Mam samą wtyczkę DIN 13. "Nowiutką", to znaczy jeszcze nie lutowaną. Została sprzed 25 lat, kiedy jeszcze byłem szczęśliwym użytkownikiem ST po raz pierwszy. Więc jeśli już coś utnę, to ewentualnie kabel vga, tych  mam pod dostatkiem.

Właśnie wiem, że monochrom ma nie tyle 31 ile 37 kHz, a to spokojnie każdy monitor weźmie, ale jak znajdę w zasobach magazynu komputerowego monitor który poradzi z 15 kHz, to będzie jeszcze lepiej.

Za czas jakiś dorzucę parę obrazków; muszę ściągnąć i obrobić zdjęcia z telefonu, a jutro zrobić więcej - póki co został na uczelni

Mam (1) komputer właściwy (2) wielkie pudło które zawiera 5.25"  FDD oraz podobno HDD

Nie mam monitora ani kabli połączeniowych pomiędzy urządzeniami (1) i (2). Mam za to wtyczkę monitorową do ST więc jest z czego zrobić przejściówkę do VGA. Muszę namierzyć dwie rzeczy - rozpiskę pinów i monitor multisync, który by zniósł 15 kHz - jak nie, na dzień dobry będzie monochrom.

Sam komputer po otwarciu ukazał przyklejone taśmą dwa akumulatorki R6 (oczywiście wycieknięte, ale na szczęście nie tragicznie) które zasilały coś, co było przypięte do klawiatury w miejsce procesora klawiatury. Wspomniany procesor siedział w podstawce we wspomnianym ustrojstwie, a oprócz niego na płytce jest chip z zatartymi napisami. Podejrzewam to ustrojstwo o bycie RTC.

W okolicach napędu dyskietek siedzi płytka zawierająca procesor Intela (a raczej AMD) 80286-16 wraz z koprocesorem 287.

Do oryginalnej pamięci dolutowane są SIMy - ciekaw jestem ile tego jest. Wstępnie podejrzewam że pudełko ma 4MB

Po podłączeniu do prądu świeci led zasilania a stacja dyskietek rusza głowicą - więcej się nie dowiem póki nie podepnę jakiegoś monitora...

Zamiary mam na początek takie że chcę zrobić kabelek, podpiąć monitor i zobaczyć czy to żyje. Ale ciekaw też jestem czym jest i jak obsługiwać to rozszerzenie 286/287 - domyślam się, że służy to do uruchamiania oprogramowania MS DOS.

Obrazki dotychczas zrobione, jak już wspomniałem, wrzucę za jakiś czas

53

(3 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Jest jeszcze Sunvox. Tracker i syntezator modułowy, możliwości prawie nieograniczone - działa także na malinie. http://www.warmplace.ru/soft/sunvox/

54

(128 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

sqward napisał/a:

Możliwa tańsza opcja:
https://stimresp.wordpress.com/2016/02/ … midi-host/

Malina dobra na wszystko.

Dodatkowo można na malinie zapuścić np. Hatari.
Albo napisać kawałęk softu który będzie robił za sekwencer/filtr midi/driver efektów.

USB-Midi w Malinie jest proste jak drut. Podpinasz kabelek do midi, zakłada się niby-plik /dev/midi0 albo coś w ten deseń, czytasz z pliku komunikaty z keyboarda, a co do niego zapiszesz, do keyboarda pójdzie. Co otwiera całe mnóstwo możliwości.

Na przykład: wpinamy w maline joystick. Albo gamepad. Czytamy wartości z joysticka, tłumaczymy na MIDI i wypuszczamy w instrument. Modulation wheel... albo, w tym przypadku, stick.

Mam wielką ochotę na przeportowanie tego emulatora DX7 do maliny. Póki co, I'm short of time. Zobaczymy

55

(128 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Ostatnio znalazłem takie cudo:

https://asb2m10.github.io/dexed/

Darmowy, opensource'owy VST który emuluje Yamahę DX7. Parę klików dalej można do niego znaleźć parę tysięcy instrumentów.

56

(522 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Ten: beepi-b9.zip

Potem rozzipować i wpalić winimagerem na sd
za pierwszym razem trza się zalogować jako root, z hasłem bodajże beepi. na stronach jest instrukcja. Zrobić zwiększenie partycji i zmienić hasło roota. Zrebootować, po reboocie wstanie atari.

