W oficjalnej dokumentacji procesora jest schemat przejściówki z dip64s na dip32 do programatora EPROM. Tak można odczytać i zaprogramować ten chip. Jest problem bo nie wiemy czy w EPROM tego procesora, który nie działa, program jest prawidłowy a nie uszkodzony. Trzeba by znaleźć kogoś z CBX i sprawnym prockiem HD, ściągnąć firmware i zaprogramować nowy albo spróbować przeprogramować Twój o ile wersja wsadu byłaby taka sama. W każdym bądź razie nadzieja na odratowanie jest :)

tOri

To mikrokontroler HITACHI/Renesas

HD6475208BP10 - procesor z serii H8/520 (rodzina H8 core 520)

Programowany maską albo wsadem OTP (EPROM) - ta naklejka na nim raczej wskazuje na zaprogramowanie  EPROM nr wsadu XP990B0. Ten wcześniejszy chip ma numer wsadu XQ211A0 i może być programowany maską skoro nie ma oznaczenia typu H8/520. Ciekawe, a bardzo prawdopodobne :)

Nie mam pojęcia jak z niego ściągnąć software i czy ma jakiś zamiennik z EPROM...Szukam sensownego datasheet. No i coś znalazłem...Trzeba by z działającego ściągnąć firmware jakimś programatorem po jego otwarciu (dotarciu do kryształu) i odblokowaniu odczytu, ponieważ podejrzewam, że jest zabezpieczony przed odczytem programu (ten procesor ma niestety security bits).

Jakiejkolwiek gwarancji powodzenia takiej operacji nie ma. Nie mam czym odczytywać takiego procesora. Słowem - czarna rozpacz jak na razie i znikąd pomocy...

tOri

edit: nie mogę nigdzie znaleźć schematu adaptera do programatora, bo tu jest podobnie jak z procesorem IKBD - zwykły programator by prawdopodobnie wystarczył :)

edit2: znalazłem kwity procesora. wiem już wszystko co trzeba...

edit3: ten procesor chyba nie ma security :-O - nie widzę żadnej wzmianki w hardware manualu, co oznacza światełko w tunelu...

edit4: na razie mam sporo na głowie. Zajmiemy się tym za jakiś czas, ok?

Podsumowując: jest możliwe odczytanie z działającego HD6475208 bez ingerencji fizycznej w chip i zaprogramowanie nowego tym samym wsadem. Kwestia zdobycia źródła firmware i czystego procesora HD6475208. Można ewentualnie spróbować odczytu z chipa sygnowanego przez Yamaha (MaskROM)

Dopiero na koniec doczytałem, że to niedziałający egzemplarz jest z prockiem HD6475208. O'lala... nie wiem czy ten programowany maską da się tak odczytać...

edit5: mógł się rozprogramować jak napisał Sikor - flipbit i pozamiatane...

W mojej pisaninie jest sugestia, że nie wszystko jeszcze jest stracone. Co ciekawsze - jeśli to flipbit w firmware to nawet ten niedziałający dałoby się przeprogramować o ile nie jest to kwestia fizycznego uszkodzenia portu i/o. Czysty procesor na eBay to 50$. Nie szukałem w innych miejscach...

Mógłby widzieć cokolwiek. Kwestia softu, ponieważ emulator przejmuje całkowicie system Atari. Ładowanie FPGA, restart i mamy PC bez powrotu do Atari bez wyłączenia zasilania ponieważ skonfigurowany chip FPGA nie da się od konfigurować ot tak.
tIn grzebał trochę w sofcie Vortex pod kątem obsługi np NOVA, ale z braku czasu dał sobie spokój.

tOri

->lukasz7x6 - niestety - jeśli przekładasz pomiędzy urządzeniami (CBX) ten konkretny scalak i sprzęt działa, to masz na 100% winowajcę. Scalak wydaje się być matrycą bramek - nieosiągalny chyba, że masz solidne "wtyki" w Yamaha Corp. (jakuza może?) Gdyby udało się gdzieś zdobyć identycznego chipa, ale kompletnego trupa - mógłbym chociaż podjąć się jakiejś identyfikacji. Trzeba popytać na forach, czy ktoś ma nieżywą CBX (być może z działającym scalakiem, którego Ty już nie masz...)

tOri

edit: a tak w ogóle to wrzuć jakieś fotki ze środka sprzętu. Nigdzie takich nie ma, a ciekawość powinna zostać czymś nakarmiona, haha :)

Hej,

Już kupiłem do testów chipy 80386sx (edit: na szczęście są dostępne choć nie tanie. Kupuję wersję 40MHz nauczony przykrymi doświadczeniami z przemalowywanymi procesorami 286). Czekam na emulatory żeby sprawdzić, czy na pewno są tam FPGA XC2018 jak w AtOnce286.

Przyznam, że jestem tym zadaniem trochę "podjarany" i mam nadzieję, że uda się ogarnąć temat :D

Na stronę www - w sekcji - wrzuciłem info o tych bohaterach, którzy dali swój sprzęt do analiz i odtworzenia. Należą się im wielkie podziękowania z tego tytułu, że nie są obojętni na scenie Atari i robią co mogą aby Atari żyło jak najdłużej...

tOri

->Cyprian - najpierw odtworzenie :) potem zobaczymy. To już jest dosyć poważne przedsięwzięcie. Chyba najbardziej złożone ze wszystkich. Które robiłem dotychczas.

tOri

Emulator dla MegaSTe już do mnie wyruszył.

Japijupijej :)

Teraz takie pytanie - jako, że nie mam Atari Mega STe - kto byłby ewentualnie chętny do wykonania testów w razie potrzeby?

tOri

Na to wygląda. Poczekajmy aż TomekTRV zrobi więcej testów.

Hej,

Spróbuj sterownik ICD Pro. Ściągnij ode mnie: https://reversing.pl/atari16bit/icd_pro_655a.zip wrzuć na dyskietkę icdboot.prg i wtedy sprawdź. Te AHDI mogą być problematyczne. Możesz spróbować również wersję demo HDDRIVER do ściągnięcia stąd: https://www.hddriver.net/downloads/hddrdemo120.zip Generalnie dysk powinien mieć bootloader. Skoro go nie widać no to go nie ładuje i jest problem.

Mega ST nie ma szyny DMA podciągniętej do VCC. Tutaj na kontroler lutuje się drabinkę rezystorową - fix Exxosa. Pomagał w naprawie problemów z interfejsem ACSI-CF, więc i na długi kabel też powinien pomóc.

No i spróbuj z STe :D

tOri

Hej,

Może być kilka powodów.

Co do testów dysku i innych operacji - spróbuj Diamond Edge do ściągnięcia stąd: https://sourceforge.net/projects/diamond-edge/ - projekt jest już na licencji GPL, więc jest pełna wersja do brania.

Jednym z powodów może być faktycznie padnięcie dysku, drugim - problemy z zasilaczem dysku (kondensatory?), trzecim - zakłócenia na DMA (być może potrzebny jest FIX z rezystorów) - jaki masz typ Atari?

Kabel raczej nie wydaje się za długi, jednakże tez tu może być "jakiś" problem. Dobrze byłoby ten dysk sprawdzić z inną maszyną i innym kabelkiem sygnałowym ACSI.

tOri