Przejdź do treści forum
atari.area forum
Twoje polskie źródło informacji o Atari
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Aktywne tematy Tematy bez odpowiedzi
Aktualności ze świata Atari
ICE-T 2.76 alpha 9 Nowa wersja zaawansowanego emulatora terminala
Street Fighter 2 na Atari - prace trwają W najnowszym materiale wideo autor zaprezentował aktualny stan rozgrywki.
Jurassic Spark - wersja finalna Podczas Grawitacji zaprezentowano wersję uproszczoną, pozbawioną kilku kluczowych elementów, które teraz zostały dodane.
ABBUC Software i Hardware Compos Ogłoszono coroczne konkursy.
Atari ANTIC Displaylist Designer Nowe narzędzie dla twórców oprogramowania na Atari 8-bit.
Opcje wyszukiwania (Strona 12 z 15)
jury napisał/a:Poszanujmy ku...wa tylko to proste prawo autorów/wydawców a nie po polsku szukajmy wytłumaczeń że to nie żadna strata.
No byłoby pięknie jakby tak wszyscy myśleli.
Tylko że wstawia się w pierwszy szereg autorów czy artystów.
Pokazując i wmawiając innym jakie piractwo jest be.
Hmmm a co z wydawcami? Bo to jest też temat rzeka...............
A co z samymi nawet artystami którzy okradają biednych fanów, pieniądze powinny wrócić do społeczeństwa
w formie podatków żeby się obieg zamknął.
A masa tych artystów jest porejestrowana w rajach podatkowych (np. rolling stones, u2) wykorzystując luki w prawie.
Byli artyści którzy udostępniali swoje utwory w necie i ludzie płacili im ile chcieli.
Słuchasz utwór w radio - zaiks kasuje za to, pośrednio płacisz za to z abonamentu i reklam które musiałeś odsłuchać.
podoba Ci się utwór ściągasz z neta płacisz za niego.
Chcesz nagrać na płytkę sobie to tam znowu opłata autorska wliczona.
Ile można razy płacić za to samo? Widać można. :)
ps. Polecam.....
http://www.latkowski.com/film/nakreceni/
http://www.youtube.com/watch?v=hvc_OHkl8Nk
jellonek napisał/a:Eagle: czy jest niemoralne? czy tylko tak Ci wmowiono?
Tak jak napisałem każdy buduje swój system wartości zależnie od okoliczności.
Dla mnie jest nie moralne bo mi tak pasuje ;)
Kiedyś liczyłem "utracone zyski" i wyszła mi z tego solidna 6 cyfrowa liczba ;)
I po co mam się dołować? Co mi z tego przyjdzie że sobie to policzę?
Czy rzeczywiście ludzie by kupili jakby nie było piractwa?
Ja jeździłem na giełdy bo były to dla mnie spotkania multiplatformowe znakomitych ludzi dzięki którym sporo się nauczyłem.
Ale ci sami ludzie nierzadko kopiowali na moich oczach moje produkcje.
Nigdy nie nazwałem nikogo złodziejem, bo pamiętam od czego sam zaczynałem :)
Jeszcze raz powtórzę ze swojej strony że "piractwo" jest nie moralne żeby nie było że namawiam do czegoś :)
No ale każdy z nas ma swój system wartości na którym opiera swój "kręgosłup" moralny.
Mnie przeraża to co próbuje nam się wmówić poprzez media, gdzie celebryci i gwiazdki nazywają to kradzieżą i ciężkim przestępstwem.
A z drugiej strony te same media dają nam czasem odczuć na przykład że aborcja jest ok, czymś normalnym i dopuszczalny.
Nasze sumienia i poglądy są wystawiane w tych czasach na bardzo ciężką próbę.
Prawda zaczyna być pojęciem względnym, zależy komu ma służyć.
Hmmm nie jestem pewien czy gry są wyłączone.
Bo tak przypomina mi się po latach (pamięć już nie ta) jak przyjechałem do Avalonu z czymś tam i zapytałem o egzemplarz autorski swojej poprzedniej gry.
To Pazdan narzekał coś tam że nie dość że musi każdemu autorowi odpalić po tytule to jeszcze ustawowo narzucono na niego obowiązek wysłania 2 egzemplarzy do archiwizacji.