57

(522 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Trafiłem ja na taką perełkę, która nazywa się BeePi.

Po wgraniu obrazu ściągniętego stąd https://sites.google.com/site/emaappsar … eavailable i wypaleniu go na karcie SD malinka, po krótkim setupie, wstaje jako (bardzo) duże Atari, a to za pomocą czegoś co się nazywa Aranym.

Póki co bawię się świeżo postawionym systemem. :)

58

(8 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

E tam, Intel :) :) :)  Intel jest do grania :) A do liczenia jest AMD Ryzen, 8C16T

59

(158 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

A czy nie wystarczy jakaś przejściówka aby do Atarki podłączyć Comodkowy magnet albo odwrotnie?

Z tego co wiem to oba magnety mają jakąś elektronikę która zamienia analogowa falę na kwadratową.

Nie ma aż tak fajnie: magnetofon Atari zawiera demodulator FM, C64 nie stosuje takich wynalazków.  Kabelek SIO też do c64 pasować nie będzie :)  Należałoby wyprowadzić sygnał sprzed demodulatora, uformować go odpowiednio dla C64 i wyprowadzić pasujący do niego kabelek - będzie magnetofon uniwersalny.

To jak to  w końcu jest? Wszędzie jest mowa o  0,985mhz dla C64 w PAL

No bo jest 0.985.

The duration of a single period of ϕ2 is further divided into two phases - a phase where ϕ2 is set low and a phase where ϕ2 is set high. In the first phase, the low one, the VIC-II is allowed to read from the data bus and in the second phase it is the CPUs turn to access the bus, in fact as opposed to the VIC-II the CPU is eligible for both, read and write access. The two chips can not access the bus at the same time so VIC-II and the CPU have to take turns.
...
There are two occasions  where the VIC-II actually needs more time than a low phase of ϕ2 provides:

    At the start of every 8th line starting with the first visible line on the screen the VIC-II needs 40 additional cycles to fetch character pointers.
    When Sprites are involved, the VIC-II needs additional 2 cycles per activated Sprite.

http://dustlayer.com/c64-architecture/2 … lationship

Czyli najkrócej: VIC dostaje się do pamięci wtedy, gdy nie robi tego CPU, w takt sygnału ϕ2. W trybach graficznych bez sprite'ów nie kradnie cykli wcale.

60

(158 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

W Atari ogranicza port SIO a raczej jego standardowe ustawienia. Pod to robi się odpowiedni przeplot sektorów podczas formatowania- napęd czyta sektor, wysyła po SIO, w tym czasie dyskietka dalej się kręci - jak jest dobrze sformatowana, następny sektor podejdzie pod głowicę w odpowiednim czasie. Inaczej trzeba by było czekać cały obrót dyskietki na następny sektor.

Miałem ja 1050 zmodyfikowaną, bodajże to się TOP Drive nazywało - coby dyskietka czytała się szybko, należało ją formatować z innym przeplotem sektorów. Napęd po modzie potrafił pisać i czytać 512-bajtowe sektory dzięki czemu dało się nim czytać dyskietki z blaszaka. Bardzo przydatna to była funkcja. Tylko trzeba było kawałek programu napisać na A8 żeby rozpoznawał system plików z PC. Ale duży sektor nijak nie przyspieszal odczytu :) SIO, nawet w turbo, 78 kbps czy coś takiego, jest i tak wolniejsze niż rzeczywisty odczyt z dyskietki.

A dema na 8bit robi się tak:
http://www.youtube.com/watch?v=XcAUlEkU05A
http://linusakesson.net/scene/lunatico/index.php
(nie wiem dlaczego nie mogę dodać aktywnego linka do yt....)

61

(522 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Wyszła dziś nowa wersja Ultibo. Ma wsparcie dla GPU. Jeszcze nie wiem co dokładnie można, bo muszę zainstalować tę wersję. W każdym razie ma OpenGL ES. Na ich faceboou jest filmik z demkiem: https://www.facebook.com/ultibo

Apropos odtwarzacza: odtwarza teraz także i .mod, przez podpiętą bibliotekę XMP. Zdarzyła mi się katastrofa: padł dysk i szlag trafił wszystko czego nie skommitowałem do githuba. Przede wszystkim procedurkę odtwarzającą mp3 bez przerw między utworami. Szkoda. Trzeba teraz będzie napisać nową, lepszą.

