U mnie trwa to.... 33s.

I faktycznie czasem wejście na stronę trwa wieki.

Najbliżej do tego co piszesz (ale jak czytam opisy tych książek na Amazonie, to wydaje mi się, że masz za duże nadzieje co do ich zawartości :) ) jest książka "Podstawowe procedury systemu operacyjnego", jak do tego dołożysz "Asembler 6502" to masz wszystko.

http://tajemnice.atari8.info/ksiazki/index.html

Do PC po RS232, ale zapewne sterownik dedykowany... (wygląda na starą, a te RSowe ujednoliciły sterowniki pod koniec swojego żywota).
Choć z drugiej strony, jeśli z Atari dostałeś..... może mieć już ustandaryzowaną komunikację po RS232. Z tego, co pamiętam są sterowniki do myszek RSowych dla dużego Atari.

Ale 65c819 ma BE i można odciąć go kulturalnie od szyny (co właśnie robi m.in. wspomniany układ).

Tak patrzę na schematy Atari 400 NTSC i 800XL i wygląda, że da się zrobić taki adapter dla procków "nie Sally".
Ale problem tu widzę inny, nawet w działających atarynkach bywają kłopoty z dopasowaniami sygnałów zegarowych (Ty Pin to znasz :) ), a tutaj układ w adapterze dodatkowo ingerować musi w te sygnały. To musi być niestabilne!

Nie pamiętam już co oznaczały literki o i z :) (zdaje się, że zakodowana i odkodowana), chodzi o to, że na początku niewiele wiedziałem o konstrukcji tego rozszerzenia i zamianę bitów danych i adresów uważałem za jakieś zabezpieczenie przed piratami. Może i tak było, ale chyba jednak chodziło o uproszczenie prowadzenia ścieżek na płytce :)
Jeśli wybrałbyś nieprawidłową wersję to w życiu stacja się nie odpali. Tam zamienione miejscami są linie danych i adresowe (oczywiście nie między sobą :) ) więc czyta się z takiego ROMu sieczka.

Sam miałem oryginalną płytkę TOMSów i ten plik działał.

Problemu szukałbym gdzieś indziej (skoro się bootuje).

Pewnie nie masz podstawki (bo się nie mieści - wiem), ale sprawdziłbym na standardowej wielkości ROMu, bo (wiem wiem, teoretycznie niemożliwe) jeśli bity adresowe są poprzestawiane - a są - przełączanie ROMów też jest robione jednym z nich więc....

Moja rada na początek - wstawcie podstawkę - nie mieści się wiem, przeszkadza rama stacji. No to trzeba ramę przeciąć w dwóch miejscach i zrobić "wyrwę" na ROM w podstawce. Ja tak miałem :)
Będzie łatwiej testować.

A tak w ogóle - na gwizdek Ci oryginalny ROM? :)

P.-S. Pogrzebałem trochę i wygrzebałem. Załączam plik ATR z ROMami z początku tej dyskusji (wszystkimi, także oryginalnymi przed i po zamianie bitów).

Konwerter musi obsługiwać tryb IDE (ten z Twojego linku obsługuje). Dużo tanich nie obsługuje tego trybu i od razu odpadają.
Co do dwóch kart, to w przypadku podobnego konwertera, który posiadam, obie karty są widziane jako jedna CF, a dane na nich przeplatane w sposób taki, że po włożeniu i sformatowaniu, raczej nie licz, że czytnikiem do SD cokolwiek zrozumiałego odczytasz.

Mam doświadczenie tylko z lustrzankami (w tym temacie), więc więcej nie podpowiem.

Zasilanie "serwera" przepięte do portu USB modemu kablowego. Tego nikt już przypadkiem nie wyłączy :)

I przy okazji restartu zwiększyłem limit słuchaczy do 15, bo był dzień, kiedy poprzedni limit został osiągnięty (10) - sam się zdziwiłem :)

Wszystko to jedna malinka Zero W - przy 10 słuchaczach obciążenie procka ledwie 50% przekroczyło a i RAMu prawie toto nie zajęło, a trzeba pamiętać, że ta technologia streamowania generuje oddzielny strumień dla każdego ze słuchaczy.

Czyli ogólnie malinki rządzą :)

A właśnie nie timingi, a zależności między nimi w kontekście całej maszyny.
Jeśli wszystko będzie działało o ułamek procenta szybciej/wolniej (z naciskiem na WSZYSTKO) to wycyklowane procedury będą działały tak dokładnie tak samo jak na fabrycznym sprzęcie.
A nawet nie ułamek procenta :)

A do tego Commando na C64 (lubię pograć czasem) ma tylko 3 etapy z 8 :P

A kasa0 sam sobie odpowiadał przecież nie będzie :P