I tu teraz nie dokładnie pamiętam (% zrobiły nieodwracalne spustoszenia), mniej więcej chodziło mu o to że wszystkie produkcje polskie, książki utwory gry etc. muszą być archiwizowane gdzieś tam (chyba jakieś 2 uniwerki albo ich biblioteki)
Argumentował mi to wtedy tak że za 50 lat ktoś może pisać pracę magisterską na temat powstawania gier w Polsce na przełomie lat '90 :) (życzę mu powodzenia ;) )
Oprogramowanie to miałoby być archiwizowane w specjalny sposób żeby przetrwało na wieki.
I każdy może korzystać pewnie nieodpłatnie z tych zbiorów. Więc przypuszczam że gry też się łapią pod te utwory.
BTW chciałbym zobaczyć te archiwa, ciekawy jestem czy wszyscy wydawcy wywiązywali się z tego obowiązku. :)
No to cóż to do czego mają wykupione prawa to trzeba będzie gdzieś indziej przesunąć. :)
Ale zażądałbym od nich dokumentu potwierdzającego że są posiadaczami tych praw.
Ja zrzekając się praw autorskich majatkowych na rzecz wydawcy podpisywałem przeważnie na 99 lat.
Ale ich umowy mogą być na przykład na 10 lat więc mogą sobie rościć prawa do czegoś co już nie mają.
Generalnie nie mogę nigdzie znaleźć że przejęli kopyrajty razem z logo firmy. Coś mi to śmierdzi.
Ale mnie dziwi co oni się tak rzucają.
A z tym że sobie nie życzą to bym im napisał że atarowcy też sobie nie życzą że oni się posługują naszym logo ;)
Ja bym poprosił od nich listę oprogramowania do których ma ten kopyrajt ;)
Wszyscy wiedzą że jest to niemoralne.
Chodzi mi bardziej o nakreślenie granic.
Bo zaczynają się zacierać na niekorzyść zwykłych obywateli.
Za niedługo nie będzie można myśleć w jakiś sposób bo ktoś to opatentuje albo będzie sobie rościł inne prawa do tego.
Mazi co zrobisz jak koncerny rozszerzą prawa autorskie do tego stopnia że na ognisku nie będziesz mógł po % śpiewać swoich ulubionych kawałków?
I będziesz nazywany wtedy złodziejem bo taka będzie obiegowa definicja.
To się powoli dzieje w niektórych krajach na naszych oczach. Absurd wymyka się spod kontroli.
Parę lat temu było głośne gdy niemiecki ZAIKS zażądał opłat od przedszkoli za śpiewanie określonych piosenek przez dzieci.
Więc nie wtórujmy koncernom w tworzeniu ich własnej rzeczywistości bo pewnego dnia obudzimy się z ręką w nocniku bo sami dajemy przyzwolenie na to co robią.

edit:
Dorzucę jeszcze z wiki - wiem wiem niewiarygodne źródło ;)
Ale fajnie napisane.
Teorie społeczne odrzucające majątkowe prawa autorskie
Według niektórych doktryn[1] rozwoju społeczeństwa, majątkowe prawa autorskie i patenty (MPAP) są nieuzasadnionym czerpaniem korzyści przez ludzi, którym uda się odnaleźć jakąś nową ideę (rozumianą jako wynalazek, dzieło sztuki, projekt itp.). Uzasadnieniem takiego podejścia jest fakt, iż we wszechświecie wszelkie rozwiązania i idee są z góry możliwe, a więc człowiek ich nie tworzy, lecz odkrywa. Odkrywca może czerpać dochody ze swego odkrycia, ale nie może mieć ustawowego monopolu na korzystanie z właściwości wszechświata, które są wspólnym dobrem wszystkich ludzi.
Innym argumentem jest fakt, że łamanie MPAP nie przynosi ich posiadaczowi czynnej straty, a co najwyżej brak zysku, podczas gdy złamanie prawa własności materialnej (kradzież dowolnego przedmiotu) przynosi czynną stratę posiadaczowi przedmiotu. Kopiowanie idei lub niezależne odkrywanie już istniejących a strzeżonych idei, nie powoduje utraty tej idei u pierwszego jej odkrywcy.
