Spodziewałem się wszystkiego najgorszego - w końcu to Disney
Error, wszyscy kojarzą Disneya z myszką miki? :)
"Piraci z Karaibów" to też Disney :)
Mi film się podobał, nawiązań do przeszłości nie oceniam jako kalki, czasem miałem tylko wrażenie, jakby scenarzyście brakło pomysłów na połączenie z poprzednimi częściami i zrobił to nieco na siłę. Ale lekko.
Nie potrafię za cholerę zrozumieć, jakim cudem powstał w ogóle First Order, wraz z niszczycielami, szturmowcami itp. Po zwycięstwie rebelii naturalnym było rekonstytuowanie się republiki, a niszczyciele i całe wojsko powinno się stać jej regularną armią, przecież państwo to państwo, nastąpiła tylko zmiana ustroju. Zresztą armia szturmowców była przecież armią republiki, która została przekształcona w imperium. Nie bardzo mi się ten wątek klei.