylko kurcze z demami na c64 jest ten zasadniczy problem, ze one ilosciowo ida w tysiace, tak wiec jak zapomni sie jakis tytul i grupe to potem dupa blada bo przegladanie takiej ilosci demek potrafi zmeczyc nawet najwiekszego zapalenca ;)

Dziękuję za wspólnie spędzone chwile... Na szczęście, póki co odejście z forum uważam za niemożliwe do realizacji. Jeszcze długo tak będzie... Witam.