Pamiętam jakąś gierkę (bardzo niska rozdziałka, chyba na dodatek czarnobiała) która jakby trochę przypomina tą o której piszesz, ale nie jestem w stanie sobie tytułu przypomnieć (a czasu na przeglądanie Fandala za bardzo nie mam... :()

A zbiorczy temat "Ciekawostki na aukcjach" z działu "Kolekcjonowanie" to co - nie pasi? ;)

Co to może być?

http://www.allegro.pl/item686150626_prz … obacz.html

ten sam sprzedawca(sprzedawczyni) ma takie pady z logo atari:

http://www.allegro.pl/item686244862_joy … obacz.html

Ponownie proszę o "odziomienie" (w końcu jestem atarowcem a nie dresiarzem ;)).

Niższe niż 50Hz?
To może wzmacniacz się wzbudza?

Tysiąc mikro może być troszku mało (zależy ile w zasilaczu już siedzi), jezeli oprócz brumu (zazwyczaj 50Hz i 100Hz) masz jeszcze szumy ew. wszelkiej maści "śmieci" wcz. to warto dać jeszcze trochę małych kondensatorków (np. ceramicznych - zazwyczaj daje się kilkadziesiąt do 220nF) równolegle do diód w zasilaczu i (znów równolegle) do elektrolitów.

Czasem idzie kupić świeże gniazda kartridża od famicomów(pegazusów).
Jeśli w grę wchodzi wylutowywanie. to dość tanio możno kupić padnięte klony , tzn. wszelkiej maści terminatory BS-500, PloyStation/PolyStation(sic!) itp. wynalazki.

ps. przykładowy "tani dawca" z Twojej okolicy: http://www.allegro.pl/item677475021_kon … tolet.html

Brzęczeć może z kilku powodów, np. jest przeciążony(niektóre wtedy wręcz "wyją"), ma luźny/obluzowany rdzeń (od uderzenia, za małej ilości lakieru etc.).

Jeżeli to brzęczenie "przenosi się na głośniki" (w domyśle przez wzmacniacz) to winna może być za mała pojemność elektrolitów w zasilaczu i/lub złe prowadzenie masy(o co duuużo łatwiej niż o dobre czy choćby poprawne).

Może Bruce Lee?
W końcu Yamo miał inne umiejętności (zadania poniekąd też).

Ktoś na forum wiatrówkowym wrzucił taki odnośnik:

http://www.pardon.pl/artykul/9028/konku … sz_zdjecie

aż się prosi żeb fotkie http://tiny.pl/33xq podepisać "Spy vs. Spy" (choć tak po prawdzie kobieta szpieg miała szare wdzianko - ale nie czepiajmy się szczegółów ;)).

A ja mam pytanie do znawców gierek z ośmiobitowych maszynek (tzn. chcę sprawdzić czy taki pomysł nie był przypadkiem wykorzystany).

Strzelanka - latana, pływana ew. jeżdżona.
Widok - najlepiej z góry.
Na 2 osoby (przy czem druga może sterować wiosełkami).
Pierwsza osoba robi za pilota, kierowcę, sternika czy jak mu tam, druga natomiast za strzelca (np. kręci wieżyczką na tym pojeździe).

Było coś takiego (a jeśli nie, to czy jest to technicznie możliwe do zrealizowania)?

ps. wiem że coś w ten klimat było możliwe na jakimś (grzybianym, amigowym?) symulatorze, ale mi chodzi o typową strzelankę/zręcznościówkę.

-->Drahmax, jak coś to na alledrogo właśnie wiszą dwa karty z AST.