Przykładem technicznego problemu wynikającego z dzisiejszej konstrukcji prawa o MPAP jest zależność obowiązywania okresu ochrony dzieła od czasu życia autora tej idei. Teoretyczna możliwość, iż w przyszłości medycyna zapewni jakiś rodzaj długowieczności, spowoduje blokadę wielu dzieł na całe stulecia. Również arbitralnie przyjęte okresy ochrony sugerują, że MPAP są tworem sztucznym i nie są intuicyjnym sposobem na organizację społeczeństwa.
Jak ktoś gdzieś już napisał:
Honorowym partnerem serwisu jest Urząd Skarbowy
:D
A tym pewnie biznes podupadnie:
http://manubia.pl/
Cennik mają konkretny.
http://alledrogo.pl/ranking/top100
Teraz można podglądać konkurencje retro :)
Zna ktoś coś podobnego na ebay?
ps. tylko trzeba wpisywać nicki dokładnie tak jak są na allegro (małe-duże litery)
Człowiek multiplikacje spritów zrobi to piszą że FlimboQuest robi.
Tryb graficzny chce przetestować to że Cybernoid nadchodzi.
Chce sample na Dli odtwarzać to nowym zybexem zalatuje.
Dlatego siedzę teraz cicho bo jeszcze kiedyś wpier.... dostanę za nie pokończenie niektórych rzeczy ;)
Dobra, koniec tego wątku.
Decyzja zapadła i zdecydowałem się co napiszę.
Kamień węgielny pod grę został już położony.
Jak coś więcej będę miał do pokazania to wrzucę w odpowiednim do tego dziale - fabryka.
Będzie to coś autorskiego i bliższe możliwością A8.
Pobawiłem się trochę w kodowanie i doszedłem do wniosku że portowanie nie ma sensu :)
Owszem do pewnego etapu żeby się oswoić z mnemonikami jest ok ale potem zaczyna się robić nudno.
A i tak wszyscy będą porównywać do oryginału.
Pozdrawiam
Eagle
ps. Chociaż może silkworma kiedyś dokończę bo szkoda mi go :(
Vasco/Tristesse napisał/a:A wiesz dlaczego film Disney'a nazywa się w PL Kubuś i przyjaciele a nie Puchatek?
Nie mam pojęcia.
Ale chyba nie ma żadnego związku z nie ustalonym ojcostwem maleństwa? ;)
Zarówno prawo patentowe, jak i prawo autorskie należą do szerszej kategorii tzw. praw na dobrach niematerialnych.
A czy to takie istotne? Chodzi o to że mają krótką pamięć i nie pamiętają jak sami zaczynali :)
A biedny Kubuś dalej ma przej..... :(
Cieeeekawy temat ;)
Hmmm porównywanie piractwa do kradzieży auta. :)
Jak mi się produkt nie zgadza z tym co reklamował sprzedawca to go oddaje lub idę do sądu, a za denny film w kinie który reklamowano że jest rewelacyjny nikt mi nie wróci kasy.
Hollywood najbardziej awanturują się o prawa autorskie, zapominają dlaczego ich siedziba jest właśnie tam (w USA nie respektowano wtedy praw autorskich, więc nie musieli płacić braciom Lumiere za ich patent).
Nie mówię że piractwo jest dobre, bo nie jest. Ale w niektórych sprawach osiągamy już poziom absurdu.
Chroni teraz korporacje żeby mogły być jeszcze większe i wymiata małych z powierzchni.
http://www.futrega.org/wk/
A tak w ogóle to: UWOLNIĆ KUBUSIA PUCHATKA !!!!!!!!! ;)
Ja dla mojego Atari dokupiłem Zx'a dla towarzystwa.
Żeby się nie czuł samotnie przy kilku pecetach, ps3 i Wii.
Do tego naklikałem mu kilka "silniczków" że teraz nie wiem za który się zabrać żeby mu dokończyć ;)
Tak na szybko napisałem żeby zobrazować. Jest nie doskonała, ale na potrzeby poglądowe wystarczy.