A i jeszcze ps: co do playera, playlista zaczątkowa jest :) Equalizer jest. Prawdziwy, z 10 oktawowymi pasmami. Wszystko wygląda teraz jak winamp :) i bierze winampowe skiny (po translacji) Chodzi w okienkowym środowisku, też produkcji własnej. Szkoda że mało czasu na tę zabawę

W planach na nieokreśloną przyszłość mam malina softsynth 2.0. Pomyślałem sobie że w takiej strukturze emulatora SIDa jaką mam, bez większego problemu można dołożyć granie samplami softsyntha. Bo i tak gra combined waveforms z sampli. Więc wersja 2.0 będzie tylko słała bajty do rejestrów tego "ultraSIDa" Kwestia wydajności jeszcze, ale standardowe pliki softsynthowe mają cztery kanały. Więc nie powinno być źle. Dać dwa takie "sidy", będzie sześć kanałów, a malinka jeszcze da radę.

62

(29 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Ja bym się nie zdziwił jakby to był ntfs

63

(29 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Napisałem o umask bo sam przeżyłem podobną historię. Dysk usb ntfs wpięty do maliny. Malina świeżo postawiona. Root pisze, pi nie pisze. Dopisanie linijki do fstaba montującej ten dysk z umask=0 rozwiązało problem w trybie natychmiastowym.

/etc/shadow to inna para kaloszy. /etc/shadow leży sobie na ext4 albo innym btrfs  :) gdzie jest kontrolowany przez ogólnie znane mechanizmy kontroli dostępu

64

(29 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Tu żadne chmody nie zadziałają, bo to nie linuksowy system plików

Jeśli sudo su dało prawa do zapisu, problemem jest umask

Trzeba albo dopisać zdalny katalog do /etc/fstab z parametrem umask=0, albo spróbować  w /etc/login.defs ustawic umask na 0

65

(29 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

A co się stanie jeśli zrobisz sudo su i spróbujesz dalej popracować jako root?

66

(9 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Napisz programik który otwiera do odczytu plik /dev/midi2 i wypluwa dane na ekran - podepnij pianino i powciskaj klawisze :)

67

(9 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Widać to w /dev jako /dev/midi0 albo coś podobnego?

68

(32 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

ATASCII  :)

A na serio, dziś de facto standardem jest UTF8

69

(522 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Playlisty się zrobi :) Tagi ID3... ależ ja je skląłem... Teoretycznie w bajtach #6,7,8,9 jest długość taga. Praktycznie.... tam czasami bywa co innego. Ale to już częściowo ogarnięte.   

Ze spraw zarządzania w pierwszej kolejności potrzebna jest wyszukiwarka i playlisty. Oraz dobrze działająca funkcja typu "graj katalog, a jak się skończy graj kolejny". Bo obecna póki co gra katalog... a kiedy się skończy, gra ostatni utwór w nieskończonośc.

Jako że ja tego nie pisze na sucho, tylko tego już używam, to pisanie odbywa się na zasadzie: "przydałaby mi się taka funkcja" - i ją wtedy dorabiam. Więc plan mam teraz taki: najpierw dodać formaty. Bo teraz najbardziej wkurza "o, nie idzie"... dlaczego? Bo to nie mp3, tylko jakiś mpc albo inny ogg. Stąd na liście pojawiły się mp2 i kompletna egzotyka w postaci ".s48".

A potem odpluskwić ten chaos.

Na koniec dodać odbiornik IR, parę enkoderów i zamknąć w obudowie z wyświetlaczem.

70

(522 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

A ja powoli ogarniam temat pt "One player to play them all" . Na razie grajka gra sid, dmp, wav, mp2, mp3, s48. Ogarnąłem nieco temat łączenia Ultibo z istniejącymi bibliotekami w C: do dekodowania mp2 i mp3 udało się po krótkiej walce zastosować libmad.

A skoro tak, to chcę mieć jeszcze .flac, .mpc, .ogg i .mod.

