Dziś mija 50 dzień konkursu, czyli jesteśmy na półmetku.
Z tej okazji załączam bieżącą wersję.

Gra jest bliska ukończenia. Nie planuję żadnych większych zmian jeśli chodzi o rozgrywkę. Co najwyżej dodam pierdółki typu zapamiętywanie najwyższego wyniku dla danego poziomu trudności.

Obecny rekord dla poziomu łatwego to 415 kolegi z pracy. Sam nie mogę tego pobić :)

Mryga... Jak znajdę dłuższą chwilę to spróbuję takie mryganie puścić na każdym pinie I/O po kolei i sprawdzę miernikiem, czy każdy się zachowuje dobrze.

Wrzucam wczesną wersję, w której już można pograć, czyli zdobyć punkt i stracić życia.

Tempo uwalniania motylków jest póki co stałe i przez to gra jest dość łatwa. Po zakończeniu gry nie można jej zrestartować.

Aha, jest to wersja NTSC. Na takiej łatwiej się developuje. Docelowo oczywiście wersja PAL też powstanie.

Liczę na wczesnych Be(r)ta testerów :)

EDIT: oczywiście zapomniałem o załączniku...

Z Minus One możesz jeszcze spróbować tutaj: https://www.play-asia.com/
Mnie kusi taki zestaw: https://www.play-asia.com/godzilla-10-- … /13/70h0tj

Ale jeszcze się namyślę przed premierą. (Jakbyś chciał spróbować wspólne zamówienie, to zgadajmy się mailowo)

Tylko przesyłka z Japonii dość droga, no i zwróć uwagę, że w japońskich wydaniach standardem jest brak napisów w innych językach - nawet angielskich nie będzie.

Jak jesteś fanem Godzilli to może zainteresuje Cię też taki zestaw: https://hmv.com/store/film-tv/blu-ray/g … -1954-1975

Ja jestem po dwóch nieudanych próbach jego zakupu. Za pierwszym razem gość niby miał na Allegro, ale w rzeczywistości nie miał. Za drugim razem reedycja boksu pojawiła się na amazon.pl, ale okazało się, że to wydanie amerykańskie, a nie europejskie, z blokadą regionalną na region "A". Czyli płyty nie zadziałają w europejskich odtwarzaczach.

Spytałem u wydawcy (Criterion Collection), czy planują też wznowienie wersji europejskiej i dziś dostałem potwierdzenie, że tak!

A wiecie może, czy to ta sama rekonstrukcja cyfrowa, co w tym wydaniu https://www.amazon.co.jp/Godzilla-4K-Bl … B0CC6W67W9, czy jeszcze inna?

No nic, na 65XE analogicznie: jeden cart działa, drugi daje brązowy obraz jak w załączniku
Drugi przekształcę zatem w prototypowy :)

Chwilę mi to zajęło, bo z początku nie skumałem, że muszę użyć klonów Pico a nie oryginałów i czekałem aż przyjdą :)

Polutowałem moje dwa egzemplarze i jeden działa poprawnie, a drigi niestety nie - po włączeniu Atari 800XL z nim w gnieździe widzę brązowy ekran.

Ciężko coś spieprzyć w tym projekcie i nie wiem, gdzie popełniłem błąd. Może któryś pin Pico jest zwalony? A jakie konsekwencje może mieć włożenie tego carta tyłem do przodu (mogło mi się zdarzyć)?

W ramach projektu, o którym piszę tutaj zaprojektowałem kolejną płytkę drukowaną kartridża, tym razem najprostszą możliwą, na grę 4-kilobajtową, bez żadnych liczników, przełączników i mapowania banków. Podprojekt znajdziecie tutaj: https://github.com/vandalton/BertaAndBu … plest-cart.

Chciałem też zastosować inwerter bazujący na tranzystorze i dwóch opornikach zamiast scalaka 74S04. Wypróbowałem układ takiego inwertera na płytce prototypowej i działał świetnie. Wcieliłem go w projekt płytki. Zamówione płytki przyszły przedwczoraj i polutowałem pierwszą z nich.

Niestety, gra nie załadowała się na Atari 2600. Używam tranzystora BC337, rezystora 10k podłączonego do bazy i podciągającego 1k podłączonego do kolektora.

Konsultowałem się już z x_angelem, który poradził mi dodanie rezystora pomiędzy bazę a masę, a także eksperymentowanie z wartością pierwszego rezystora. Jednak najlepszy efekt jaki uzyskałem jest taki, jak w załączniku. Zwykle jest czarny ekran. Z pomiarów wynika, że inwerter dobrze odwraca stan wysoki na niski, jednak nie potrafię wymierzyć, ile wynosi stan niski na pinie A12 kartridża, gdy się pojawia na ułamek sekundy po włączeniu konsoli.

Do x_angela wysyłam jedną płytkę w celu bardziej dogłębnych pomiarów i pokonania problemu. Może jednak widzicie już teraz, że coś robię źle? Jeśli tak, to co?

Przed rozpoczęciem pracy myślałem, że jestem skazany na assembler. Okazało się jednak, że istnieje coś takiego jak "batari Basic". Nie jest to zbyt podobne do Basica - przede wszystkim nie jest interpretowane, tylko transpilowane do assemblera. Ot, taki wrapperek, ale jednak ułatwia sprawę. Mogę się skupić na walce z ograniczeniami konsoli, a nie na walce z ograniczeniami konsoli i dodatkowo assemblerem ;)

Przeszedł mi przez głowę jeszcze taki pomysł, aby możliwie upodobnić grę do konsolki "Game & Watch" i wyposażyć Atari 2600 w zegar RTC, podłączany do portu joysticka drugiego gracza. Ale zacznę o tym myśleć później, jak starczy czasu (i miejsca w ROMie).

A propos tych joysticków Wico - gdzieś już się natknąłem na propozycję wykorzystania switchy Cherry MX w joysticku, ale zostało to w sferze teoretycznych rozważań. Jak Ci się to sprawdza w praktyce?