Akurat wybrałem metodę tworzenia za każdym razem nowego DList.
Ta metoda jest chyba najlepsze gdybyśmy chcieli jeszcze scroll poziomy.
Bo przy tylko pionowym można to dużo prościej załatwić. ;)
Xeen pozostaje tylko wrzucić grafę potem i czekam na Ikari Wariors A8 ;)
Pozdrawiam
Tak na pierwszy rzut oka ten MWP wydaje mi się znajomy.
Mogę jeszcze bredzić w chorobie, ale z tego co widzę to jest to samo co robiłem na Copper List lata temu. (np. Foresty)
I nawet całkiem nie dawno zastanawiałem się jak by to działało na DList.
Zwiń sobie kartkę papieru w rulon, tak żeby końce się stykały.
Ten złączony obszar to będzie ten ruchomy LMS - z tym że ruchomy to on jest tylko z nazwy. Zmienia swoje położenie w DList ale nie zmienia adresu LMS.
No a stały (który jest ruchomym tak na prawdę) jest zawsze na początku DList ale musisz adres LMS przeliczać dla niego.
Dokładasz do tego potem scroll poziomy i masz obszar o szerokości około 100 ekranów i bez ograniczeń przewijania pionowego ;)
Cały problem polega na rysowaniu "pasków" danych w odpowiedni sposób dostosowując się do DList.
Może skrobnę coś takiego w przyszłym tygodniu żeby to zobrazować lepiej ;)
@luka: Ja wciąż chory ale już powoli lepiej. A zwolnienie nie potrzebne mi. No chyba że przed żoną :)
Jak chce to siedzę 16h przed JIL jak nie chce to też siedzę.
@tatqoo: Dzięki. Będę pamiętał.
Na razie minęło niecałe 4 miesiące odkąd postawiłem pierwszego mnemonika w 6502.
Ukradkiem spoglądam jeszcze czasem w kierunku 68k.
Zacząć grę to najłatwiejsza część ale skończyć to inna bajka :)
Gra może wyglądać pięknie ale grywalność będzie do d....
Przy pisaniu gry najgorsza jest faza końcowa, testy, poprawki etc.
A to może trwać długo jak chce się dobry efekt końcowy. (np. Robbo - 6mies)
gwiazdy leca nie w tym kierunku co trzeba?
W końcu ktoś zauważył.
To jest wersja a'la "Przeszedłem Zybexa w lewo" ;)
zeby to sie przerodzilo w gre :-)
oby nie :)
Małe ulepszenia. ;)
Można polatać i poudawać że się strzela ;)
Mnie grypa rozłożyła więc nawet się nie silę na jakiś szerszy opis.
Jak dojdę do siebie to coś skrobnę.
Wrzucam finalną wersję testu Emkay mode ;)
Jutro coś więcej napiszę, dziś nie za dobrze się czuję.
Choroba mnie coś bierze. brrr
Problem rozwiązałem.
Wstyd się przyznawać :D
Przeczytałem że JIL potrafi odtwarzać sample w porywach do 6bit.
Na muzyce znam się tyle co .... mozna by wymieniać ;)
Od tego był zawsze TL.
No ale zacząłem kombinować żeby odtworzyć chociaż 5 bit.
No ale nie słyszę rewelacyjnej różnicy.
No może sampla mam marnej jakości albo moja procka jest do d....
Więc pytanie do zorientowanych w temacie.
Ja kombinuje sobie tak w łepetynie.
Mamy wartość sampla 5 bitow $13 - czyli dec 19
4 bitowo mamy 9,5 - więc ja to widzę tak do jednego kanału zapisuję 9 do drugiego 10
Bardzo proszę żeby ktoś mnie wyprowadził z błędu albo przyznał rację bo nie wiem czy w dobrym kierunku zmierzam.
poniżej kod:
lda $xxxx
lsr a
ora #$10
sta $d201
adc #$00
sta $d203
Znalezione posty [ 276 do 300 z 369 ]
Forum oparte o: PunBB
Currently installed 7 official extensions. Copyright © 2003–2009 PunBB.
Wygenerowano w 0.019 sekund, wykonano 46 zapytań