Nie ma jeszcze oficjalnej strony zlotu, nie ma jeszcze regulaminu i nie wiadomo (bo nie ma decyzji jeszcze) kto to prowadzi w sensie konkursów.

I teraz chciałbym bardzo grzecznie i ostrożnie, ale wyjdzie jak zwykle ;) . Jeśli jednak cokolwiek mam robić na kompo, to tak jak mówiłem: bez całodysków i bez xBiosa. Zasady mają być klarowne - ma działać z każdego medium. Stacja dyskietek (std, US itd), SIO2COŚ tam, HDD, z dosa, lub inita (np. sdload). Ram do oporu (czyli 1MB itd). Reg. moim zdaniem trzeba uprościć i skrócić do kilku prostych i zrozumiałych zasad.

tyle.

ok, ale niech się chłopy dogadają, bo wszystko się da ;)

Moszna?

Gepard - odpuść, bo następne konflikty jedynie podzielą nas bez sensu na kilka obozów. Musimy się wszyscy trzymać razem. Dlatego mam w dupie to, kto komu i dlaczego i jadę tam, gdzie akurat mogę. I nie interesuje mnie to, że Pan Stefan Józkowi podłożył nogę w 1999 roku, Błażej zwomitował na samochód Siergieja, a Wowa zrobił limo Saszy pod Ciechocinkiem w 2003 roku wieczorem w czasie libacji alkoholowej ;)

Wyjątkiem jest Forever, ale to oddzielna historia ;)

Ale do tej Moszny bez podtekstów erotycznych zaglądnąć MOSZNA ;)

Ok - wstępnie jadę ;) - Kompoty jeszcze do decyzji, bo awaryjnie w razie chęci poprowadzi je XXL albo każdy, kto tego zapragnie ;)

Dzięki Larek, może się to przyda ;)

Sytuacja się robi dość szczególnie delikatna, że tak powiem. Grey - ponawiam prośbę - dogadaj się z Ryśkiem jakie ma plany, bo to nie jest tak że party wg. szuflady musi oznaczać ogrom produkcji, czy coś tam. Czasami, jak już zostało powiedziane - potrzebny jest pewien folklor który uwierz mi, jest niezwykle istotny ;)

Epi - nie przesadzaj, chodziło o czas. Resztę wyjaśniłem Ci na priv.

Jeśli można będzie użyć, to nie jadę ;)

A nie wygrał czasem tej 30 kilogramowej dyskietki z heavymetalu? :D