Eeech... najprostszą metodą jest ograniczenie do minimum czytania tego forum (Sikor, czyżbyś nie miał innych rozrywek?! ;)), a inną to pewnie nieodpisywanie tym, co tak *prawdziwie* trollują.... :lol:  :D

Pewnie, ze warto rozbudowywac ASME... Wydaje mi sie tylko, ze sporo muzyki z gier i dem zostalo juz wycietych a inne wciaz czekaja bo sa znacznie trudniejsze w wyciachaniu - do kazdej takiej trzeba podchodzic indywidualnie - chodzi szczegolnie o digitiki - w jednym z pierwszych dem MAD TEAM albo te z dem autorstwa Gatekeepera z Holandii.... mi wiedza starczyła tylko na wyciachanie iluś tam modułów CMC/MPT/FC... i dałem sobie spokój z resztą... nie ta wiedza i cierpliwość... ;)

Jesteś pewien??   a miała powstać przecież 'odnowiona' wersja freezera z ABBUCA (TURBO-FREEZER XL/XE 2005) - info gdzieś było tu na forum nawet; moze nawet juz to tam opublikowali...  :P

http://www.strotmann.de/twiki/bin/view/ … boFreezer4
http://www.horus.com/~hias/freezer/TBFr … eitung.pdf

Czyżby freezer kojarzył Ci się tylko z narzędziem pomocnym w pirackim łamaniu programów? ;))
Wbrew pozorom przydać się może też np. koderowi w analizie własnego, uruchomionego programu (takie 'debugowanie'), moża to używać do wyszukiwania i robienia sobie "nieśmiertelności" w grach oraz... do skutecznego wycinania muzyczek do SAPów (szcz. dwa ostatnie zastosowanie są dobre dla przeciwników emulatora, hehe). Poza tym fajna rzecz jest w freezerze Tight'u - pseudo-mulitasking, można było w dodatkowej pamięci trzymać kilka różnych przerwanych programów i przełączać się między nimi, oczywiście zostawało też miejsce na RAM-dysk w DOS. :)

Na Zachodzie tez gdzie troche ludzi to ma - z Holandii, Niemiec i (może) Czech... generalnie na Atari jest to niestety mało rozpowszechnione urządzenie (w porównaniu z C64)... ;)

-----

Tak poza tym, to czekam na info od "prowodyra" tego wątku czyli Piguły.

Acha, przydałoby się jakieś sensowne narzędzie do "fajlowania" do emulatora - byłoby wygodniej robić takie akcje jak ta z MUADEM... Ja sobie tego nie napiszę, bo nie umiem... :-/

that was a boy from Gdynia city (Poland) that made one small zine for Atari or something like that. I bet his 1st name is "Marcin"

Grass was a member of  MASTER OF ELECRIC CITY for a moment... They released his slideshow on Atari (to tell the truth it contains his very, very old gfx-es). Afterwards Grass moved to PC and music (electro/ambient) scene. :)
His real name is: Daniel Nowak, besides GRASS nickname, he is known now as 'Haloon'.  :)

Happy New Year to you, too!! :D

Sikor - czy do konca zycia bedziesz wypominal to nieudane "Westerplatte"? :>  Projekt od poczatku mial male szanse na powodzenie, dodatkowo Ty (jako pomyslodawca) tez sie do konca nie przylozyles (chocby namiary na konkretnych ludzi, a jak nie to dac se siana) a sadzac z wczesniejszej dyskusji na forum wiele nie mozna sie bylo spodziewac.... szczegolnie bez bezposredniego dogadania sie wczesniej...   :|

BTW. minelo juz tyle czasu (od zajawki Pecusia z tutejszego forum), ze mozna juz podobno nabyc oficjalne DVD z Jarre'a w Gdansku, tylko ta zaporowa cena... :-/

Jesli kogos wciaz temat interesuje, to zalaczam tu wspomniany sprytny "loader" do omawianego demosa.
Do zassania stąd: http://voila.pl/stfs8
:)

Obsluga jest taka, ze odpalamy pod emu (albo na realu) RAMBOOT.XEX, potem wkladamy dyskietke z MUADEM (najlepiej z jakims krotkiem inicjalizerem np. ChaoS), wciskamy dowolny klawisz, ladujemy demosa  i powinno grac i huczec, takze na nowszych atarynkach!  :)))

Zgadza się. Tzw. stara scena atarowska w pewnym okresie pasjonowała sie takim 'sportem'. Byl wyscig kto jak zabezpieczy w ten sposob swoj kod i dane (slad tego jest w scrollach paru starych demek). Podobno (wg Pirxa) najlepszym w szyfrowaniu byl NOSEK. :)   

Z demem "Muad'Dib" tez mialem problem z winy tego, ze program uparcie odwolywal sie do starego OS'u i wlasnie pewnie sobie cos "eor-ował". :(  Rozwiązaniem był mały programik autorstwa znajomego, który lekko 'oszukiwał' te produkcje (najpierw wgrywalo sie ten programik (ktory cos tam "miąchał" z OS'em), potem restartowalo i demo sie wreszcie odpalalo). :)

D.K. to prawdopodobnie Daniel Kleczyński, chociaż był i taki (z grupki ORION) który ogłaszał, że to on zrobił muzę w LASERMANII a miałby to być jego inicjały (Dariusz Kociuba aka Sherlock).  ;]

A poza tym to takie szczegółowe pytania warto zadać pracownikom Avalonu, którzy pracowali na pocz. lat 90. XX w.  ;)

Link, ktory podał wyżej Piguła nie działa, czy ktoś to ma to do wystawienia na tym forum (bo o archiwum Ramosa cisza, pare tygodni temu pisał na privie, że sam nie da rady tego zrobić całego...) ???

wspomniane logo z d... i glanem to byla pierwsza wersja tytulowego obrazka do "Asskickera" zrealizowana przez Mr.Wita  :D

popieram w calej rozciaglosci i nietrudno bylo do takiego wniosku dojsc jeszcze przed sama impreza.... widocznie obowiazuje zasada "albo-albo"   ;)   
No i do tego nie zamierzam sie doglebnie tlumaczyc - bo nikomu niczego wczesniej nie obiecywalem... ;P

a po co ten pieszczotliwy ton - czy to przyspieszy prace? (bynajmniej nie jestem zazdrosny!!)  ;)))   :P

Poza tym mozna by tak zglosic S-S do przyszlorocznego konkursu hardware'owego ABBUCA (!).

o to moze byc najtrudniej (do "VECTORA" koordynator sie nie znalazl...)  ;)

A z dem "multi..." wymienilbym jeszcze  serie  HALLE PROJECT oraz HOBBY TRONIC. :)