Wtedy całe swoje zasoby dźwiękowe umieszczę na podpiętym do maliny HD i będzie no more szukania "gdzie ja to, *****, mam, gdzie ja to, *****, wpier*******???"

Bez potrzeby odpalania szumiącego blaszaka i bez potrzeby czekania aż wstanie OS. Grajka wstaje dwie sekundy po podaniu zasilania..

71

(2 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

... a zrobi takie coś: https://www.youtube.com/watch?v=XcAUlEkU05A

Drugie miejsce na X 2016. Powinno być pierwsze. Jest genialne technicznie i wszystko robił jeden człowiek.

72

(522 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Może teraz jest lepiej z retropie, choć jak widze ten komentarz to nie sądzę -  ale ja osobiście wywaliłem retropie po chwili wkurzania się. Mam emulatory każdy oddzielnie i już. Jak coś spieprzę w konfiguracji, to przynajmniej tylko jeden emulator naraz.

--------------------------
PS.

A tak w ogóle dalej bawie się w ultibo. Co do samego ultibo, dodali możliwość współpracy z bibliotekami pisanymi w C.
Co tez ewentualnie stwarza możliwość przeportowania tam retroemulatorów. Emulowane Atari wstawałoby jak prawdziwe, switch on, 2 sekundy, trrrrrrrr, READY. Możnaby było tanim kosztem dodać też i port SIO, malina potrafi wypluć obraz po kompozycie. Jakby dobrze zrobić takie bebechy, i włożyć do obudowy Atari ze zdechłą elektroniką, niewprawny użytkownik mógłby się tak szybko nie zorientować że tam w środku siedzi malina :)

73

(60 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

PS: apropos instalacji XP na Virtualboxie jest to samo co z prawdziwym sprzętem, minus UEFI i drivery. Leży Windows Update i parę innych rzeczy. Jedyne sensowne wyjście, jeśli ktoś ma chodzącego xp:

- stawiamy virtualboxa na tym XP, zakładamy wirtualną maszynę
- jakims norton ghostem albo podobnym sprzętem robimy obraz dysku C
- tym samym ghostem odplaonym na vboxie wrzucamy obraz na wirtualny dysk
- odpalamy maszynę wirtualną, w 9 na 10 przypadków - czasami trzeba coś zmienić w ustawieniach, czasami zapodać płytkę z XP - daje się doprowadzić dość szybko do uruchomienia

W ten sposób mamy sklonowaną oryginalną maszynę razem z softem, można ją sobie spokojnie zabrać na nowy sprzęt.

74

(60 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Nie postawisz nowego windowsa xp, a już na pewno nie prosto. Microsoft zamknął kanały aktualizacji. Więc stawiasz win xp i masz goło i wesoło, włącznie z Internet Explorer 6 i... dup.

Windows Update i cała masa innego szmelcu nie pójdzie bez IE8, a ten jest nie do ściągnięcia z Microsofta. Pozostają torrenty i stare płytki CD. Dalej jest nadal nieciekawie bo windows update nie da rady zaktualizować windows update.

Potem drivery.

Kolejna sprawa: UEFI boot. Windows XP nic o tym nie wie.

Krótko mówiąc: nie ma rzeczy niemożliwych ale szkoda wysiłku. Proponuję postawić windows 8, a na nim classic shell. Classic shell przywróci menu start takie jak w xp i parę innych drobiazgów znanych z xp znajdzie się także na swoim miejscu. Tudzież znikną kafle.

Do softu który nie rusza na ósemce postawić virtualboxa a na nim Windows 98.

75

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Apropos Owsiaka: za to co zrobił, kwoty znacznie powyżej minimalnej krajowej najzwyczajniej w świecie mu się należą. Zasłużył na to żeby żyć na poziomie i nie przejmować się, że jak dwudziestego wypłatę dostaje, to może do pierwszego starczy. Znacznie bardziej na to zasłużył niż jeden, drugi "manager" który zarabia znacznie więcej niż Owsiak i wydaje to potem w luksusowych knajpach i burdelach, nie mówiąc już o panach piłkę kopiących.

Więc nie ma co się czepiać Owsiaka, że coś tam sobie "przytula". Są takie fundacje gdzie na rozkurz idzie nawet 40% przychodu.